Ktoś mnie podgląda...
...jak robię obiad ;-)
Jak macie ochotę uszyć sobie igielnik, a jeszcze nie widziałyście postu, to zapraszam TUTAJ :-)
Moje małe śpiące dziecko takie słodkie ♥
8.marca.
Mamowe ciasto takie pyszne!
Jadą do weta, na szczęście tylko na podcięcie pazurków :-)
Tak się wahałam czy wziąć, ale teraz ani trochę nie żałuję i jestem z nich 100% zadowolona, bo to najwygodniejsze buty jakie kiedykolwiek miałam :-)
#reebokclassic
A tak wyglądają na nogach/ Moje ulubione perfumy właśnie się skończyły...
Placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym i pomidorkami w śmietanie, zainspirował mnie ten przepis :-)
"Co mam w torebce", czyli zostałam otagowana na INSTA :-)
Cześć, Koko ♥
Zrobiłam sama napis do ramki i muszę nieskromnie przyznać, że mi się podoba :D
Nasz dzisiejszy obiad (i jutrzejszy też, gotowanie na dwa dni jest najlepsze! ;-)) Ryż, kurczak, pieczarki i warzywa (marchew, cukinia, papryka, groszek, kukurydza) - podobny przepis TUTAJ
Kto chętny zabrać piłkę? ;-)
Placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym .... mmm zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńJa też chętnie jeszcze raz, ale zrobione przez kogoś, bo nie cierpię robić placków ;-)
UsuńUwielbiam tego typu posty! <3 perfumy Versace moim zdaniem mają piękny zapach,aczkolwiek krótkotrwały ;/
OdpowiedzUsuńKrótkotrwały? Moim zdaniem wręcz przeciwnie :-)
UsuńPiękne zdjęcia, jak zawsze zresztą :) Zrobiłam się też troszkę głodna patrząc na te pyszne dania :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten cykl!
OdpowiedzUsuńA to ci gołąbek hehehe :D
Na podobnej podeszwie mam buty z Adidasa i również baaardzo je lubię, nie dość że wygodne to bardzo lekkie :)
Co to za placuszek? Wygląda podobnie do sernika z białą czekoladą mojej mamy ;)
Sernik to nie jest, ale białą czekoladę ma ;-) Nie powiem jak się nazywa, bo nie mam pojęcia, wiem tylko że jest bez pieczenia i robi się je mega szybko, a w swoim składzie ma jeszcze galaretkę, cytrynową chyba, no i wiórki ;-)
UsuńO reeeeeety! Poproszę o przepis, plis, plis! ;)
UsuńJutro zapytam o przepis :-)
UsuńPrzepis już mam :-) To ciasto to takie raffaello cytrynowe :-)
Usuńskładniki:
- 2 białe czekolady
- 2 galaretki cytrynowe
- 200g wiórek kokosowych
- 2 śnieżki
- 2 szklanki mleka
- herbatniki
Galaretki rozpuścić w wodzie. 1 galaretka na 1 szklankę wody (a nie tak jak na opakowaniu). Lekko ostudzić, więc galaretka może być ciepła. Następnie do tej galaretki dodajemy rozpuszczoną czekoladę i mieszamy. Ubijamy śnieżkę z mlekiem. Dodajemy do tego galaretkę z czekoladą oraz tak ok 150g wiórek (reszta na posypanie). Mieszamy. Układamy herbatki na dno blachy. Wylewamy na nie całą masę. I posypujemy wiórkami kokosowymi, można je lekko podprażyć na suchej patelni. No i schładzamy, a najlepiej smakuje na drugi dzień.
Ps. Jak będziesz kiedyś robić, to daj znać czy wyszło ;-)
Aha! a blacha 30x25 cm, to tak jakby co ;-)
UsuńAle kusisz tymi obiadkami! Ja również zawsze gotuję na dwa dni, tyle czasu można dzięki temu zaoszczędzić :-) A cisto wygląda tak obłędnie, że chyba sama coś upiekę sobie :-)
OdpowiedzUsuńHehe, po pierwsze czas, a po drugie nie chce mi się codziennie spędzać czasu w kuchni ;-)
UsuńButy wyglądają cudownie i sama rozważam ich zakup :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję www.mikrouszkodzenia.blogspot.com
Namawiam, bo są mega wygodne :-)
Usuńplacki ziemniaczane wyglądają apetycznie:) mnie ostatnio podglądały dwa gołąbki:P
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę gołębi. Zawsze mi zapaskudzą okno jak umyję ;p
OdpowiedzUsuńmamowe ciasto chętnie bym zjadła :)
w torebce mam podobny zestaw.
Zgadzam się, że jest tyle książek, a tak mało czasu niestety
Obiady na dwa dni lubię, bo na drugi dzień nie trzeba robić ^^
Mam tak samo jak umyje okna, a jak nie gołąb to deszcz zaczyna padać ;-)
Usuńświetne zdjecia wszystkie :) masz pięknego pieska!
