Dziś zapraszam na recenzję książek, których tytuły w większości są Wam pewnie znane. To trzy historie o kobietach odważnych i dzielnych, choć czasem może też i nieco naiwnych. Ich spojrzenie na jakże inną dla nich kulturę, w której musiały się odnaleźć, właściwie niemal z dnia na dzień. Trudne wybory i niełatwe życie. Świat Afryki i Afganistanu. Zapraszam i polecam.
"Biała Masajka" to autentyczna historia Corinne Hofmann. Opowiada o kobiecie, która rzuciła wszystko - całe swoje dotychczasowe życie w Szwajcarii, faceta, przyjaciół, rodzinę, pracę, mieszkanie, wygody - dla Lketingi, Masaja, którego prawie w ogóle nie znała. Będąc na tyle zauroczona jego osobą, przeprowadziła się do buszu, wierząc w to, że to ten wyjątkowy i jedyny na całe życie. Wiele wycierpiała. Wiele zniosła. Wiele straciła. Ale i coś zyskała. Urodziła córkę, Napirai. Jednym słowem można powiedzieć, że autorka książki jest niezwykle odważna. Bo mało kto, odważyłby się na taki krok, by porzucić całkowicie przeszłość i zacząć życie od nowa. Oddzielić to, co było grubą krechą. Tym bardziej, nie znając języka i niewiele wiedząc o ludności i kraju, w którym chce się zamieszkać. Dlatego też chyba każdemu, kto czytał "Białą Masajkę" ciśnie się na usta, że Corinne jest też strasznie naiwna. Wiele razy łapałam się na tym, pytając: "Naprawdę to zrobiła?" i wcale nie miałam na myśli jej przeprowadzki do Afryki, ale to co działo się już później. Nie do końca też odpowiadał mi styl napisanej książki - nieco zimny, zabrakło mi emocji. Choć sama historia wywołuję wiele uczuć. Ostatecznie książkę oceniłam wysoko, bo tak mnie wciągnęła, że przestałam zwracać uwagę na to, co mi w niej przeszkadzało na początku. Wciągająca i zadziwiająca, a chyba o to właśnie w książce chodzi? Polecam, choć wiem, że opinie co do niej są różne ;-)
"Kwiat pustyni" chyba znają niemal wszyscy. Większość z Was zapewne miała już dawno styczność z książką lub z filmem o tym samym tytule. Film obejrzałam już kilka lat temu i zrobił na mnie ogromne wrażenie, dlatego niedawno sięgnęłam po książkę, by nieco odświeżyć sobie pamięć. Nie chcę porównywać co jest lepsze, bo dziś niezbyt dokładnie pamiętam film. "Kwiat pustyni" to opowieść na faktach, ukazuje nam życie Waris Dirie, która musiała pokonać wiele trudności, by znaleźć się tu, gdzie jest w tej chwili. Pochodzi z Afryki, gdzie wraz z rodziną prowadziła koczowniczy tryb życia. Postanowiła uciec, kiedy ojciec nakazał jej poślubić starca. Miał dostać za to kilka wielbłądów. Wciąż będąc narażona na niebezpieczeństwo, długo tułała się po pustyni, ale przetrwała, dzięki swojej ogromnej odwadze. Trafiła do Londynu, gdzie ciężko pracowała u wuja. Aż w końcu została zauważona przez fotografa. Szczęście się do niej uśmiechnęło. Wystąpiła na wybiegach u największych projektantów, obok równie znanych modelek. Dzięki swojemu statusowi zaczęła głośno mówić o obrzezaniu kobiet. Walczy o to, by żadna kobieta nie musiała przechodzić przez ten przerażający proces okaleczenia jej narządów płciowych. Książka uświadamia nas, ile kobieta musi przez to wycierpieć, a często nawet przy tym tracąc życie. "Kwiat pustyni" to szokująca historia dzielnej kobiety, która w swoim życiu zniosła wiele złego. Warto przeczytać. Polecam.
