O nowym obiektywie marzyłam już od dawna i nieskromnie się chwalę, że od wczoraj jest ze mną moja wymarzona pięćdziesiątka, a dokładnie 50mm f/1.8. No cieszę się jak dziecko z nowej zabawki :-) Nie chcę zwlekać z opinią, bo już jestem zadowolona i dostrzegam same plusy, więc kilka słów o moich pierwszych wrażeniach. Przede wszystkim jeden największy - zdjęcia są jaśniejsze, co oczywiście teraz, kiedy za oknem zazwyczaj jest szaro i ponuro, a zmierzch nadchodzi zdecydowanie za szybko - ma ogromne znaczenie. Podczas gdy wraz z zachodzącym słońcem czy w miejscach mało doświetlonych w obiektywie kitowym jesteśmy zmuszeni podnosić ISO, to w pięćdziesiątce możemy robić zdjęcia jeszcze na mniejszej czułości. No i to rozmycie, uwielbiam rozmyte tło na zdjęciach, a tutaj dzięki niskiej przysłonie mamy to gwarantowane. Póki co jedynie mam odruch łapania za obiektyw, by przybliżyć lub oddalić obraz, a jak wiadomo 50mm to obiektyw stałoogniskowy, więc nie posiada zooma i musimy się więcej nachodzić przy fotografowanej rzeczy. Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Pięćdziesiątka jest mniejsza, zgrabniejsza, więc i lżejsza. Możecie TUTAJ zobaczyć różnice w wielkości między starym a nowym obiektywem. Podsumowując - myślę, że to szkło do moich zdjęć, gdzie głównie fotografuję potrawy, książki czy moje zwierzaki - nadaje się idealnie. Nie wiem, jak sprawdzi się na zewnątrz, ale szczerze powiedziawszy nie mam ku temu zbyt wiele okazji, jednak jakby co - efekty będę zamieszczać (z resztą jak to czyniłam do tej pory). Z obiektywu jestem bardzo zadowolona, różnica między nim a zwykłym 18-55mm jest spora. Jak się nad nim zastanawiacie, to bardzo polecam. Ale to tylko moje skromne zdanie laika :-)
I jeszcze naszła mnie taka krótka refleksja, poniekąd wytłumaczenie się, bo nie chcę wyjść na gołosłowną - mam na myśli moje listopadowe postanowienia i punkt ostatni. Pewnie teraz ten, kto przeczytał poprzedni wpis, pomyśli, że napisała o oszczędzaniu a teraz pokazuję obiektyw za kilka stów, to spokojnie - w tym miesiącu nic mnie to nie kosztuję, bo od czego jest spełnianie marzeń... na raty ;-) Powinnam to chyba umieścić w tagu o ujawnieniu 7 faktów o sobie (pamiętam i na pewno go zrobię), bo my dosłownie wszystko bierzemy na raty, jedno spłacamy, bierzemy coś innego, od odkurzaczy po telewizor czy - jak widzicie - obiektyw. Podejrzewam, że gdyby nie to, to nic nie mielibyśmy w domu, bo kompletnie nie potrafimy odkładać pieniędzy, no a jak wiadomo ratę spłacić trzeba, więc mniej zostaje na głupoty ;-) To tak w gwoli wyjaśnienia. A poniżej kilka zdjęć w nowym obiektywie.
A Wy marzycie o nowym sprzęcie?
(jeszcze chciałabym lampę, polećcie jakąś, jak korzystacie)
Mam tą sama i nią robię zdjęcia na bloga i nie tylko. Świetny wybór. Na jakim Nikonie pracujesz? Zapraszam do siebie i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńD5100 :-) Na pewno zajrzę do Ciebie :-)
UsuńJa chcialabym nowy aparat, w szczegolnosci taki idealny do robienia " blogowych" zdjec. Szukam tez informacji jaka zarowke kupic, aby miala naturalne/ dzienne oswietlenie.
OdpowiedzUsuńNa tych lampach czy żarówkach kompletnie się nie znam, nie wiem, jaka byłaby idealna dla mnie, więc jak coś znajdziesz, to daj znać :-)
UsuńGratuluję nowej zabawki :)
OdpowiedzUsuńja aktualnie zbieram na lustrzankę, bo moja "cyfrówka" już mi nie wystarcza :D
OdpowiedzUsuńWięc oby poszło jak najszybciej :-)
Usuńniezmiernie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńTeż Ci takiego życzę :-))
UsuńJa na aparatach się nie znam :D
OdpowiedzUsuńteż mi się taki marzy :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten obiektyw ale canona i prawie wszystkie zdjęcia nim pstrykam! Jestem w nim totalnie zakochana od pierwszego pstryknięcia!
