Wraz z dwójką swoich kolegów został niesłusznie oskarżony o brutalne morderstwo trójki ośmiolatków. Zostali skazani za zbrodnie, której nigdy nie popełnili. Całe śledztwo oparte jest głównie na wymuszaniu zeznań, zastraszaniu, szantażach i wszelkich poszlakach. A jedynym dowodem przez który Echols został skazany, to noszenie czarnego płaszcza i czytanie książek Stephana Kinga (no więc lepiej uważajcie, co czytacie ;), przez to uważano, że jest satanistą. Od dłuższego czasu dręczył go policjant, tylko dlatego że wyglądał inaczej niż pozostali mieszkańcy, więc uznał go za dziwnego. Skazanych nastolatków nazwano "Trójka z West Memphis". Początkowo wszyscy wierzyli w ich winę, lecz po wyemitowaniu filmu dokumentalnego na ich temat - zdanie zmieniono. Zaczęto walczyć o ich uwolnienie, w akcje tą włączyli się zarówno zwykli ludzie, jak i znane osoby tj. Johnny Deep, Peter Jackson, Eddie Vader, Marlin Manson, Winona Ryder i inni. Odwiedzano go, pisano do niego listy, udzielano pomocy finansowej, wsparcia, zbierano dowody. I po ponad osiemnastu latach trójka niewinnie skazanych zostaje uwolniona, lecz dzieje się to tak absurdalnie, że aż ciężko w to uwierzyć.
Damien Echols zdradza nam jak żyje się w więzieniu, co czuł, jak sobie radził z zaistniałą sytuacją, jak walczył o przeżycie, ale też zabiera nas w czasy swojego dzieciństwa i nastoletniego życia, które jak się okazuje wcale nie było kolorowe. Pokazuje nam, że wiara umiera ostatnia, więc zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze. "Nigdy nie wygrają, ponieważ się nie poddamy. Przewróćcie mnie dziewięćdziesiąt dziewięć razy, a podniosę się nawet i za setnym." Uświadamia nam jak bardzo mylny może być wymiar sprawiedliwości i że ci, którzy powinni stać na straży sprawiedliwości i prawa - tę władzę wykorzystują. W książce znajdziemy również zdjęcia i listy pisane przez Echolsa.
Oficjalna strona Trójki WM3.
O "Trójce z Memphis" powstało też kilka filmów (tytuły znajdziecie tutaj), ja oglądnęłam tylko "WEST OF MEMPHIS", to film dokumentalny pokazujący nam jak przebiegał cały proces, ukazuje nam błędy sądów, udowadnia niewinność skazanych i kieruje swoje podejrzenia na kogoś innego, starając się pokazać jak najwięcej dowodów przeciw niemu, przeprowadzone są liczne wywiady z niemal wszystkimi osobami, które były w jakiś sposób zaangażowane w proces, od oskarżonych, ich rodziny czy też rodziny ofiar, przyjaciół, sędziego, policjantów, osoby zmuszane do składania fałszywych zeznań, itp. Ale żeby zrozumieć ten dokument, warto najpierw przeczytać książkę, bo wiele scen jest tak ukazanych, że możemy kompletnie nie zrozumieć o co w nich chodzi, a książka nam to wyjaśnia. Chętnie sięgnęłabym też po Paradise Lost i mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się obejrzeć tę trylogię.
Bardzo zachęcam do zapoznania się zarówno z książką, filmem, jak i całą tą skomplikowaną sprawą :-)
nigdy o niej nie słyszałam ale widzę że warto przeczytać;)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam! Dopisuję do listy książek! Zaciekawiłaś mnie mega!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo :-)
Usuńa ja ostatnio znowu nie mam ochoty czytac...
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że i ja w tym miesiącu mało czytałam...
UsuńSięgasz ostatnio po ciężkie tematy :)
OdpowiedzUsuńI tak jak historia Wanii, ta też mnie zaciekawiła więc dopisuję do listy :)
Jakkolwiek to brzmi - lubię takie książki, z wstrząsającymi, przerażającymi i często makabrycznymi historiami, zwłaszcza gdy są oparte na faktach, lubię czytać o dzieciach, wojnach, chorobach, sięgam też po różne biografie - to pokazuje, jaki świat naprawdę jest i co się na nim dzieję, jacy ludzie żyją wśród nas... Takie książki lubię właśnie najbardziej, choć czasem dla odmóżdżenia sięgam po bardziej lekkie książki, co prawda rzadko, ale się zdarza ;-)
Usuńnie słyszałam wcześniej o tej książce, nawet sama medialna sprawa mi uciekła. ale jak będę miała okazję na pewno sięgnę po tę książkę, czuję się Twoim opisem mocno zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
I ja nie słyszałam o niej wcześniej, ale widzę, że i polskie media mówiły o sprawie z West Memphis, gdzieś też przeczytałam, że historia ta jest też przedstawiana (analizowana?) na studiach - prawniczych oczywiście, więc na pewno wiele osób dobrze ją zna... I zachęcam do zapoznania się z nią :-)
UsuńMam ją na liście książek do kupienia i przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że i Tobie się spodoba :-)
UsuńNie słyszałam wcześniej, ale teraz wiem, że muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńczuję się zaciekawiona i chcę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńchętnie zapoznałabym się bliżej z tą historią
OdpowiedzUsuńZachęcam :-)
Usuńja też mam Kinga na półce - czy Johnny Deep też do mnie wpadnie z tej okazji ;)))
OdpowiedzUsuńHaha, musisz najpierw dać się aresztować ;-)
UsuńNie czytałam tej książki ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam tego tytułu...
