28 sty 2014

Życie w sekcie.

Dziś przedstawie Wam aż dwie książki, jedna opowiada o scjentologach, druga zaś o mormonach, mimo że mają odmienne zasady, to obie wykorzystują ludzi, zabijają uczucia i robią tzw. pranie mózgu, według mnie to sekty, ale inni nazywają je religią, ale to już jak kto woli. Zawsze zastanawia mnie, dlaczego ludzie świadomie decydują się na takie życie, pełne zakazów, nakazów i ograniczeń, gdzie korzyści czerpie jedynie władza, a ludzi się zaślepia. Na szczęście są i tacy, jak bohaterowie poniższych książek, którzy z czasem przejrzeli na oczy i zrozumieli na czym tak naprawdę polega ich wiara i zapragnęli rozpocząć nowe życie, choć jak się domyślacie wyrwanie się z danej sekty wcale do najłatwiejszych nie należy.





"Ofiarowana" to prawdziwa historia Jenny Miscavige Hill. W najmniejszych szczegółach przedstawia nam działanie systemu scjentologii. Jenna urodziła się w rodzinie, która była już przesiąknięta scjentologią, więc pewne było, że i ona się w nią zaangażuje, bo przecież praktycznie innego życia nie znała. Na dodatek jej wujek był głową całej organizacji. W wieku siedmiu lat podpisała kontrakt, że będzie służyć scjentologii przez kolejne miliard lat. Wierzą oni, że dusza jest nieśmiertelna, a ciało to tylko kawałek mięsa, które dusza ożywia. Najbardziej razi ich stosunek do rodzin, kiedy to rozdziela się żonę od męża, a dzieci od rodziców i rzadko mogą siebie widywać, nawet rozmowa telefoniczna jest utrudniona, bo nie można mieć telefonów. Pozbawia się ludzi jakichkolwiek uczuć. Zabronione jest także posiadanie telewizora, a nawet - co już jest kompletnym absurdem - trzymania jedzenia w swoim pokoju. Oczywiście są i tacy, którzy pewne przywileje mają. Przeraża ogrom zasad, ciągłego poddawania się testom czy przeróżnym ćwiczeniom. A do kobiet trzeba się zwracać na "Pan" (to nie błędy w wydawnictwie, bo i taką opinię przeczytałam, to czytanie książki ze zrozumieniem). Mam wrażenie, że ludzie mają być niczym roboty - bez uczuć i pozbawieni samodzielnego myślenia, wykonujący wszystko to, co im się nakaże. Z czasem jednak Jenna pozna smak innego, lepszego życia i zapragnie wyrwać się z tej okrutnej organizacji, co niestety do najłatwiejszych nie należy. A co przyciąga głównie ludzi do scjentologii? Sławni ludzie, którzy już samą twarzą robią ogromną reklamę. A to co jest według mnie najśmieszniejsze, to założycielem scjentologii jest L. Ron Hubbard, pisarz książek fantastycznych i science fiction. Jeśli macie ochotę dowiedzieć czegoś więcej, to bardzo polecam.




"Ukryte żony" to historia dwóch sióstr, wychowujących się w poligamicznej rodzinie - z surowym ojcem, czterema matkami i licznym rodzeństwem. Są mormonami, czyli członkami Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, a ich religia pozwala na wielożeństwo. Piętnastoletnie dziewczyny są wydawane za mąż mężczyźnie, który dostał "objawienie od samego Boga" co do ich małżeństwa, a tak naprawdę jest to zaspokojenie swoich pragnień. Często muszą poślubić członka swojej rodziny, jedna z bohaterek ma wyjść za brata swojego ojca. Później zmuszane są do rodzenia dzieci, ich ciała porównuje się do pól uprawnych, które muszą obsiać mężowie, by wydać na świat jak najwięcej nowych wyznawców, z tym że poprzez kazirodztwo często rodzą się dzieci chore czy tez z różnymi deformacjami ciała.Ale dziewczyny mimo wszystko marzą o wyjściu za mąż z miłości, za kogoś kogo pokochają. Dorastają w ortodoksyjnym domu, a ojciec często podnosi na nie rękę i stosuje wobec nich różne kary, na dodatek matki między sobą walczą o jego względy. Dziewczyny mają ciężkie życie. Jednak przychodzi czas, kiedy jedna z sióstr zaczyna się buntować i pragnie zacząć nowe życie, a przy tym pragnie chronić też swoją siostrę. Książka jest wstrząsająca i przerażająca, wciąż trzyma w napięciu, polecam każdemu.