OdpowiedzUsuńOo! Fajnie wiedzieć! Bo robisz piękne zdjęcia, uwielbiam je oglądać :-)
Usuńświetnie :) teraz będziemy oglądać jeszcze piękniejsze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOby ;-)
UsuńOj marzę marzę o nowym obiektywie. Zazdroszczę bardzo (ale tak pozytywnie ;)) - na razie mam podstawowy 18-105 i faktycznie większość zdjęć muszę robić za dnia :( mam nadzieję, że kiedyś też się doczekam. Osobiście marzę też o statywie - wstyd, że go jeszcze nie mam :) Gratuluję nowego sprzęciku :)
OdpowiedzUsuńA ja statyw mam i często robię z niego zdjęcia właśnie "po zmroku", ale nie ukrywam, że zdecydowanie wolę robić zdjęcia "z ręki" ;-)
Usuńa jaki masz statyw ? zadowolona jesteś z niego ? bo szukam a kompletnie się na tym nie znam ...
UsuńMam VELBON DF-61 i jestem z niego zadowolona :-)
Usuńnie znam się na aparatach ale jeśli jesteś zadowolona to najważniejsze! :)
OdpowiedzUsuńa ja się przymierzam do zmiany telefonu ;)
wow, świetna jakość zdjęć, mnie na razie musi wystarczyć to co mam
OdpowiedzUsuńSuper! ;-) My mamy Sony, ale chcę zmienić go właśnie na Nikona. Jeśli chodzi o raty to nie widzę w tym nic złego. Ja też mam kilka rzeczy na raty.
OdpowiedzUsuńJa absolutnie nie wiedzę w tym nic złego, napisałam to w kontekście poprzedniego postu odnośnie oszczędzania, by nikt nie powiedział, że jedno piszę, a drugie robię ;-)
Usuńwitaj z mężem w klubie osób, które nie potrafią oszczędzać:P ja bym całą wypłatę przepuściła w ciągu jednego dnia:P za to mój M. jest oszczędny i dzięki Bogu, bo inaczej puściłabym nas szybko z torbami:P
OdpowiedzUsuńHehe, no u nas z dwojga złego to ja jestem tą osobą, która bardziej potrafi oszczędzać ;-)
UsuńTeż mam chęć na taki obiektyw, może kiedyś... ;)
OdpowiedzUsuńNo to teraz będziesz trzaskać wypasione zdjęcia, już nie mogę się doczekać, co nam pokażesz :))
Życzę, by jak najszybciej :-) Mam nadzieję, że będzie trochę lepiej, oby ;-)
UsuńTeż mi się marzy nowy obiektyw. A aparat mam sony
OdpowiedzUsuńNom faktycznie jakość świetna :) A ja jakoś na razty nie lubię nic kupować :)
OdpowiedzUsuńDużo ludzi nie lubi kupować na raty, wolą uzbierać kasę i dopiero coś kupić, ale ja bym tak nie potrafiła ;-)
UsuńMi wystarczy zwykła cyfrówka :)
OdpowiedzUsuńja na razie mam Nikona D3100 z podstawowym obiektywem i chyba mi starcza :)
OdpowiedzUsuńAle super, że Twoje marzenie się spełnilo! :)
Mnie też wystarczał poprzedni, ale chciałam spróbować czegoś innego :-)
UsuńNa aparatach się nie znam, ale widzę, że ten sprawił Ci ogromną przyjemność, więc się cieszę :)
OdpowiedzUsuńSprawił i mam nadzieję, że będzie cieszył jeszcze przed długi czas :-)
Usuńoj tak.... przydał by mi sie dobry sprzęt...
OdpowiedzUsuńFajnie :) Cudownie, że się z tego cieszysz i to masz, a jeszcze lepiej, że kupiłaś obiektyw na raty!
OdpowiedzUsuńInaczej pewnie nigdy bym nie dozbierała kasy ;-)
UsuńTo ja chyba się nie będę przyznawać, że aktualnie moim ulubionym aparatem jest ten w telefonie :P
OdpowiedzUsuńAle gratuluję zakupu :)
telefonem też często pstrykam zdjęcia ;-)
Usuńja zdjecia robię/.. teleofnem xd
OdpowiedzUsuńbuziaki piątkowe:*
OdpowiedzUsuńI niedzielne :-)
UsuńGratuluję zakupu ;) mi przydałby się nowy sprzęt do zdjęć, ale lustrzanki nie są dla mnie..
