Potrzebujemy:
- segregator
- koszulki
- drukarka
- tusz
- kartka
Szukamy interesujący nas przepis i zapisujemy go w programie do edytowania tekstu. Po czym wybieramy odpowiadający nam styl i wielkość czcionki oraz rozmieszczamy wszystko tak, by wyglądało to estetycznie.
Tworzymy tytuł, czyli nazwę dania. Zapisujemy potrzebne składniki.
Oraz jak krok po kroku przyrządzić danie.
Wstawiamy zdjęcie dania.
Jestem wzrokowcem, dlatego lubię, gdy każdy przepis wygląda identycznie i wszystko prezentuje się ładnie i estetycznie. Zawsze zostawiam zapisany na komputerze ostatni przepis, by później tylko go edytować, dzięki czemu nie trzeba za każdym razem ustawiać czcionki czy rozmieszczenia tekstu, tylko po prostu zajmuję to chwilę.
Koszulka chroni kartkę przed wszelkimi zabrudzeniami, które towarzyszą nam w kuchni, dzięki temu nie musimy się obawiać, że coś nam się zachlapie wodą, tłuszczem czy sosami. Tak więc dany przepis będzie mógł posłużyć nam latami, tworząc to - coraz większy zbiór naszych kulinariów.
Podoba Wam się taka księga kucharska? :-)
Jakie macie pomysły na segregację swoich ulubionych przepisów?
bardzo fajny pomysł! muszę wykorzystac:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńteż mam dużo przepisów i taką książkę utworzoną z przepisowych kartek na różne dania, które często są/były w biedronce ;) także też niezła książka się uzbierała, jednak czasem mam problem z wybraniem czegos pysznego, szybkiego i taniego, więc może też założę taką książkę kucharską! :)
Nie kojarzę o jakie biedronkowe kartki chodzi ;) Ale księgę podobną do mojej, jak najbardziej polecam :D
UsuńBardzo dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńno proszę,moze kiedyś jakąś wydasz:D
OdpowiedzUsuńnieee, chyba że z niezdrowym jedzeniem ;]
UsuńŚwietny pomysł :) Chyba muszę zrobić kiedyś mamie coś takiego w prezencie.. może na dzień mamy? :D
OdpowiedzUsuńNa to nie wpadłam! Genialne :D
Usuńcudowny pomysł- sama takie coś założę chyba :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo :)
Usuńfajny post ;) też lubię gotować :)
OdpowiedzUsuńzaprwaszam do mnie :P
u mnie mama woli pisać ręcznie wszystkie przepisy do jej zeszycika :)
OdpowiedzUsuńMoja mama też zapisuje wszystko w zeszycie :)
Usuńja też tworzę taką książkę dla siostry, będę dla niej gotować wedle tej książki ;))
OdpowiedzUsuńNo i super :D
Usuńsuper! ja mam założony zeszyt z przepisami, ale zdecydowanie muszę wykorzystać Twój pomysł :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło :) Zachęcam :)
Usuńświetny pomysł. chętnie bym go wykorzystała, ale moje kulinarne poczynania.. cóż, raczej nie wymagają tego typu poczynań. aczkolwiek z pewnością przedstawię tą koncepcję mamie - na pewno jej się spodoba! :>
OdpowiedzUsuńOby :D
UsuńMuszę właśnie karteczki mojej mamy tak jej ładnie pochować :) Bo ona ma naprawdę bałagan w tych swoich przepisach :P
OdpowiedzUsuńPoprzednio też miałam bałagan, teraz wszystko wygląda o niebo lepiej :D
UsuńSuper książka <3
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Ja wole sama przepisywać, nie lubię się bawić w edytowanie tekstu. :)
OdpowiedzUsuńTrwa to szybciej niż ręczne pisanie ;]
UsuńGenialne :-):-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPomysł mi się podoba, przynajmniej nie trzeba przepisywać ręcznie.. Chociaż ja chyba i tak wolę moje bazgroły niż drukowane, jakoś się tak przyzwyczaiłam. :D
OdpowiedzUsuńMoja droga, nominowałam Cię do zabawy, mam nadzieję, że odpowiesz na te kilka pytań. :))
UsuńCzekam z niecierpliwością.:D
UsuńDowiem się czegoś nowego o Tobie.:P
Świetny pomysł! Przynajmniej wszystko można zgromadzić w jednym miejscu, dzięki czemu pojedyncze karteczki nie będą dłużej walać się po różnych zakamarkach :D
OdpowiedzUsuńI to jest jak najbardziej na plus :D
UsuńChciałabym być taką przykładną i poukładaną gospodynią domową. W mojej szafce kuchennej przepisy walają się wszędzie i są całe umorusane w jakiś sosach, kremach xD
OdpowiedzUsuńHa ha, więc może warto wrzucić to wszystko w koszulki :D
UsuńMoja mama od zawsze prowadzi swój zeszyt kucharski z całą masą przepisów... to spisanych, to wyciętych z gazet. Ja sama już nie jeden raz taki zeszyt planowałam założyć. Póki co zeszyt jest, a w nim zaledwie kilka przepisów. Mam masę chęci, gorzej z systematycznością, a może czasem wolnym ? Gratuluję systematyczności i pasji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zeszyt z zapisanymi ręcznie przepisami też miałam, ale taki segregator sprawdza się o wiele lepiej :D
UsuńBardzo dobry.. moja mama (podobnie jak Cacynka) od małego prowadzi zeszyt z przepisami.. wyciętych z gazet poplamionych różnymi składnikami! Może to czas, by go odnowić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, SL.
