5 lis 2014

Wymarzona pięćdziesiątka



O nowym obiektywie marzyłam już od dawna i nieskromnie się chwalę, że od wczoraj jest ze mną moja wymarzona pięćdziesiątka, a dokładnie 50mm f/1.8. No cieszę się jak dziecko z nowej zabawki :-) Nie chcę zwlekać z opinią, bo już jestem zadowolona i dostrzegam same plusy, więc kilka słów o moich pierwszych wrażeniach. Przede wszystkim jeden największy - zdjęcia są jaśniejsze, co oczywiście teraz, kiedy za oknem zazwyczaj jest szaro i ponuro, a zmierzch nadchodzi zdecydowanie za szybko - ma ogromne znaczenie. Podczas gdy wraz z zachodzącym słońcem czy w miejscach mało doświetlonych w obiektywie kitowym jesteśmy zmuszeni podnosić ISO, to w pięćdziesiątce możemy robić zdjęcia jeszcze na mniejszej czułości. No i to rozmycie, uwielbiam rozmyte tło na zdjęciach, a tutaj dzięki niskiej przysłonie mamy to gwarantowane. Póki co jedynie mam odruch łapania za obiektyw, by przybliżyć lub oddalić obraz, a jak wiadomo 50mm to obiektyw stałoogniskowy, więc nie posiada zooma i musimy się więcej nachodzić przy fotografowanej rzeczy. Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Pięćdziesiątka jest mniejsza, zgrabniejsza, więc i lżejsza. Możecie TUTAJ zobaczyć różnice w wielkości między starym a nowym obiektywem. Podsumowując - myślę, że to szkło do moich zdjęć, gdzie głównie fotografuję potrawy, książki czy moje zwierzaki - nadaje się idealnie. Nie wiem, jak sprawdzi się na zewnątrz, ale szczerze powiedziawszy nie mam ku temu zbyt wiele okazji, jednak jakby co - efekty będę zamieszczać (z resztą jak to czyniłam do tej pory). Z obiektywu jestem bardzo zadowolona, różnica między nim a zwykłym 18-55mm jest spora. Jak się nad nim zastanawiacie, to bardzo polecam. Ale to tylko moje skromne zdanie laika :-)


I jeszcze naszła mnie taka krótka refleksja, poniekąd wytłumaczenie się, bo nie chcę wyjść na gołosłowną - mam na myśli moje listopadowe postanowienia i punkt ostatni. Pewnie teraz ten, kto przeczytał poprzedni wpis, pomyśli, że napisała o oszczędzaniu a teraz pokazuję obiektyw za kilka stów, to spokojnie - w tym miesiącu nic mnie to nie kosztuję, bo od czego jest spełnianie marzeń... na raty ;-) Powinnam to chyba umieścić w tagu o ujawnieniu 7 faktów o sobie (pamiętam i na pewno go zrobię), bo my dosłownie wszystko bierzemy na raty, jedno spłacamy, bierzemy coś innego, od odkurzaczy po telewizor czy - jak widzicie - obiektyw. Podejrzewam, że gdyby nie to, to nic nie mielibyśmy w domu, bo kompletnie nie potrafimy odkładać pieniędzy, no a jak wiadomo ratę spłacić trzeba, więc mniej zostaje na głupoty ;-) To tak w gwoli wyjaśnienia. A poniżej kilka zdjęć w nowym obiektywie.

A Wy marzycie o nowym sprzęcie?
(jeszcze chciałabym lampę, polećcie jakąś, jak korzystacie)

74 komentarze:

  1. Mam tą sama i nią robię zdjęcia na bloga i nie tylko. Świetny wybór. Na jakim Nikonie pracujesz? Zapraszam do siebie i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcialabym nowy aparat, w szczegolnosci taki idealny do robienia " blogowych" zdjec. Szukam tez informacji jaka zarowke kupic, aby miala naturalne/ dzienne oswietlenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tych lampach czy żarówkach kompletnie się nie znam, nie wiem, jaka byłaby idealna dla mnie, więc jak coś znajdziesz, to daj znać :-)

      Usuń
  3. ja aktualnie zbieram na lustrzankę, bo moja "cyfrówka" już mi nie wystarcza :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam ten obiektyw ale canona i prawie wszystkie zdjęcia nim pstrykam! Jestem w nim totalnie zakochana od pierwszego pstryknięcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo! Fajnie wiedzieć! Bo robisz piękne zdjęcia, uwielbiam je oglądać :-)