OdpowiedzUsuńA dlaczego? Kiedyś też tak myślałam, bo wydawało mi się, że są trudne w obsłudze, ale w rzeczywistości okazało się, że to bardzo łatwe :-)
UsuńPrzydałby mi się też nowy obiektyw :)
OdpowiedzUsuńjeej zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńJa dopiero na 18tke mam obiecane dostać jakiś dobry sprzęt :P
Zapraszam do mnie ;) Mój blog
Więc mam nadzieję, że osiemnastka już blisko :-)
UsuńO kurcze, świetny :) też chciałabym kupić sobie kiedyś nowy obiektyw. Fajnie ze jest lekki :) z wymianą nie masz problemów, szybko to się robi? A ta 50 rozumiem, że jest na rzeczy z Bliska, portretowa? :) odp na moim blogu proszę :))
OdpowiedzUsuńTak, portretowa i do przedmiotów, ogólnie do takich zdjęć jak robię na bloga nadaje się świetnie, ale trzeba się oddalać, jak robiłam zdjęcia przedmiotom na stoliku, to musiałam wejść na fotel, bo inaczej by się dało ;-) Ale wynagradza jasnością i tym rozmazaniem, które bardzo mi się podoba :-) I nie mam problemów z wymianą, szybko i sprawnie to się robi, parę sekund dosłownie, tak jak z innymi obiektywami ;-)
UsuńMoje marzenie! Zazdraszczam :-))
OdpowiedzUsuńWięc życzę, by się spełniło ;-)
UsuńObiektyw cudeńko szczęściaro :-) Efekty na pewno zobaczysz na fotkach :) Życzę Ci miłego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńWzajemnie :-) A efekty mam nadzieję, że będą :-)
UsuńOj wspaniały zakup :) Ja dopiero wkręcam się w temat zdjęć, aparatów itd :)
OdpowiedzUsuńNo ja też, bo aparat mam dopiero od roku :-)
UsuńTaki obiektyw to cudo :)
OdpowiedzUsuńMi ogółem marzy się nowy aparat, niestety ten co mamy robi fatalne zdjęcia i mój smartphone robi o niebo lepsze :)
OdpowiedzUsuńHehe, więc życzę nowego sprzętu :-)
UsuńStałe światło to coś, bez czego nie mogłabym żyć. :-) Życzę dużo radości z nowej zabawki, bo ja cieszyłam się jak dziecko, kiedy było mnie stać 4 lata temu na zakup własnej lustrzanki. Może też się w końcu skuszę na pięćdziesiątkę...? Kto wie, odkładam to w końcu od trzech lat. :-)
OdpowiedzUsuńGdyby nie ślub, to pewnie nigdy bym sobie nie kupiła lustrzanki, ale za uzbieraną kasę kupiliśmy kilka sprzętów, więc to były bardzo dobrze wydane pieniądze ;-) No a mam go od nieco ponad roku :-) Żałuję tylko, że wszystko co związane z fotografią jest takie strasznie drogie...
UsuńA z jakiej lampy korzystasz? Jest ona z parasolką? Nie znam się kompletnie na tym...
Nie korzystam z lampy.
OdpowiedzUsuńOj tak, pięćdziesiątka to najczęściej drugi obiektyw każdego amatora fotografii ;) Ja ostatnio moją "porzuciłam" na rzecz szerokiego kąta, ale wciąż ją bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś też uda mi się go przetestować :-)
UsuńOdkąd mam tą pięćdziesiątkę (jakoś pół roku), prawie nie odpinam jej od korpusu. No, sporadycznie, kiedy potrzebuję regulacji kąta. Ale ta do zdjęć na bloga jest po prostu idealna! Gratuluję świetnego wyboru ;)
OdpowiedzUsuńMiło to słyszeć :-) Pewnie też nieprędko ją odepnę ;-)
Usuńposzukuję jakiegoś nowego aparatu, ale ja osobiście jakoś nie wyobrażam brania czegoś w ratach, bo wiadomo że spłacając w ratach zapłacimy czasem więcej niż gdybyśmy zapłacili od razu, warto czasem przeliczyć ilość rat czy aby na pewno się opłaca ;-)
OdpowiedzUsuńNie pierwszy raz bierzemy coś na raty, tylko od kilku dobrych lat, wiec spokojnie ;-) Często raty są zupełnie bezprocentowe, więc nic dodatkowo się nie przepłaca :-) Wystarczy poszukać :-)
UsuńSama zamierzam kupić sobie lustrzanke i ten obiektyw już wypatrzyłam :)
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że będzie ci się dobrze sprawował :-)
Usuńja właśnie mam wielki dylemat... mam jedynie kompakt cyfrowy, wiadomo, ciężko nim zrobić zdjęcia (makeup), ale ja akurat obawiam się brać na raty... i myślę czy wziąć lustrzankę na raty czy lampę pierścieniową na początek
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy lampy pierścieniowej, wiec nie podpowiem :-) A my braliśmy już tyle sprzętów na raty, że nie wiem, czego można się tu obawiać :-)
UsuńMam 50 ze światłem 1,4 i jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam robić zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTeż przez chwilę zastanawiałam się nad 1.4, jednak była zbyt droga ;-) Więc zostałam przy 1.8 :-)
Usuń