22 cze 2013

Oliwkowe mleczko z Isana.

Ostatnio zakupiłam mleczko do ciała z oliwą z oliwek z Isana i jestem zachwycona jego działaniem. Mam suchą skórę, a balsam ten naprawdę daje sobie z nią radę, skóra jest miękka i gładka. Nawet na drugi dzień pozostaje miła w dotyku. Bardzo lubię czuć, że mam coś nałożone na ciało, więc dlatego takie działanie bardzo mi odpowiada. Ale Ci którzy nie lubią tłustego efektu na skórze, zadowoleni na pewno nie będą. Mogę szczerze powiedzieć, że jest o wiele bardziej nawilżający od innych dużo droższych kosmetyków tego typu. Skóra po nim wygląda bardzo ładnie i zadbanie.


Mleczko jest gęste, aż ciężko wsmarować je w skórę, oczywiście ma to zarówno swoje plusy, jak i minusy, bo dzięki temu masujemy naszą skórę (czytaj cellulit), ale czasem mamy ochotę na szybkie nabalsamowanie, co niestety jest niemożliwe. Najgorsze jest to, że bardzo 'tępo' się rozprowadza, nigdy przedtem z czymś takim się nie spotkałam. Ale na szczęście można do tego się przyzwyczaić. No i działanie jednak wynagradza wszelkie jego niedoskonałości. Zapach ma bardzo przyjemny i nienarzucający się, taki delikatny. Duża pojemność, bo aż 400 ml i jest naprawdę tani - kupiłam go za 6,99 zł. Bardzo polecam, zwłaszcza dla osób o suchej skórze. Na pewno zakupię jeszcze nie jedno opakowanie tego mleczka :-)


Używaliście? 
Jeśli tak - to czy lubicie? :-)

63 komentarze:

  1. Jeszcze nie używałam, ale za taką cenę i po pozytywnej opinii warto wypróbować, może akurat i u mnie się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować :-)

      Usuń
    2. Nigdy nie miałam kosmetyków z firmy Isana ale chyba warto się skusić.

      Usuń
  2. takie balsamy właśnie wzbogacam. uwielbiam przekształcać je w ujędrniające :)
    pewnie kupię ale w innej opcji, bo olivki mam już dość na jakiś czas

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na fajny, ale ja lubię szybko rozsmarowujące się :P Poza tym takaaa wielka pojemność to nie dla mnie - szybko mi się nudzą kosmetyki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam wręcz przeciwnie - lubię duże pojemności :-)

      Usuń
  4. Nawet nie wiedziałam,że takie balsamy z Isany są! i po przeczytaniu Twojej recenzji jestem skłonna go zakupić jak skończę swoje zapasy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie stosowałam, ale po mojej przygodzie z Sorayą, muszę zdecydować się na coś innego. Może właśnie na Isanę? Czas przeszukać rossmannowe półki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mimo ze tez mam suchą skóre to nienawidze tego tłustego efektu ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana świetny blog, bardzo podoba mi się ta recenzja :)

    http://newlifewithfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam, ale moze kupię następnym razem :D

    OdpowiedzUsuń
  9. nie lubię tłustych kremów.. dla mnie najlepszy jest taki który migiem się wchłania chociaż i tak zaraz po nakremowaniu ciała myję ręce:)) Ale ważne, że Tobie służy!:)


    New post

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam, ale warto spróbować. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. o chyba sobie zakupię- uwielbiam Oliwki ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze go nie miałam. Ale bardzi lubie produkty Isany szczegolnie żele pod prysznic:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat z Isany żadnych balsamów nie miałam, ale inne kosmetyki - i owszem. I jestem naprawdę zadowolona! Za taką cenę mają dobrej jakości produkty. Z balsamów mam swojego ulubieńca - granatowy balsam Nivea do suchej skóry, dlatego pewnie szybko na razie Isany nie wypróbuję :)
    Ruda Frela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tanio i skutecznie - i o to właśnie chodzi :-)

      Usuń
  14. ja mam krem do ciała oliwkowy z Isany i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny blog ♥
    obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmii ciekawie, może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Używałam balsamow z Isany . Zawsze byłam dość zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co to mój pierwszy, więc porównania nie mam ;-)

      Usuń
  18. Lubię isanę. Miałam kilka jej produktów, ale tego balsamu jeszcze nie. Chętnie go kupię, bo oliwka mnie zdecydowanie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i Tobie przypadnie do gustu :-)

      Usuń
  19. myślę, że działanie wynagradza wszelkie niedogodności związane z rozsmarowaniem

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta firma ogółem fajna jest ;) Muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie lubię tępo rozprowadzających się mazideł do ciała. moja mama chyba kupiłam balsam z oliwą z oliwek isana:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam wszystko co oliwkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie używałam, bo nie lubię jak są mleczka zbyt gęste! Wykańcza mnie to wsmarowywanie :D .. ale bardzo lubię kosmetyki z tej firmy! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wolę jak są choć odrobinę bardziej lejące ;-)

      Usuń
  24. nigdy nie skusislam się na jakikolwiek kosmetyk isany :) jakoś nie mam do nich zaufania ale myślę, że za tak atrakcyjną cenę warto spróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że warto, może akurat coś Ci się spodoba ;-)

      Usuń
  25. Jakiś czas temu zastanawiałam się nad jego zakupem, ale jego niska cena spowodowała u mnie obawy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często gdy coś jest tańsze, nie znaczy to że gorsze :-)

      Usuń
  26. Miałam kiedyś to mleczko i sprawdziło sie u mnie w 100 % ; )
    zapraszam peakdreams19.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super, że jest ktoś, kto też lubi to mleczko :-)

      Usuń
  27. jakoś zawsze omijam ta firmę, czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja mam raczej niezmienne zdanie na temat balsamów: żaden nie czyni cudów dla mojej skóry poza zostawieniem ładnego zapachu (a i tak tylko w niektórych przypadkach). :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. O widzisz, rozejrzę się za nim przy następnej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie używałam, ale muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kocham mleczka do ciała, ale tego jeszcze nie używałam :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Odpowiedzi
    1. No więc jestem ciekawa, jak u Ciebie się spisuje :-)

      Usuń
  33. uzywalam i bylam bardzo zadowolona..:)

    OdpowiedzUsuń
  34. widzę że coś interesującegoo .;p

    OdpowiedzUsuń