Dawno nie pojawiały się tu żadne kosmetyki, choć chyba powinnam powiedzieć, że od jakiegoś czasu ogólnie tu pusto, nawet przepis ostatni raz wrzuciłam dwa miesiące temu! Jej, aż wstyd! Wieczory coraz chłodniejsze, a ostatnio i deszczowe, więc pewnie i ja będę tu znów bywać częściej. Choć nie obiecuję, bo już kilka razy się naobiecywałam i nic z tego nie wyszło ;-) A słów na wiatr rzucać nie lubię. Od dziś też większe zdjęcia i większa czcionka (mam nadzieję, że nie za duża), by milej dla oka było.
Kosmetyki
to głównie moje zamówienie z avonu plus kilka niedawno
zakupionych z innych firm. Z avonu już dawno nic nie zamawiałam, z dobry rok już
będzie, a że mam sentyment, jako że konsultantką byłam przez kilka lat,
to zamówienie złożyć postanowiłam. Głównie chodziło mi o kremy do
twarzy, bo je lubię i używam non stop. I jeszcze o płyny do kąpieli - dla mnie najlepsze. A cała reszta zamówienia jakoś sama wpadła, bo tak już mam, gdy przeglądam katalog. Dobrze że tak rzadko mam do niego dostęp ;-)
A poniżej słów kilka o każdym z pokazanych kosmetyków:
- płyny do kąpieli - lubię za pianę, lubię za cenę, a najbardziej za zapach - od kwiatowych po owocowe, na półce zawsze mam kilka i przy każdej kąpieli wlewam inny zapach, dla mnie idealne
- krem koloryzująco-nawilżający na dzień spf 20 - rano obowiązkowy, z każdym podkładem współgra idealnie, zużyłam z 20 opakowań albo i więcej, więc chyba to już mówi wszystko
- maska do stóp 3 w 1 - u mnie działa średnio, ale chyba zawsze mam wrażenie, że na moich stopach każdy kosmetyk tak się właśnie spisuje, nigdy nie jestem z nich zadowolona
- zestaw Jagoda i Orchidea (żel, balsam i mgiełka) - skusiła mnie strona zapachowa i cena (15 zł za zestaw), ale na szczęście jestem zadowolona ze wszystkiego, kupiłabym jeszcze raz
- przyspieszacz opalania Soraya - ciężko ocenić czy tego typu produkty działają, jednak ja zawsze wsmarowuję w ciało, jak się opalam i wierzę, że jednak coś tam nieco przyspieszają
- żel pod prysznic Be Beauty - lubię za świeży zapach i za zawarte w nim drobinki, działa jak taki delikatny peeling, na pewno kupię ponownie, bo bardzo się z nim polubiłam
- maseczki do twarzy Planet Spa - obie maseczki lubię, choć bardziej tę błotną
- balsam brązujący Kolastyna - według mnie taki średniak, głównie nie podoba mi się jego zapach, a i efekt opalenizny mnie nie zadowala (może ten do ciemnej karnacji spisałby się lepiej, przez pomyłkę wzięłam do jasnej), zdecydowanie bardziej lubiłam balsamy z Lirene
- peeling do twarzy Kolastyna - nie polubiłam się z nim, jest za delikatny, prawie jak zwykły krem, wolę mocne zdzieraki
- żel pod prysznic Fruit Kiss o zapachu acai - kupiłam go chyba za 3 zł, robi to, co żel powinien - myje, pieni się i nie wysusza, więc jestem zadowolona, chętnie kupię raz jeszcze
Używałyście któregoś z powyższych kosmetyków?
mmmm., fajniutkie produkty
OdpowiedzUsuńPrzyśpieszacze naprawdę działają... Kiedyś, gdy jeszcze się opalałam boleśnie się o tym przekonałam. Teraz już nie wychodzę w upalny dzień (gdy wiem, że będę dłuuugo na słońcu) bez filtra 50+. I dopiero dzięki temu filtrowi jeśli się opalę to na brązowo. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nie ma tak źle, a filtrów nie używam żadnych, oprócz tego do twarzy ;-)
UsuńCzyli mówisz że ten krem nawilżająco koloryzujący jest godny uwagi? Szukam właśnie czegoś dla suchej skóry żeby mi ją nawilżało trochę ;)
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdza, więc polecam :-)
Usuńuzywam rowniez ten krem z solutions i go lubię, choć zamierzam niedlugo przetestowac cos nowego :)
OdpowiedzUsuńta maseczka blotna fajna, choć nie widze na razie jakis konkretnych efektów.