Czytałyście powyższe książki?

69 komentarzy:

  1. nie czytałam, ale przeczytam na pewno, bo ciekawi mnie taka tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. aż ciężko uwierzyć w takie historie... a to przecież się dzieje na prawde.

    www.cukrowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale zapisuje na listę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc mam nadzieję, że uda się je zdobyć :-)

      Usuń
  4. Obie książki mówią o tym, jak cierpią kobiety za fanatyzm religijny swoich rodzin. O dziwo, najbardziej zwykle mają najgorszą sytuację kobiety - to nie facetom w wieku 15 lat każe się żenić czy traktuje się ich tylko jak reproduktorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, kobiety zawsze są najbardziej poszkodowane, niestety...

      Usuń
  5. Żadnej z nich nie czytałam, ale jeszcze je dorwę! Dobrze, że bohaterki wyrwały się z iluzji i wróciły do prawdziwego życia. Też nie rozumiem skąd niektórzy mają tę skłonność do dobrowolnego ograniczania swoich podstawowych praw. Zero buntu. Nawet znam takie osoby, które często skarżą się na jakąś sytuację, ale nawet przez myśl im nie przyjdzie, żeby zaprotestować. Na szczęście to nie są aż tak ekstremalne przypadki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile ktoś nie wie, że można żyć inaczej - to jestem w stanie zrozumieć, ale właśnie najbardziej nie rozumiem tych którzy rezygnują ze wszystkiego, by poddać się praniu mózgu...

      Usuń
  6. Rzadko czytam, ale te książki wydają się być ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  7. o teraz będę miała dużo czasu na czytanie :) mam nadzieję, że uda mi się dorwać coś z Twoich propozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O "Ofiarowanej" słyszałam, bo czytałam moja koleżanka, potem sporo czasu spędziłyśmy rozmawiając na temat tej książki i sekty. Zajrzałam też do książek Hubbarda. Byłam zszokowana,że ludzie zgadzają się na takie życie i takie zasady. Doszłam do takich samych wniosków jak Ty, to nie "kościół" to fabryka robotów bez uczuć i własnego zdania, a każdy ich ruch jest bardzo dokładnie kontrolowany.

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie szukałam jakiś ciekawych pozycji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc mam nadzieję, że skusisz się na te dwa tytuły :-)

      Usuń
  10. Nie czytałam... miałam koleżankę, która wpadła w takie 'towarzystwo', ale nie dała sobie powiedzieć, że to jest sekta, że wykorzytują naiwne osoby. Dzisiaj nie mam z nią kontaktu, ale mam nadzieje, ze przejrzała w końcu na oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, nie brzmi to najlepiej i ja mam nadzieję, że wszystko skończyło się dobrze :-)

      Usuń
  11. Ukryte żony jest u mnie na liście gdy skończę czytać Czterdzieste czwarte dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę miłych chwil z książką :-)

      Usuń
  12. Dobrze trafiłam! Właśnie szukam jakiejś dobrej książki :*

    OdpowiedzUsuń
  13. jejku znów mi poszerzasz listę książek do przeczytania. Będę miała co nadrabiać, jak w końcu znajdę na to czas Zaciekawiłaś mnie tym książkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc życzę jak najwięcej miłych chwil z książką w ręku :-)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że książka podobała Ci się tak jak i mnie ;-)

      Usuń
  15. Nie czytałam ake zaciekawiłaś mnie tymi pozycjami - choć w najbliższym czasie raczej mało będę czytałą :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki zawsze mogą poczekać na te bardziej sprzyjające czytaniu czasy :-)

      Usuń
  16. Aniu, Ty te książki chyba połykasz!:D Z wielką chęcią przeczytam obydwie. Ostatnio oglądałam dokument o Mormonach. Mam takie samo zdanie jak Ty - i jedni i drudzy to sekta. Ale chętnie dowiem się czegoś więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc tym bardziej zachęcam do sięgnięcia po nie :-)

