Jestem pod ogromnym wrażeniem tego filmu, jeden z najlepszych jakie oglądałam ostatnimi czasy. Rewelacyjna gra aktorów. Uwielbiam tego typu filmy. Idealnie wyważony, wysmakowany. Nie przesadzony i nie przerysowany. To taki film, gdzie chłonie się każde ujęcie. Sądząc po ilości negatywnych komentarzy, to nie jest film dla każdego, bo niektórzy nie są w stanie pojąć, że dobry film to nie tylko szybka akcja, efekty specjalne czy cukierkowa miłość.
MÓJ ROWER
Kolejny film, który ujmuję swoją prostotą. Podobał mi się za to, że jest taki prawdziwy. Przedstawia wiele problemów, które większości z nas dotyczą: alkohol, złe relacje w rodzinie, rozstania czy skrywane żale. No i dialogi są tak realistyczne, że ma się wrażenie, że stoi się obok. Zarówno bawi, jak i wzrusza. Film, który daje do myślenia. Skłania do tego, żeby zatrzymać się na chwilę i spojrzeć na samych siebie. Czytając komentarze odnośnie filmu, jestem przerażona płytkością ludzi, więc sądzę, że to film dla ludzi, którzy osiągnęli nieco większą dojrzałość i są w stanie zrozumieć film.
STRASZNIE GŁOŚNO, NIESAMOWICIE BLISKO
O ile film na początku mnie zwyczajnie nudził, o tyle po chwili wciągnęłam się bardzo i byłam ciekawa, co dalej nastąpi. Film jest nieprzewidywalny, co w dzisiejszych filmach zdarza się bardzo rzadko, zakończenie zaskakuje. Specyficzny film, całkiem inny niż wszystkie te, które dotychczas oglądałam. Film opowiada o chłopcu, który próbuje pogodzić się ze śmiercią ojca. Momentami bardzo wzrusza. Polecam.
NIETYKALNI
Film jak najbardziej polecam, podoba mi się tak bardzo, aż mam ochotę obejrzeć go raz jeszcze. Zajmuje 3. miejsce w rankingu światowym na Filmweb. Ogląda się go przyjemnie, wzrusza, ale i bawi, i to czasem nawet bardzo. Momentami oglądałam z wielkim uśmiechem na twarzy i równocześnie ze łzami w oczach. Idealnie dobrani aktorzy. Film przedstawia zetknięcie dwóch całkiem odmiennych od siebie światów zarówno pod względem klasy, wychowania, czy też koloru skóry. Ukazuje przyjaźń, która połączyła głównych bohaterów. I właśnie ta więź najbardziej ujmuje. Pokazuję, jak powinniśmy traktować osoby niepełnosprawne - jak normalnych ludzi, którzy chcą żyć pełnią życia i którzy też marzą. Film naprawdę warto obejrzeć, bo jest piękny, i mam nadzieję, że każde z Was to piękno dostrzeże. Oparty na faktach.
TRZY METRY NAD NIEBEM
Do obejrzenia filmu skusiły mnie Wasze pozytywne recenzję i wychwalające komentarze pod filmem. I już na początku nastąpiło rozczarowanie, bo film można nazwać bardziej komedią, niż melodramatem. Nie podoba mi się gra aktorów, w szczególności aktorki, która gra główną rolę. O ile historia jest świetna i mógłby być to naprawdę genialny film, o tyle wyszło dość słabo, a nie o to w tym wszystkim chodziło, raczej nie to twórcy mieli na celu, by stworzyć kolejne romansidło. Film mnie kompletnie nie wzruszył i nie dał mi do myślenia, a od dramatu jednak wymagam, by choć trochę mnie poruszył. To taki film, o którym za 5 min zapominamy. Domyślam się, że film ma tak wysoką ocenę - nie dlatego że film jest fajny, a dlatego że oglądającym podoba się główny aktor i stąd zawyżona opinia.