gdybym miala wanne a nie prysznic moze pokusiłabym się czasem o te plyny do kapieli :P
Nie ma wielkich efektów, ale ja ją i tak bardzo lubię :-) Ogólnie chyba nigdy nie trafiłam na taką, która dawałaby efekt "wow" ;-)
UsuńMiałam ten borówkowy z biedry, fajny był.
OdpowiedzUsuńZ avonu lubię płyny do kąpieli.
To tak jak i ja - płyny najlepsze! :-)
UsuńCiekawi mnie zapach mgiełki z Avonu :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny zapach, jak natrafisz gdzieś na katalog, to powąchaj ;-)
UsuńJa mam tą maseczke blotna z avonu, ale jeszcze jej nie uzywalam ;)
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu, ja ją bardzo lubię :-)
UsuńJak ja się stęskniłam za kosmetykami z Avonu. To już będzie z 6 lat kiedy je po raz ostatni zamawiałam.
OdpowiedzUsuńCzasem miło jest coś zamówić, jak za dawnych lat :-)
UsuńPłyny do kąpieli z Avonu uwielbiam, są po prostu rewelacyjne - kiedyś non stop męczyłam zielone jabłko i lilię :)
OdpowiedzUsuńZ Planet Spa mam peeling do twarzy i jestem z niego zadowolona, chociaż wolę jak w peelingu są nieco grubsze drobiny.
Też lilię męczyłam non stop :-) A peeling miałam ten z serii z Morza Martwego i bardzo się z nim lubiłam :-)
UsuńWow! ile kosmetyków :) wspaniałe żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńMiałam kremik do stóp, płyn do kąpieli Secret Garden, i ten żel pod prysznic z Naturals :) Maseczki z Planet Spa lubię, a ta szara to moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńTeż ta szara błotna jest moją ulubioną :-)
Usuńżele pod prysznic z tej serii są strasznie do niczego. Zwracam szczególną uwagę na zapach. Kocham konwalie i o tym zapachu kupiłam żel - osoby które stworzyły ten kosmetyk chyba nigdy nie wąchały tych kwiatów! (pomijam fakt, że są niewydajne) Natomiast mgiełki z tej serii mają piękny zapach ale szybko ulatują.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Avonu wg mnie pozostawiają wiele do życzenia.
Według mnie też, ale zamawiam moich ulubieńców, więc nie jestem zawiedziona :-)
UsuńRzadko kupuję Kolastynę ponieważ nie przekonuje mnie ta marka.
OdpowiedzUsuńTeż się kilka razy zawiodłam, więc więcej nie sięgnę...
UsuńTe plyny do kapieli sa wspaniale, niestety wanny nie mam i kupuje zele pod prysznic. Rowniez cudnie pachna, moim faworytem jest cytrusowy:) Jestem konsultantka wiec moge zamawiac na szczescie rzeczy na biezaco :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cytrusowe kosmetyki :-)
UsuńFajne produkty, a te płyny do kąpieli UWIELBIAM. Ciekawią mnie zapachy.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach żelu pod prysznic Spa Bali z Biedronki:)
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia jeszcze z żadnym z tych produktów ale chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZ przedstawionych kosmetyków lubię płyny do kąpieli z Avonu, bo ładnie pachną i są wydajne, jednak jeśli idzie o kąpiel to najbardziej zakochana jestem w żelach pod prysznic z Yves Rocher:)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie używałam tych żeli, więc chyba muszę się na nie skusić :-)
UsuńJa niestety nie mam wanny i nie mogę testować płynów do kąpieli, nad czym ubolewam bardzo.