      Usuń
  5. świetnie :) teraz będziemy oglądać jeszcze piękniejsze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj marzę marzę o nowym obiektywie. Zazdroszczę bardzo (ale tak pozytywnie ;)) - na razie mam podstawowy 18-105 i faktycznie większość zdjęć muszę robić za dnia :( mam nadzieję, że kiedyś też się doczekam. Osobiście marzę też o statywie - wstyd, że go jeszcze nie mam :) Gratuluję nowego sprzęciku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja statyw mam i często robię z niego zdjęcia właśnie "po zmroku", ale nie ukrywam, że zdecydowanie wolę robić zdjęcia "z ręki" ;-)

      Usuń
    2. a jaki masz statyw ? zadowolona jesteś z niego ? bo szukam a kompletnie się na tym nie znam ...

      Usuń
    3. Mam VELBON DF-61 i jestem z niego zadowolona :-)

      Usuń
  7. nie znam się na aparatach ale jeśli jesteś zadowolona to najważniejsze! :)
    a ja się przymierzam do zmiany telefonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, świetna jakość zdjęć, mnie na razie musi wystarczyć to co mam

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! ;-) My mamy Sony, ale chcę zmienić go właśnie na Nikona. Jeśli chodzi o raty to nie widzę w tym nic złego. Ja też mam kilka rzeczy na raty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja absolutnie nie wiedzę w tym nic złego, napisałam to w kontekście poprzedniego postu odnośnie oszczędzania, by nikt nie powiedział, że jedno piszę, a drugie robię ;-)

      Usuń
  10. witaj z mężem w klubie osób, które nie potrafią oszczędzać:P ja bym całą wypłatę przepuściła w ciągu jednego dnia:P za to mój M. jest oszczędny i dzięki Bogu, bo inaczej puściłabym nas szybko z torbami:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, no u nas z dwojga złego to ja jestem tą osobą, która bardziej potrafi oszczędzać ;-)

      Usuń
  11. Też mam chęć na taki obiektyw, może kiedyś... ;)
    No to teraz będziesz trzaskać wypasione zdjęcia, już nie mogę się doczekać, co nam pokażesz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę, by jak najszybciej :-) Mam nadzieję, że będzie trochę lepiej, oby ;-)

      Usuń
  12. Też mi się marzy nowy obiektyw. A aparat mam sony

    OdpowiedzUsuń
  13. Nom faktycznie jakość świetna :) A ja jakoś na razty nie lubię nic kupować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo ludzi nie lubi kupować na raty, wolą uzbierać kasę i dopiero coś kupić, ale ja bym tak nie potrafiła ;-)

      Usuń
  14. Mi wystarczy zwykła cyfrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja na razie mam Nikona D3100 z podstawowym obiektywem i chyba mi starcza :)
    Ale super, że Twoje marzenie się spełnilo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też wystarczał poprzedni, ale chciałam spróbować czegoś innego :-)

      Usuń
  16. Na aparatach się nie znam, ale widzę, że ten sprawił Ci ogromną przyjemność, więc się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawił i mam nadzieję, że będzie cieszył jeszcze przed długi czas :-)

      Usuń
  17. oj tak.... przydał by mi sie dobry sprzęt...

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie :) Cudownie, że się z tego cieszysz i to masz, a jeszcze lepiej, że kupiłaś obiektyw na raty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inaczej pewnie nigdy bym nie dozbierała kasy ;-)

      Usuń
  19. To ja chyba się nie będę przyznawać, że aktualnie moim ulubionym aparatem jest ten w telefonie :P
    Ale gratuluję zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja zdjecia robię/.. teleofnem xd

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratuluję zakupu ;) mi przydałby się nowy sprzęt do zdjęć, ale lustrzanki nie są dla mnie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego? Kiedyś też tak myślałam, bo wydawało mi się, że są trudne w obsłudze, ale w rzeczywistości okazało się, że to bardzo łatwe :-)

      Usuń
  22. Przydałby mi się też nowy obiektyw :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jeej zazdroszczę :D
    Ja dopiero na 18tke mam obiecane dostać jakiś dobry sprzęt :P

    Zapraszam do mnie ;) Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc mam nadzieję, że osiemnastka już blisko :-)

