To co najbardziej spodobało mi się w tych cieniach, to świetny efekt matu jaki dają na powiece, wygląda to naprawdę bardzo naturalnie i delikatnie. Ładnie wtapiają się w skórę i właśnie na tym zależało mi najbardziej. Stąd też odcienie w brązach, by wszystko nie wyglądało zbyt sztucznie, jakoś nie wyobrażam sobie innego koloru na moich oczach, choć nie przeczę, ze kiedyś zdanie może zmienię ;-) Cienie się nie osypują, ani nie kruszą. Zbierają się delikatnie w załamaniu, ale mam taką budowę oka, że jeszcze nie spotkałam cieni, które by się nie zbierały w tym miejscu, więc nie wiem, czy jest sens je za to winić. Są trwałe, na oczach wytrzymują niemal cały dzień, nie znikają z nich. Kolory mają takie jak w opakowaniu, już przy jednym nabraniu na pędzelek, potrafią być naprawdę intensywne, co możecie zobaczyć poniżej. Lecz ja nakładam niedużą kropkę i mocno rozcieram, bo jak dla mnie te ciemniejsze kolory są nawet za mocne. I choć u kogoś podobają mi się ciemne czy kolorowe makijaże, to na sobie niekoniecznie. Cena również zachęca do ich wypróbowania, ja swoje kupiłam na allegro za ok.6 zł. Zachęcam do ich wypróbowania, może dzięki nim, tak jak i ja przekonacie się do używania cieni :-)
Używałyście? Znacie? Lubicie? :-)
Na dłoni wyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPigmentacje mają świetną! :-)
Usuńte wygrawerowane motylki są przeurocze:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te dwe środkowe kolory na dłoni:)
mam biały matowy z tej serii i jest MEGA...tylko już ich spotkać nie mogę bo bym isę jeszcze w nie zaopatrzyła
OdpowiedzUsuńCzasem bywają w Biedronkach i Hebe, ale ja swoje kupiłam na allegro ;-)
UsuńPiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam matowe cieni! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Matowe kolory dużo naturalniej wyglądają na oku :-)
UsuńCieni już dawno nie używałam, ale mam puder w kamieniu tej firmy i jestem bardzo bardzo bardzo zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam bronzer i róż - też jestem z nich zadowolona :-)
UsuńTeż najbardziej lubię u siebie brązy ;) Z Bell nie mam, ale moja szufladka z cieniami krzyczy, że już nic się tam nie zmieści ;)
OdpowiedzUsuńTo sporą kolekcje musisz mieć ;-)
UsuńU mnie w Biedronce ostatnio je miałam w ręce ;)
OdpowiedzUsuńW Biedronkach często są kosmetyki z Bell :-)
UsuńPowiem, że ostatnio firme bell korzystałam jak chodziłam do podstawówki/gimnazjum gdy sie malowałam to tylko cieniami Bell ;p błyszczykami i innymi malowidłami :)
OdpowiedzUsuńOgolnie obecnie nie korzystam z cieni.
Ale te matowe są fajne, a kolory brązu to lubię najbardziej na oczkach :) (moich) wole te odcienie ;*
U mnie w tych czasach królował avon ;-)
Usuńnie miałam ich jeszcze, ale masz same moje ulubione kolory :)
OdpowiedzUsuńChyba większość osób preferuje brązy ;-)
Usuńnice neutral colors. I love that it is matte. :)
OdpowiedzUsuńVisit my blog: I AM JENNIYA
my colors.
OdpowiedzUsuńhttp://fleuryina.blogspot.de
wygladaja na calkiem porzadne ;]
OdpowiedzUsuńnie uzywam matowych cieni, bo nie umiem ich nakladac, ale swatche na Twojej rece wygladaja super
OdpowiedzUsuńUżywałam i byłam zadowolona. Muszę kupić jeszcze jakiś cień z tej firmy. Obserwuję :) Pozdrawiam, Alishious.blogspot.com :*
OdpowiedzUsuńMiło, że się ze mną zgadzasz :-)
UsuńNie używam cieni ;dd
OdpowiedzUsuńJa też od niedawna ;-)
UsuńJakie ładne :)
OdpowiedzUsuńWydają się być bardzo fane! :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne :-)
UsuńNigdy ich nie używałam, aczkolwiek wyglądają bardzo kusząco:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Więc zachęcam po sięgnięcie po te cienie :-)
Usuńnie używałam, ale lubię takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie są w mojej ulubionej tonacji. Dotąd prócz wielgaśnego tuszu kosmetyki Bell kojarzyły mi się z tanią tandetą, która może i przez chwilę ładnie prezentuje się podczas wykonywania makijażu, ale szybciutko znika z twarzy, rozmazując się niemiłosiernie. Zawiodłam się na pudrach, błyszczykach, myślałam, że z cieniami będzie podobnie. A tu taka miła niespodzianka.