"Burka miłości" to prawdziwa historia Marii Galery spisana przez Reyes Monforte, hiszpańską dziennikarkę radiową i telewizyjną. W książce przedstawione są losy młodej hiszpańskiej dziewczyny, która ucieka z rodzinnego domu do Anglii. Poznaje tam Nasrada, starszego od siebie Afgańczyka, swojego przyszłego męża. Postanawiają wybrać się na krótki wyjazd w jego rodzinne strony, by spotkać się z bliskimi, ale los tak zadecyduje, że zostaną tam na kolejne lata. Zaznaczę tylko, że nie jest to opowieść o tym, jak mąż więzi w domu żonę i nagle w swoim kraju pokazuje jej, że to on tu rządzi i, że to on jest tu panem. Nie, nie, tym razem to nie taka historia. To opowieść o miłości dwojga ludzi o całkiem odmiennych kulturach, którzy w imię dobra dla drugiego człowieka przetrwają, to co najgorsze. Którzy często - w mojej ocenie - wybierają bardzo naiwne czy egoistyczne decyzję, lecz w końcu miłość nie wybiera. Książka ukazuje przerażający świat muzułmanów, gdzie kobiety dla własnego dobra muszą być niewidzialne, bo zostają zabijane nawet za to, że powiew wiatru odsłonił im kawałek nagiej ręki. Możemy poznać ich codzienność i rzeczywistość. Świat kobiet w burkach, do którego będzie musiała się przystosować Maria. Akceptując to gdzie jest i kim musi się stać, by przeżyć.
My czytamy o islamskich kobietach, a one mają zakaz czytania książek... Doceniajmy to, co mamy! Nie narzekajmy! Czytajmy książki!
Białą Masajkę i Kwiat Pustyni czytałam już bardzo dawno... potem również oglądałam filmy. Bardzo mi się podobały, choć książki wiadomo, były o niebo lepsze.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam "Burka miłości", nie miałam z nią żadnej styczności.
Lubię tego typu historie :)
Muszę obejrzeć Białą Masajkę :-) A Burkę polecam, historia jest wstrząsająca...
Usuńnie znam
OdpowiedzUsuńBiałą Masajkę mam na półce czeka w kolejce,muszę sie zabrać za czytanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Więc mam nadzieję, że będzie Ci się podobać :-)
UsuńJa też czytałam Białą Masajkę (aż trzy razy tak mi się spodobała i film raz oglądałam) i Kwiat Pustyni. Bardzo lubię historie kobiet z całego świata, chociaż nie zawsze napawają otuchą. Zwykle po takiej lekturze cieszę się, że mieszkam tu i teraz :-)
OdpowiedzUsuńMam identycznie :-) A teraz szukam dalszej części Białej Masajki :-)
UsuńKwiat pustyni genialna książka według mnie film rownież ;)
OdpowiedzUsuńFilm również bardzo mi się podobał :-)
Usuńczytałam kwiat pustyni, fajna książka.
OdpowiedzUsuńNie czytałam (jeszcze) "Burki miłości", ale pewnie przede mną. Książki bardzo wciągające, ale i wstrząsające. Dlatego masz rację - doceniajmy to co mamy i możemy, tu i teraz :)
OdpowiedzUsuńBo nie warto narzekać bez powodu, w wielu miejscach na świecie ludzie mają dużo gorzej... a do książki namawiam :-)
UsuńKwiat pustyni chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kwiat pustyni, jest wspaniała! Reszty jeszcze nie czytałam;)
OdpowiedzUsuńWięc zachęcam :-)
Usuńciekawe propozycje, tylko co zrobić jak brak czasu na czytanie :D
OdpowiedzUsuńWięc życzę Ci więcej czasu i leniwych chwil :-)
Usuńdużo słyszałam o "Kwiecie pustyni". Jeśli miałabym się skusić to właśnie na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńNamawiam, bo jest rewelacyjna! :-)
UsuńRównież czytałam tylko "Kwiat pustyni" i to chyba z 10 lat temu.Także myślę, że kiedyś sięgnę po wszystkie rekomendowane przez Ciebie książki, ale na razie mam taką kolejkę :P
OdpowiedzUsuńU mnie też kolejka nie ma końca ;-)
UsuńTego potrzebowałam! Szukam dobrych pozycji na wakacje, na pewno zapełnią mi czas :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie, też prowadzę bloga. Pozdrawiam!