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że mnie gołąbki podglądają ;) a placki bym zjadła, mmm pycha wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚwietny napis, taki prawdziwy :P Jak zwykle apetyczne jedzenie u Ciebie na zdjęciach, dobrze, że jestem po śniadaniu :D
OdpowiedzUsuńNo te "okiem aparatu" też jakoś wyjątkowo bardziej mi się podoba niż inne, w sumie to nawet nie wiem czemu :-)
Usuńaaaa masz świnki - uwielbiam je<3 piesek jaki uroczy, pyszne danie (od razu zgłodniałam), a plakat wyszedł Ci bosko - sama bym taki chciała mieć:))) Wpadłam w zachwyt:)
OdpowiedzUsuńNa Picmonkey robiłam, też spróbuj :-))
UsuńO takim psie zawsze marzyłam jak byłam mała. O takim rudzielcu :) Uwielbiam te psiaki.
OdpowiedzUsuńA na placki ziemniaczane to mi narobiłaś meeeega ochoty :D
Pozdrawiam http://matkapolkawniemczech.blogspot.de
A ja od zawsze marzyłam o yorku, a wyszedł spaniel ;-)
UsuńJaki fajniutki mały transporterek dla świnek :))
OdpowiedzUsuńJa też lubię tego Versace :)
No a napis w ramce jest naprawdę świetny!
Transporterek jest idealny na świniaki, prędzej woziłam w takim jak dla kota (nieotwieranym z góry), to ciężko było je stamtąd wyjmować...
UsuńUwielbiam takie placki! Aż mi smaku narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny mix :) podoba mi się zdjęcie z 8 marca i Mamine ciasto :)
OdpowiedzUsuńButy fajne..pamiętam je zza dawnych lat, miał je prawie każdy, a ja nie :( :)
Też nie miałam, więc nie jesteś sama ;-))
UsuńKolejny świetny post :) Zgłodniałam, mam ochotę przytulić Twojego psiaka i zrobić jakieś DIY :D Tak mnie zainspirowały Twoje zdjęcia :P
OdpowiedzUsuńFajnie to słyszeć :-)
UsuńPies jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńNo świnka- kocham zwierzaki i na to najbardziej zwróciłam uwagę :D
Też zawsze zwracam uwagę na zwierzaki w postach :-)
Usuńco to za mamowe ciasto? :D
OdpowiedzUsuńTo takie jakby rafaello bez pieczenia, robi się je błyskawicznie, bo głównie to biała czekolada, galaretka (chyba cytrynowa) i wiórki :-)
UsuńWspaniałe zdjęcia :) Przecudnego masz pieska :)
OdpowiedzUsuńZawsze gdy patrzę na Twoje zdjęcia, nabieram ochoty na nowy obiektyw do aparatu. Są świetne. Buziaki dla Koko.
OdpowiedzUsuńPięćdziesiątkę jak najbardziej polecam :-)
UsuńŚwietne zdjęcia :) do mnie też ostatnio tak gołąb zaglądał, dobrze że nie zostawił mi niespodzianki na parapecie ;)
OdpowiedzUsuńHaha, sprzątanie parapetu to najgorsze co może być... ;-)
UsuńTwoje obiady bardzo mnie inspirują :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i życzę smacznego :-)
UsuńJak ja bym zjadła placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym, ah... narobiłaś mi smaku :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie też jeszcze raz, ale jakby ktoś mi je zrobił, bo nie cierpię robić placków ;-)
UsuńZdjęcia pierwsza klasa! Masz talent :-))
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać :-)
UsuńPrzepiękne zdjęcia! Zresztą jak zawsze! Cudowne żółte róże a buciki bardzo mi się podobają ;) Przypominają mi buty z dawnych czasów bodajże Slazengery. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nazwę butów to po raz pierwszy słyszę ;-)
UsuńI dlaczego nie obserwuję Cęę na instagramie? Koniecznie muszę to nadrobić! :))
OdpowiedzUsuńI jaaa! :-)
Usuńbardzo fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to robisz, ale oglądając zdjęcia Twoich kulinariów zawsze mam ślinotok ;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że Laki też uwielbia piłkę tenisową - mój to samo, najlepsza zabawka na świecie :)
napis piękny :)
Haha, cieszę się :-) A piłkę tenisową lubi, ale współczuję sąsiadowi z dołu ;-))
UsuńJestem na redukcji ! nie mogę jeść takich pyszności chudzino !!!
OdpowiedzUsuńDlaczego ty jestes taka szczupła ? (pyta sie osoba, która zawsze była szczupła, ale wszystko się spowolniło i rozwaliło po "CIĄŻY")
teraz doceniam tamten okres.... a i tak narzekałam...
Zwierzątka jakzwykle super...
buty <3 śwetny nabytek
kiss
Ale co Ty chcesz od siebie, przecież jesteś szczupła, świetnie wyglądasz! :-)
Usuńten gołąbek piękny śliczny słodki *.*
OdpowiedzUsuńLubię te posty u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ramka wyszła genialnie! I jej ustawienie w stosunku do książek - mistrzyk :)
Hehe, dzięki :-)
UsuńNo nie mogę patrzeć na takie zdjęcia, bo smacznie bardzo, a do obiadu jeszcze pół godziny... w brzuszku burczy...