deshonore.blogspot.com
Takie zeszyty mają swój urok i charakter :) mój pomysł jest po prostu szybszy i praktyczniejszy :)
UsuńNa wstępie chciałam podziękować bardzo za Twoją opinię - każda z nich daje do myślenia. Ja też mam w planach własną ksiażkę kucharską - zobaczymy jak plany wyjdą w praktyce ;) Korzystając z okazji, chce Ci powiedzieć, że u mnie pojawiła się kolejna zapisana kartka w pamiętniku a tam mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Mam nadzieje, że po raz kolejny wyrazisz subiektywną opinię ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkindofeveryday.blogspot.com
Życzę powodzenia :)
UsuńBardzo fajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, kiedyś chciałam zrobić coś takiego, tylko jakoś nie mogę się "dorobić" drukarki.
OdpowiedzUsuńHa ha, no więc oby wreszcie się udało :)
UsuńAle świetny pomysł <3.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą książką kucharską :) Moje przepisy niestety poniewierają się na luźnych kartkach w różnych częściach domu :/
OdpowiedzUsuńWiec warto je zebrać w jedno miejsce :D Zaoszczędzi to sporo czasu :)
Usuńbardzo fajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńsuper! muszę sobie coś takiego zrobić. mam dużo przepisów, zapisuję je najczęściej w zeszycie, ale to jest o niebo lepsze :)
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
Segregator jest o wiele wygodniejszy :)
UsuńBardzo pomysłowo!!:))
OdpowiedzUsuńudanego weekendu:)):*
Naprawdę świetny pomysł na książkę kucharską :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie także taką zrobić :D
Zachęcam do jej wykonania :)
Usuńbardzo dobry pomysł z tą książką, ja posiadam swój zeszycik z przepisami ;d
OdpowiedzUsuńpomysł świetny, możesz komuś podarować jako prezent!
OdpowiedzUsuńNa prezent byłoby idealnie :D
UsuńBardzo fajny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa! Moja Mama ma takich segregatorów mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja się dorobię kilku :D
Usuńteż przechowuję w podobnej formie przepisy :D
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, a przede wszystkim wygoda :)
UsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! ja zawsze wszystko w zeszycie zapisuję ale wiadomo jak to jest.. zawsze się pobrudzi i strasznie nieestetycznie to wygląda ;/
OdpowiedzUsuńodgapiam pomysł od Ciebie i biorę się do roboty! :))
Cieszy mnie to bardzo i życzę powodzenia :)
Usuńświetny pomysł:) u mnie te wszystkie przepisy walają się po szufladzie i kiedy chcę coś szybko znaleźć to to akurat gdzieś ucieka:)
OdpowiedzUsuńZłośliwość rzeczy martwych :)
Usuńciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, zrobię takie coś na dzień matki dla mojej mamy :>.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jej się spodoba :D
Usuńswietny pomysl ;d
OdpowiedzUsuńI idealnie wychodzi ci prowadzenie bloga. Masz rację, marzenia trzeba spełniać, więc kto wie, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Trzeba wierzyć, że się uda :)
Usuńbo tak czuje sie najlepiej :D:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sposób na książkę kucharską. Jeśli masz przepisy podzielone kategoriami zawsze można w łatwy sposób wpiąć nowe. Zeszyt już nam takiej mozliwości nie daje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI o to właśnie chodzi, że w segregatorze możemy wszystko ładnie poukładać :D
UsuńJa mam zeszyt, w którym są przepisy. Ale czasami nie chce mi się ich ręcznie wpisywać... ale segregator to bardzo dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten problem, że ręczne pisanie szło mi opornie :D
UsuńOstatnio zaczęłam robić sobie identyczną książkę :)
OdpowiedzUsuńNo więc życzę wielu przepisów :D
UsuńŚwietny pomysł ! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńlilianka-blog.blogspot.com
Świetna myśl !:)
OdpowiedzUsuńKurcze naprawdę świetny pomysł, chyba też sobie taką zrobię :D
OdpowiedzUsuńteż muszę sobie zrobić taką książkę
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!:)
OdpowiedzUsuńNo i zapewne jak dziewczyny powyżej odpatrzę i zrobię tak samo hehe:)
Polecam, naprawdę warto :D
UsuńSwietny pomysł z tą ksiązką! Ja kiedyś robiłam, ale to jak byłam młodsza i pisalam ręcznie albo wycinałam z gazet mamy :D
OdpowiedzUsuńI ja też tak kiedyś robiłam :D
Usuńgenialny pomysł:) chyba sama tak zrobię:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Hehe, jakiś czas temu wpadłam na ten sam pomysł :D
OdpowiedzUsuńMam nawet dwa segregatory, oddzielnie na słodkie i na "prawdziwe" jedzenie ;)
U mnie przepisów na słodkości bardzo mało, bo nie potrafię ich robić, ale kto wie, co będzie niedługo, wszystko do nadrobienia :)
UsuńBardzo ładna czcionka :) Jak się nazywa? Od jakiegoś czasu też prowadzę podobną "książkę kucharską". Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o czcionkę tytułu danego przepisu to jest to SNAP ITC :-)
UsuńPozdrawiam również :-)