Źródło zdjęć: filmweb.pl
Koniecznie muszę obejrzeć te filmy, które polecasz, bo właściwie dawno nie oglądałam jakiegoś fajnego filmu :)
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że filmy Ci się spodobają :D
UsuńMuszę obejrzeć ten pierwszy film :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
UsuńNietykalni są świetni :) Jeden z moich ulubionych filmów razem z Seven Pounds z Willem Smithem :) Pozostałych nie widziałam niestety :( Ale w wolnej chwili postaram się nadrobić zaległości :D
OdpowiedzUsuńOstatnio oglądałam z Panem Narzeczonym Mój rower fantastyczny film. Płakałam i śmiałam się na przemian, ale fakt trzeba mieć sporą inteligencję emocjonalną żeby zrozumieć ten film. Ja byłam zachwycona ukazaniem jak to jest z tą relacją miedzy pokoleniową.
OdpowiedzUsuńTo co czasem nam wydaję się takie łatwe i proste, facetom przychodzi z wielką trudnością :)
UsuńTrzy metry nad niebem również mnie rozczarował, jest niestety trochę przesłodzony... Ale z tego co widzę to mało kto wie, że film jest na podstawie książki!!! Ja zaczęłam właśnie od książek włoskiego autora Moccia Federico i totalnie przepadałam - gorąco polecam jego wszystkie książki, a trochę tego jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja nawet bym powiedziała, że film zwyczajnie ociera się o kicz! O tym, że film jest oparty na książce - wiedziałam i wierzę, że musi być fajna, bo sama w sobie historia jest naprawdę ciekawa i na pewno wywołuję wiele różnych emocji i o to właśnie chodzi, bo to nie jest komedia romantyczna, tylko dramat, a niestety tego w filmie zabrakło, stąd moje rozczarowanie i negatywna opinia. Ale to tylko moje zdanie, co do filmu ;]
UsuńNietykalni - genialny! Strasznie głośno, niesamowicie blisko - tak jak mówisz, na początku trochę nudny, specyficzny, ale fajny. Trzy metry nad niebem chciałam obejrzeć i chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
No ja się skusiłam i nic ciekawego ;)
UsuńOglądałam Trzy metry nad niebem i jestem szczerze zachwycona :0
OdpowiedzUsuńteraz tylko muszę przeczytać książkę :)
Film mi się nie podobał, ale książkę też bym chętnie przeczytała! :D
UsuńOglądałam tylko "Mój rower" i muszę przyznać, że film bardzo mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńMam też zamiar obejrzeć pozycję nr 3
Rust and bone i Nietykalnych też bardzo polecam, to moi faworyci! :D
Usuń3 metry nad niebem ! polecam ! <3 uwielbiam !!
OdpowiedzUsuńzapraszam częściej..
3 metry nad niebiem, ohh mój ulubiony film, zakochałm się w nim
OdpowiedzUsuńPo tak pozytywnych opiniach byłam przekonana, że też tak powiem... ale niestety u mnie nastąpiło rozczarowanie...
Usuńwidziałam tylko nietykalnych, rewszta jeszcze na mnie czeka :D
OdpowiedzUsuńZ tych wszystkich oglądałam tylko nietykalnych i gorąco polecam innym :) Świetny film :)
OdpowiedzUsuńRacja! :D
Usuńfajna lista, szczególnie dla mojego P. on kocha oglądać filmy:D pozdr i zapraszam do nas na nowy post
OdpowiedzUsuńA my uwielbiamy oglądać oboje :)
Usuńświetny blog, serio!
OdpowiedzUsuńbędę wpadać! :)
Oj ja to nie znam..ani jednego :( ale ja to raczej filmów nie oglądam.. czasem tylko to co w tv leci...