Więc mam nadzieję, że udało się sięgnąć po którąś z powyższych pozycji :-)
UsuńBiałą Masajkę oglądałam - byłam pod wrażeniem filmu
OdpowiedzUsuńKwiat Pustyni czytałam - momentami płakałam nad niesprawiedliwością...
Burka Miłości - nie czytałam ale mam podobną książkę w domu
masz rację nie narzekajmy! na co dzień nie potrafimy doceniać tego co mamy...
pozdrawiam :)
Muszę koniecznie obejrzeć Białą Masajkę :-) Warto doceniać małe rzeczy :-)
UsuńBiałą Masajkę kupiłam kiedy ją polecałaś. Nie żałuję. Bardzo dobra książka. Może rzeczywiście tak jak mówisz nie jest jakoś specjalnie napisana, ale historia jest ciekawa. Kwiat pustyni również mam. Czytałam nieraz. Bardzo polecam. Nie są to łatwe książki, ale warto je przeczytać. Ostatniej książki nie czytałam, ale chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWięc namawiam, bo to historia również warta uwagi :-)
UsuńCo do "Białej Masajki", to oglądałam kiedyś wywiad z Corinne Hofmann i ona twierdziła, że nie zostawiła narzeczonego/chłopaka, tylko że oni właściwie to byli przyjaciółmi, mieli się rozstać - tak więc nie rezygnowała ze swojej miłości - coś takiego powiedziała ;)
OdpowiedzUsuńLekko dziwne, bo przecież uciekła przed nim ;-) A poza tym to wzięła z nim ślub ;-)
Usuńojj ja tez ostatnio tyle książek przeczytałam że śmiem stwierdzić że więcej nawet niż przez sama sesje hehe :D
OdpowiedzUsuńjednak czytanie dobrej książki wciąga bardziej ;)
Dobra książka to to, co lubię najbardziej :-)
UsuńJa ostatnio prawie w ogóle nie czytam książek... chyba się naczytałam już xD
OdpowiedzUsuńmoja mam uwielbia czytać takie książki i mi później opowiada... dla mnie to jest straszne jak w tamtych krajach traktowane są kobiety
Mnie też to przeraża, ale warto wiedzieć, co dzieję się na świecie...
UsuńCzytałam Kwiat Pustyni, natomiast Bała Masajka- tu oglądałam film i doskonale odzwierciedla Afrykę która wiedzieliśmy z Panem Poślubionym :) naszą kochaną Kenię <3
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zobaczyć też film :-)
UsuńKsiążki w moich klimatach. Kwiat pustyni czytałam. Burka miłości, już sprawdziłam, jest w mojej bibliotece :) Takie książki zawsze budzą we mnie podobne odczucia - dobrze, że urodziłam się tu gdzie się urodziłam :)
OdpowiedzUsuńBo warto docenić, to co się ma i to gdzie się jest, zawsze mogłoby być gorzej...
Usuńznam tylko kwiat pustyni :)
OdpowiedzUsuńpiękne
genialny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://monmondeefou.blogspot.com/
z wielką chęcią bym je przeczytała ale brak mi czasu na wszystko :(
OdpowiedzUsuńwww.swiatkarinki.pl
Więc życzę więcej wolnych chwil :-)
UsuńSłyszałam tylko o 'Burce miłości' :)
OdpowiedzUsuńBiałą Masajkę i Kwiat Pustyni czytałam i oglądałam. Uwielbiam, a na Burkę miłości poluję, ale nie ma jej w mojej bibliotece :(
OdpowiedzUsuńWięc jak uda Ci się gdzieś ją trafić, to namawiam jak najbardziej :-)
Usuńniestety żadnej z książek nie przeczytałam ale historię tych kobiet znam :)
OdpowiedzUsuńczytałam ( a później także oglądałam film ) "Kwiat Pustyni". lubię tego typu książki, mimo że czytając większość z nich ryczę jak bóbr
OdpowiedzUsuńMam tak samo...