OdpowiedzUsuńMam róż i bronzer z Bell i bardzo je sobie chwalę :-)
UsuńTen z prawej na dłoni wygląda mega :))
OdpowiedzUsuńIdealny do podkreślania brwi ;-)
UsuńWszystkie kolorki są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńSą piękne!:)
OdpowiedzUsuńurocza faktura, bardzo ładne kolory!
OdpowiedzUsuńściskam
Świetne kolorki, takie "moje" :)
OdpowiedzUsuńI "moje" ;-)
UsuńCześć :) ♥
OdpowiedzUsuńŁadne ;)
Obserwuję ;) i licze na to samo -http://agga-aggaa.blogspot.com/
Jakie fajne motylki są na nich. :D
OdpowiedzUsuńKolorki mi się podobają. :)
świetnie wyglądają na dłoni! :) Wg mnie warto eksperymentować, bo w końcu to, że są tanie, to nie do końca oznacza, że to jakiś kicz!
OdpowiedzUsuńW 100% się zgadzam :-)
UsuńBardzo ladne jesienne kolory :)
OdpowiedzUsuńDla mnie są całoroczne ;-)
Usuńto są własnie moje kolory!! :) sliczne <3
OdpowiedzUsuńCudowne cienie! <3 Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńxoxo
Urszula www.fashfab.blogspot.com
nie używałam ;) ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słysze o tych cieniach, ale wyglądają bardzo fajnie!:))
OdpowiedzUsuńNEW POST
Ładnie wyglądają, muszę je poszukać u siebie bo ostatnio jakie tylko widze to są lekko z brokatem!
OdpowiedzUsuńWIESZ CO NOWEGO U MNIE??
ZAPRASZAM http://more-fashionnnn.blogspot.com/
No właśnie ja też zawsze spotykam te "świecące", więc może dlatego tak polubiłam się z matowymi, aż zaczęłam je niemal codziennie używać ;-)
Usuńniestety nie. ale wiesz co potrafią zrobić programy foto..
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na wykorzystanie makaronu z zupek chińskich dałaś ;)
ja mam tylko jedne cienie póki co z oriflame zielone ;) ale szukam właśnie innych kolorów w niskich cenach. te 6 zł za jeden cień czy wszystkie 4?
6 zł za jeden cień :-)
Usuńfajne kolorki! chyba skusze się na takie ! :D
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcam :-)
UsuńBrązowe cienie są najładniejsze !!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)
Usuńto prawda że matują :) są rewelacyjne :0 używam i będę używać :0 cena nie zawsze świadczy o jakości :)
OdpowiedzUsuńMiło, że podzielasz moje zdanie :-)
Usuńfajne wzory
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory. A firmę Bell znam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też się bardzo do niej przekonałam :-)
UsuńSwietny post!
OdpowiedzUsuńMoże obserwujemy ?
lillede.blogspot.com
bardzo fajnie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńja z bell przymierzam się do mascary long long, słyszałam, że dobra :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale teraz to i ja jestem jej ciekawa :-)
UsuńPiękne kolory.:)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnęłabym ten najjaśniejszy i najciemniejszy.:)
Moje ulubione ;-)
UsuńNa pewno będą się ładnie prezentować :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam cieni bell ani żadnej innej marki, bo nigdy nie kupowałam tego typu kosmetyku, ale znam wiele produktów bell, które uważam za świetne i przystępnej cenie tak więc Bell - tak, tak, tak :D
OdpowiedzUsuńTeż przyłączam się do tych "taków" ;-)
Usuńbardzo fajne kolory :) podobaja mi sie :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za matowymi, ale brązy kocham i kolory mi się szalenie podobają.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńświetne kolory :) z Bell miałam jeden cieć ale pigmentacja mnie nie zadowoliła i tak jakos więcej żadnego nie kupiłam :(
OdpowiedzUsuńMnie pigmentacja jak najbardziej zadowala, ale może przez to że ja lubię bardzo jasne kolory :-)
UsuńLubie beżowe kolory.
OdpowiedzUsuńMam inną serię i jest średnia, tej nie miałam.
przepiękne kolory! Uwielbiam odcienie brązu w makijażu! ;)
OdpowiedzUsuńkolorki sa świetne takie jak lubię! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię matowe cienie ale i tych słyszałam, że mają średnią pigmentację :(
OdpowiedzUsuń