OdpowiedzUsuńA ja lubię sobie włączyć jakiś ciekawy film :)
UsuńNie oglądałam tych filmów;( Czas to nadrobić;) Dzięki za odwiedzenie mojego bloga;) Twój dodaje do obserwowanych;)
OdpowiedzUsuńRUST AND BONE - to film dla mnie. :D
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie swoją opinią. Masz rację, akcja i efekty specjalne to nie wszystko.:P
Wręcz pozorom w filmie dzieje się więcej, niż miałyby to ukazać te wszystkie efekty :) Bardzo polecam :)
UsuńŻadnego z nich jeszcze nie oglądałam, dużo pochlebnych komentarzy słyszałam o "Mój rower" oraz "Trzy metry nad niebem" muszę się na chociaż jeden zdecydować.;)
OdpowiedzUsuńMój rower polecam :)
UsuńDziękuję za zgłoszenie się w rozdaniu. ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie widziałam żadnego z powyższych filmów. ;p
Więc tym bardziej zachęcam do obejrzenia :)
UsuńUwielbiam Nietykalnych :)
OdpowiedzUsuńjuż wiele razy czytałam o ty filmie Mój rower że aż sama mam ochotę go obejrzeć :D
OdpowiedzUsuńWarto obejrzeć, więc jak najbardziej polecam :)
UsuńInteresujacy wybor filmow, Nietykalni tez barzdo mi sie podobał
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te filmy, nie widziałam ich jeszcze i chętnie je obejrzę :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo, choć nie wszystkie ;)
Usuńtrzy metry nad niebem, niesamowite!
OdpowiedzUsuńoglądałam Nietykalnych, coś niesamowitego :3
OdpowiedzUsuńCiekawe pozycje filmowe:)
OdpowiedzUsuńNa nietykalnych byłam w kinie i mile się zaskoczyłam, bo spodziewałam się czegoś kompletnie innego (nigdy nie czytam opisów o filmie ani nie oglądam trailerów). To dobre kino, choć historia tych osób nieco odmienna od kinowej, to warto polecenia.
OdpowiedzUsuńTrzy metry nad niebem obejrzałam z ciekawości, ckliwe kino dla nastolatek i przewidywalnej historii pierwszej miłości, aczkolwiek świetnie zagrane i dobrze skręcone. Nie żałuję,że obejrzałam (drugiej części już nie zachwalę, bo nie była tak dobra).
Co do gry aktorów w 'trzy metry nad niebem' mam odmienne zdanie, bo mam wrażenie, że ich gra była sztuczna ;) Ale każdy ma inne odczucia :)
UsuńBardzo podoba mi się u Ciebie :)) Jak masz chwilę to zapraszam do mnie :))
OdpowiedzUsuńwww.limitofcontrol.blogspot.com
Fajna notka!
OdpowiedzUsuńobserwuję ;3
Odnośnie 3msc, to nie zgodzę się z Tobą do końca. Nie jest to na pewno szczyt sztuki aktorskiej, ale romansidłem też bym go nie nazwała. Nie oczekiwałam od tego filmu zbyt dużo i pewnie dlatego się nie zawiodłam, a wręcz czułam się poruszona. Czasem trzeba dać się ponieść takiej historyjce ;)
OdpowiedzUsuńIle ludzi, tyle opinii - mnie film nie przypadł do gustu ;) A uwierz, że uwielbiam wszelkie romansidła, komedie romantyczne, i miłosne historie opowiedziane w cukierkowy sposób, jak i w ten dramatyczny, ale akurat ten film mnie irytował, może przez tą grę aktorów, która zalatywała mi sztucznością, a może po prostu się nie wczułam w film. Ciężko stwierdzić :)
UsuńOglądałam "Mój rower". Podobał mi się :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam problem... Filmów pełno, a nie ma co oglądać ;) Teraz już wiem co warto ;) A myślę, że mamy podobne gusta bo ten ostatni oglądałam i był świetny :)))
OdpowiedzUsuńA ten ostatni właśnie mi się nie podobał ;]
UsuńNo to juz wiem, ktore filmy chetnie obejrze w nastepny weekend :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc :D
UsuńNietykalni- super!:)
OdpowiedzUsuń