Makaron z brokułowym pesto

Dziś przepis na makaron z brokułami, jednak nie znajdziecie tu całych różyczek, bo zostały zblendowane, przez co danie niby jest takie jak wszystkie, a jednak nieco inne. Słonecznik nadaje przyjemnej chrupkości, więc nie rezygnujcie z niego. I nie żałujcie przypraw, by danie nie było mdłe. Nigdy ich nie żałuję, nie znoszę, gdy dania są bez smaku, wolę by coś było doprawione za bardzo, niż za mało. A ten makaron najlepiej smakuję, gdy trochę poleży i się porządnie przegryzie. Dlatego celowo nie podaję ilości składników, bo robię go dużo, by był też na następny dzień. Jutro będzie jeszcze lepszy :-)

Potrzebujemy:

- makaron

- brokuły

- pierś z kurczaka

- łuskany słonecznik

- ser (u mnie zwykły żółty, ale najlepiej parmezan)

Piersi z kurczaka kroimy w drobną kostkę i doprawiamy według własnych upodobań, u mnie curry i odrobina przyprawy do kurczaka. Smażymy. Makaron gotujemy al dente. Brokuły dzielimy na różyczki i również gotujemy, gdy będą miękkie, odsączamy wodę, dolewamy do nich około dwóch łyżek oliwy z oliwek i blendujemy (możemy również rozdrobnić widelcem lub tłuczkiem, ale to długo trwa). Do zmiksowanych brokułów dorzucamy makaron i porządnie mieszamy. Dodajemy kurczaka, doprawiamy solą, pieprzem oraz chilli i ponownie mieszamy. Po nałożeniu na talerz posypujemy słonecznikiem i startym serem.

SMACZNEGO!