      Usuń
  24. O kurcze, świetny :) też chciałabym kupić sobie kiedyś nowy obiektyw. Fajnie ze jest lekki :) z wymianą nie masz problemów, szybko to się robi? A ta 50 rozumiem, że jest na rzeczy z Bliska, portretowa? :) odp na moim blogu proszę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, portretowa i do przedmiotów, ogólnie do takich zdjęć jak robię na bloga nadaje się świetnie, ale trzeba się oddalać, jak robiłam zdjęcia przedmiotom na stoliku, to musiałam wejść na fotel, bo inaczej by się dało ;-) Ale wynagradza jasnością i tym rozmazaniem, które bardzo mi się podoba :-) I nie mam problemów z wymianą, szybko i sprawnie to się robi, parę sekund dosłownie, tak jak z innymi obiektywami ;-)

      Usuń
  25. Moje marzenie! Zazdraszczam :-))

    OdpowiedzUsuń
  26. Obiektyw cudeńko szczęściaro :-) Efekty na pewno zobaczysz na fotkach :) Życzę Ci miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie :-) A efekty mam nadzieję, że będą :-)

      Usuń
  27. Oj wspaniały zakup :) Ja dopiero wkręcam się w temat zdjęć, aparatów itd :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mi ogółem marzy się nowy aparat, niestety ten co mamy robi fatalne zdjęcia i mój smartphone robi o niebo lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Stałe światło to coś, bez czego nie mogłabym żyć. :-) Życzę dużo radości z nowej zabawki, bo ja cieszyłam się jak dziecko, kiedy było mnie stać 4 lata temu na zakup własnej lustrzanki. Może też się w końcu skuszę na pięćdziesiątkę...? Kto wie, odkładam to w końcu od trzech lat. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie ślub, to pewnie nigdy bym sobie nie kupiła lustrzanki, ale za uzbieraną kasę kupiliśmy kilka sprzętów, więc to były bardzo dobrze wydane pieniądze ;-) No a mam go od nieco ponad roku :-) Żałuję tylko, że wszystko co związane z fotografią jest takie strasznie drogie...

      A z jakiej lampy korzystasz? Jest ona z parasolką? Nie znam się kompletnie na tym...

      Usuń
  30. Oj tak, pięćdziesiątka to najczęściej drugi obiektyw każdego amatora fotografii ;) Ja ostatnio moją "porzuciłam" na rzecz szerokiego kąta, ale wciąż ją bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że kiedyś też uda mi się go przetestować :-)

      Usuń
  31. Odkąd mam tą pięćdziesiątkę (jakoś pół roku), prawie nie odpinam jej od korpusu. No, sporadycznie, kiedy potrzebuję regulacji kąta. Ale ta do zdjęć na bloga jest po prostu idealna! Gratuluję świetnego wyboru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło to słyszeć :-) Pewnie też nieprędko ją odepnę ;-)

      Usuń
  32. poszukuję jakiegoś nowego aparatu, ale ja osobiście jakoś nie wyobrażam brania czegoś w ratach, bo wiadomo że spłacając w ratach zapłacimy czasem więcej niż gdybyśmy zapłacili od razu, warto czasem przeliczyć ilość rat czy aby na pewno się opłaca ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pierwszy raz bierzemy coś na raty, tylko od kilku dobrych lat, wiec spokojnie ;-) Często raty są zupełnie bezprocentowe, więc nic dodatkowo się nie przepłaca :-) Wystarczy poszukać :-)

      Usuń
  33. Sama zamierzam kupić sobie lustrzanke i ten obiektyw już wypatrzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc mam nadzieję, że będzie ci się dobrze sprawował :-)

      Usuń
  34. ja właśnie mam wielki dylemat... mam jedynie kompakt cyfrowy, wiadomo, ciężko nim zrobić zdjęcia (makeup), ale ja akurat obawiam się brać na raty... i myślę czy wziąć lustrzankę na raty czy lampę pierścieniową na początek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używałam nigdy lampy pierścieniowej, wiec nie podpowiem :-) A my braliśmy już tyle sprzętów na raty, że nie wiem, czego można się tu obawiać :-)

      Usuń
  35. Mam 50 ze światłem 1,4 i jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam robić zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też przez chwilę zastanawiałam się nad 1.4, jednak była zbyt droga ;-) Więc zostałam przy 1.8 :-)

      Usuń