      Usuń
  17. Takich książek właśnie szukam! Swego czasu bywały takie w Rossmanie albo w Biedronce ale mnie prawie wcale teraz nie ma w Pl więc muszę poszukać czegoś na allegro.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam tych pozycji ale Ukryte Żony z chęcią bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ukryte żony" to jedna z moich ulubionych książek :-)

      Usuń
  19. Zaciekawiły mnie..
    Muszę koniecznie poszukać czegoś takiego na allegro albo wybrać się do księgarni:)
    Najgorsze jest to, że z moim czasem wolnym jest okropnie ciężko. Kiedyś czytałam ciągle książki a teraz nie mam nawet czasu na 10 stron:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc życzę, by udało się jak najszybciej wygospodarować trochę czasu na książkę :-)

      Usuń
  20. to okropne ale interesujace! po sesji, napewno poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszałam o tych książkach. Muszę poszukać takich ebooków ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. O Ukrytych żonach nie słyszałam, ale Ofiarowanej jak najbardziej i jeżeli czas pozwoli, to chciałabym chociaż jedną z nich przeczytać :)
    dzięki za ten post! ma co dopisać, do listy - książki do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętnie bym przeczytała "Ukryte żony", ale dopiero po sesji, bo niestety teraz nie mam czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc mam nadzieję, że uda Ci się później po nią sięgnąć :-)

      Usuń
  24. takie książki chwytają za serce...

    OdpowiedzUsuń
  25. ciekawe pozycje, koniecznie muszę po ie sięgnąć;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dla mnie w jednymi drugim wypadku to katy. Brak kregoslupu moralnego. Jakie szczescie ze w Polsce mimo wszystko jeszcze jest normalnie! Oraz ze mamy umiarkowana atmosfere.. Mimo ze Tsunami / traby powietrze to zjawiska na ktore nie mamy wplywu, a tu ludzie sami Tworza swoja chora religie i tradycje! Najbardziej nie pojetne dla mnie jest to, zeby Swoje dzieci wydawac za braci przy tym narazajac ich na cierpienie poprzez rodzenie chorych dzieci! Gdzie tu moralnosc gdzie tu myslenie? Chetnie bym przeczytala te ksiazki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie i tu pokazane jaką siłę ma robienia pranie mózgu... Polecam Ci szczególnie tą drugą książkę, bo jest naprawdę wstrząsająca!

      Usuń
  27. Moja lista książek do przeczytania jest coraz dłuższa dzieki Tobie:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię książki o takiej tematyce. Jestem pewna, że upoluję obie i przeczytam z ciekawością. Moim zdaniem każda religia robi pranie mózgu i jest na swój sposób sektą.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię takie książki, z racji tego, że będę miała przez najbliższe dwa tygodnie dużo wolnego czasu to chyba wybiorę się do biblioteki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że udało się sięgnąć po któryś tytuł :-)

      Usuń
  30. nie czytałam ale z miłą chęcią sięgnę po nie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. o kurcze, zaciekawiły mnie bardzo i już zapisuję je sobie w mojej lekturowej kolejce. Tak mało czasu, a tak wiele książek do przeczytania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak, popieram, zbyt dużo jest świetnych książek, by starczyło nam czasu na ich przeczytanie...

      Usuń
  32. Zaciekawiły mnie te książki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. nie czytałam jeszcze takich książek w tematyce sekt, ale te wydają się ciekawe :) i zapraszam na swojego nowego bloga, www.kasia-bugajewska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też jedyne książki jakie przeczytałam w tej tematyce...

      Usuń
  34. Nie czytałam ich. Sekty są straszne i od najmłodszych lat jakoś się boję takich odmiennych "religii". ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to przerażające jest, ze tak potrafią manipulować ludźmi...

      Usuń
  35. W sprawie sekt pierwsze co nasuwa mi się do głowy to, że jak się w nie wejdzie, jest praktycznie niemożliwe by z nich wyjść. Zaciekawiłaś mnie tymi książkami. To aż niewiarygodne, że takie 'religie' mają miejsca we współczesnym świecie, a ludzie świadomie je wybierają czy jak w przypadku tych dziewczyn z książek muszą je wyznawać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjście z nich niestety do łatwych nie należy i czasem jedyną drogą jest ucieczka...

      Usuń