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce i nawet chciałam przeczytać. Być może kupię, albo spróbuję znaleźć w necie.
OdpowiedzUsuńP.S. Ale Ty połykasz te książki! Kiedy masz na to czas?:)
W tym miesiącu tylko dwie książki przeczytałam, więc to raczej nie dużo ;-)
UsuńCiekawa propozycja do czytania.. Pewnie skorzystam z podpowiedzi.. :)
OdpowiedzUsuńWięc bardzo mnie to cieszy i jak najbardziej zachęcam :-)
Usuńzgadza się.. nie ma czego zazdrościć.
OdpowiedzUsuńoż Ty!
nie lubię takich historii, ale wydaje mi się, że ta książka "Życie po śmierci" mogłaby mnie wciągnąć.. poszukam w bibliotece..
pozdrawiam
Wszystko możliwe, warto warto się przełamać, może akurat ci się spodoba :-)
UsuńO całej historii słyszałam kiedyś, ale książki nie czytałam. W ogóle mi ostatnio odeszły :(
OdpowiedzUsuńMi na szczęście póki co nie, choć i ja tak czasem miewam ;-)
Usuńchyba nie słyszałam tej historii, aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że o uszy mi się obiło, nie wiem :) W każdym razie tytuł zapamiętam i jak będę miała okazję, przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNo więc bardzo zachęcam, może historia Ci się spodoba :-)
UsuńSłyszałam, słyszałam i z pewnością przeczytam kiedy będę miała okazję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i zachęcam :-)
Usuńchcę tą ksiązkę, chceee!
OdpowiedzUsuńMiło to słyszeć :-)
UsuńPierwszy raz o tym słyszę
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, ale sądzę, że warto przeczytać. Lubię takie historie...
OdpowiedzUsuńWięc zachęcam do sięgnięcia po książkę :-)
UsuńPo krótkim streszczeniu w Twojej notce stwierdzam, że to książka dla mnie. Uwielbiam takie przygody na faktach.
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam książki oparte na faktach :-)
Usuńzachęciłaś mnie;>>przeczytam
OdpowiedzUsuńRzadko czytam, ale zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńnie pamietam kiedy mialam osttani raz w rece jakas powiesc... czytam tylko przewodniki po terenach gdzie zaplanowany jest nablizszy urlop :)
OdpowiedzUsuńHaha, można i tak ;-)
Usuńdzięx za komentarz;>
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie nią. Przeczytałam fragmenty i chyba się na nią skuszę :). teraz tylko ją znaleźć :D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam na znaku :-)
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńO tej książce również jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja:) już gdzieś coś czytałam na temat tej książki ale nigdy nei miałam okazji jej przeczytać
OdpowiedzUsuńobserwuję
zapraszam do siebie http://pannakatt.blogspot.com/
Więc zachęcam do zapoznania się bliżej z tą historią :-)
UsuńNie znałam wcześniej tej historii - ani z książek, ani z filmu.
OdpowiedzUsuńsłyszałam i mam zamiar przeczytać
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, mam nadzieję, że Ci się spodoba :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam kilka książek, które czekają w kolejce, aż po nie sięgnę...
OdpowiedzUsuńI na mnie czeka na półce sporo książek :-)
UsuńMuszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej tej historii i dziękuję, że o niej wspomniałaś. Nie pozostaje mi nic innego jak przeczytać książkę
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to słyszeć :-)
UsuńZainteresowałaś mnie,muszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Nie znam :DD
OdpowiedzUsuńmusze przyznac ze ksiazka wydaje sie ciekawa i to bardzo. bardzo fajnie ja opisalas i swietne tez urywki z ksiazki... . u mnie nowy post
OdpowiedzUsuńNapisałaś o tej książce tak, że grzechem jest jej nie przeczytać. Mam nadzieję, że mi się uda ją gdzieś dopaść :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ją na Znaku z 30% zniżką ;-)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam... bo zainteresowałaś mnie nią bardzo!! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :-)
UsuńJa niestety nie znam tej histori dlatego myślę, żę chcętnie bym ją poznała :)
OdpowiedzUsuńMoże Ciebie wciągnęłaby tak jak i mnie ;-)
UsuńŻycie w więzieniu na pewno nie było łatwe, zwłaszcza jak nie byli słusznie oskarżeni.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :)
OdpowiedzUsuńFajnie się to wszystko ogląda i czyta :)
Na pewno nie raz tu zajrzę :)
Pozdawiam serdecznie i zapraszam na mojego bloga :)
http://wlacz-pozytywne-myslenie.blogspot.com/2013/11/witamina-c.html
Ja nie lubię zbyt czytać książek :) Jeszcze zależy od tematu, a może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy en cytat o czasie :)
OdpowiedzUsuńCytat bardzo mi się podoba :-)
UsuńTrafiłam tutaj przypadkiem, ale coś mnie bardzo zaciekawilo. Moja mama kiedy była w moim wieku czytała baaaardzo dużo i do dzisiaj mam książkę o tym samym tytule tylko opowiada o czymś innym a mianowicie o śmierci klinicznej ;) także polecam, tą też chętnie przeczytam. :) dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tytułu też myślałam, że książka będzie o śmierci klinicznej, więc nie dziwię się, że inna książka o tym opowiada :-)
Usuńtrochę nie w moim klimacie.
OdpowiedzUsuń