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie natomiast przyspieszacz opalania, bo jestem bardzo blada, ale może jeszcze jest dla mnie ratunek ;))
Ja opalam się tylko z tym przyspieszaczem, więc wierzę, że coś tam jednak daje :-)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńObydwa te żele z Biedronki uwielbiam ♥ Bali jest jeszcze dostępny? Dawno go nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńFruit kiss wolę jednak w różowej wersji, choć nie pamiętam co to był za zapach, chyba goja..
Myślałam, że on cały czas jest dostępny ;-)
Usuńuwielbiam kosmetyki Planet Spa!
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego, ale widzę tu kilka ciekawych cudeniek :-)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling Kolastyny do twarzy, ale jakoś nie przypadł mi do gustu i powędrował do kuzynki ;)
OdpowiedzUsuńUcieszyła się z prezenciku
To tak jak i mnie ;-)
UsuńSporo tych nowości :)
OdpowiedzUsuńja jeden żel męcze ponad 2 miesięce :D czas na zmiany:D
OdpowiedzUsuńTeż tyle męczę, o ile nie dłużej ;-)
UsuńSzaleństwo zakupowe;) Bardzo intrygująco prezentuje się seria orchideowo - jagodowa:)
OdpowiedzUsuńPachnie bardzo ładnie, polecam :-)
UsuńKonkretne zakupy :) Ja mam ochotę na mgiełki z Avon :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Avon to ja lubię kosmetyki z serii PlanetSpa oraz wodę Pur Blanca:)
OdpowiedzUsuńPur Blanca ładnie pachnie, zwłaszcza ta różowa :-)
Usuńduzo ciekawych produktów ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam woman-with-class.blogspot.com
Swego czasu te AVONowskie płyny do kąpieli były moim kosmetykiem wszech czasów :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nadal są :-)
Usuńużywam oba te żele na zmianę i lubię je bo mają świetny zapach! :)
OdpowiedzUsuńmogłabym prosić o kliknięcie? :)
http://czillen.blogspot.com/2014/08/geek.html
Też używam na zmianę :-)
UsuńZ Avonu też coś czasem sobie zamówię i raczej jestem zadowolona, choć nie zawsze. Co do kosmetyków do stóp, to też wydaje mi się, że większość z nich nic nie robi, ale pamiętam, że miałam pozytywne wrażenie po stosowaniu takiego kremu z serii Planet Spa właśnie z Avonu :)
OdpowiedzUsuńMiałam jakiś z Planet Spa do stóp i niestety też byłam zawiedziona...
UsuńWow. Dużo tego :) Avon naturals uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńobadam co nieco :)
OdpowiedzUsuńDaaaaaaawno nie kupowałam nic od Avonu:):) Mam takie zapasy, że najpierw muszę skończyć to co mam:):)
OdpowiedzUsuńA ja mam niewiele kosmetyków, jak jedno mi się kończy, to kupuję następne :-)
UsuńŁał,dużo tego ! Super produkty, znam kilka z nich :) Uwielbiam płyny do kąpieli z Avonu.
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? Jeśli tak to daj mi znać:)
Heh właśnie mam na twarzy tą oliwkową maskę z Avonu :)
OdpowiedzUsuńAle zbieg okoliczności :-)
UsuńLubię ten płyn do kąpieli Avon :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, całkiem zapomniałam o istnieniu Avonu... dzięki za przypomnienie ;)
OdpowiedzUsuńA proszę ;-)
Usuńten płyn rózany miałam baardzo dawno temu, ale aż do teraz pamiętam jego zapach ;)
OdpowiedzUsuńAle o który chodzi? bo powyżej nie ma żadnego różanego płynu...
UsuńJa także lubię płyny do kąpieli z Avon :) Zastanawiam się nad tymi maskami z Avon, jakoś nie umiem się do nich przekonać bo masę różnych opinii czytałam...
OdpowiedzUsuńhttp://lifewithsatisfaction.blogspot.com/
Mam do nich sentyment, więc czasem lubię je użyć, a milion różnych opinii jest przy każdym produkcie :-)
UsuńTych z avonu dużo używam :D
OdpowiedzUsuń