OdpowiedzUsuńBo na te posty to najedzonym trzeba wchodzić ;-)
UsuńCudowne zwierzaczki ;) Bardzo ładne robisz zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńMiło, dzięki :-)
UsuńŚwietne buciki, mi podobały się podobne tylko za kostkę :)
OdpowiedzUsuńZa kostkę jedne mam, więc nie chciałam kolejnych ;-)
UsuńO piesek i świńka morska;) Bardzo ładne foty!
OdpowiedzUsuńA nawet dwie świnki ;-)
UsuńCiastoooo <3 na ogół piękne zdjęcia. Są wręcz perfekcyjne. Niby zwyczajne rzeczy codziennego użytku,, a są w tak piękny sposób przedstawione, że nie mogę wyjść z zachwytu. I w sumie jestem zainteresowana przepisem na placki. <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, flawstyle.blogspot.com
Przepis na placki podlinkowany pod zdjęciem :-)
UsuńPlacki ziemniaczane uwielbiam! za to tarkowania ziemniaków w ogóle ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo, dlatego robię je raz na rok ;-)
UsuńJakie cudowne zwierzaki! <3
OdpowiedzUsuńZwierzaki tylko do przytulania <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. Muszę spróbować placków z tym sosem! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo placki plus sos pieczarkowy to idealne połączenie :-)
Usuńwspaniały post :) aż się głodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiam się nad kupnem tych butów :D ale nadal kuszą mnie jeszcze AIR MAXy. Nie wiem które wybrać.
OdpowiedzUsuńA przymierzałaś air maxy? Bo według mnie są niewygodne i takie ciężkie na nodze...
UsuńMam juz jedną parę, jak dla mnie są bardzo wygodne.Trochę już mi się zniszczyły i właśnie zastanawiam się czy kupić je znów czy wybrać coś innego, Nike Roshe Run też są fajne.
UsuńAaa no chyba że tak :-) No ja marzyłam o ZX 700 czarnych z panterką, ale nie było mojego rozmiaru :-( Dlatego wzięłam te reeboki ;-)
UsuńCiasto kokosowe! <3 Placki ziemniaczane! <3 <3
OdpowiedzUsuńmasz mega figurę :D
OdpowiedzUsuńno i te obiadki, omnomn.. moje smaki dosłownie!
To też moje smaki, uwielbiam takie jedzonko :-)
Usuńświetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńszczególnie pierwsze z gołąbkiem mi się podoba
Ale nogi!
OdpowiedzUsuńA jedzenie jak zawsze smakowicie się prezentuje :)
Ale z Ciebie chudzinka! Słodkie masz zwierzątka. :) Sama mam spaniela i uwielbiam patrzeć jak śpi, wygląda wtedy przesłodko. :)
OdpowiedzUsuńwtedy jest taki niewinny, aż chce się do wycałować :D
Usuńpiesio i buty skradły moje serce całkowicie :)
OdpowiedzUsuńPysznie gotujesz mogłabym się u Ciebie gościć hehe :)
OdpowiedzUsuńA to ciastko od mamy złamałabym chyba dla niego swoją obietnice :P
Śliczne te buty :) i dobrze, że jednak je kupiłaś :D
To ciacho to takie podstępne trochę jest, przez to że nie jest zbyt słodkie, więc można zjeść naprawdę sporo ;-)
UsuńZ Ciebie to jest prawdziwa mistrzyni w kuchni! :)
OdpowiedzUsuń(widzisz? ani słowa o zwierzakach :D)
Haha, i dobrze :-) Bo większość tylko zwierzęta komentuje ;-) A do mistrzyni to mi daleko ;-)
UsuńIle dobrego jedzonka! super post :) buziaki
OdpowiedzUsuńStrasznego smaka mi zrobiłaś na obiadek. Jakie ty masz chude nóżki <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
sotiens.blogspot.com
To te spodnie tak mnie wyszczuplają ;-)
UsuńBardzo apetycznie wyglądają posiłki na Twoich zdjęciach ;-).
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego Twojego psa-powtarzam to chyba zawsze ;). Reeboki genialne, sama się nad nimi zastanawiam od jakiegoś czasu ;-) mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńŚwietne są, lekkie, praktycznie nie czuć ich na nogach :-)
UsuńZa każdym razem, gdy ktoś poleci mi jakąś książkę myślę sobie, że za mało czasu i zbyt wiele książek ;)
OdpowiedzUsuńA ja jak patrzę na swoją niekończącą się listę książek do przeczytania :-)
UsuńTe buty mnie bardzo kuszą,są świetnie <3
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są niesamowite. Każde ma to "coś" *0* <3
OdpowiedzUsuńMiło to słyszeć :-)
Usuń