Usuńczytałam dwie pierwsze książki, lubię tą tematykę.
OdpowiedzUsuńczytalam tylko Kwiat pustyni ):
OdpowiedzUsuńKiedy czytam takie książki, uświadamiam sobie, jak wiele mamy szczęścia rodząc się w tej, a nie innej części świata.
OdpowiedzUsuńDlatego warto doceniać to co mamy i nie narzekać z byle powodu :-)
UsuńKwiat pustyni oglądałam i raczej już nie przeczytam. Jeśli najpierw obejrzę film, książka mnie już niezbyt ciekawi.
OdpowiedzUsuńO białej masajce słyszałam, chętnie bym przeczytała
A ja mimo wszystko film nadal chcę zobaczyć :-) Dla porównania :-)
UsuńKwiat pustyni mam na liście do przeczytania od dawna, ale ponieważ lista jest dłuuuga, ciągle nie mogłam się zabrać za ten tytuł. Muszę przyśpieszyć lub zreorganizować pozycje. ;-)
OdpowiedzUsuńMoja lista też nie ma końca :-)
UsuńKwiat pustyni czytałam. Ale bardzo chce zabrać się za tamte, ale w bibliotece cały czas wypożyczone :(
OdpowiedzUsuńKwiat Pustyni czytałam już parę lat temu, drugą część też polecam przeczytać, wzruszająca książka... a na filmie ryczałam jak bóbr. Jednak co książka, to książka...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
glamblog85
na pewno przeczytam, bo jestem ciekawa, co wydarzyło się dalej :-)
UsuńDwie pierwsze czytałam i z chęcią sięgnę po ostatnią:)
OdpowiedzUsuńMam podobnie :)
UsuńTe kobiety są naprawdę warte podziwu.
bardzo lubię takie książki . Czytałam Białą Masajkę a Kwiat Pustyni mam na liście do przeczytania
OdpowiedzUsuńgenialne książki :) masz je w piękny wydaniu :)
OdpowiedzUsuńI mam ochotę na więcej książek z tej serii :-)
UsuńLubię takie zyciowe książki i chętnie je przeczytam. Kwiat pustyni kojarzę i wiem, że też film zostal wydany, ale mysle że najpierw skuszę się na książkę, bo o wiele inaczej czyta się nie znając zakończenia.
OdpowiedzUsuńMasz racje, doceniajmy to co mamy i korzystajmy z tego.Dobrze, że żyjemy w kraju którym można czytać. ;)
W którym można czytać, robić zdjęcia, ubierać jak nam się podoba i mieć prawo do własnego zdania :-)
UsuńDwa pierwsze tytuły oczywiście znam, ostatniej książki nie czytałam. Jeszcze.
OdpowiedzUsuńDla mnie ten cały arabski świat to jest jakiś absurd. Chyba nigdy nie zrozumiem wolnych Europejek, które marzą o tym, żeby zostać żoną faceta z tamtej kultury.
No ja też nie rozumiem, dlaczego świadomie zgadzają się na to wszystko... to smutne...
UsuńMasajke tez czytałam. Trochę mnie też kobieta denerwowala, nie pojmowalam jej postępowania, w moim mniemaniu zwyczajnie głupiego... Ale książka fajna,tez polecam
OdpowiedzUsuńTej reszty nie chce czytać z własnego wyboru,tematyka nie dla mnie
Mnie też denerwowała, bo uważam że jest bardzo naiwna, mimo wszystko historia mi się podobała :-)
UsuńMnie również irytowała. Podobnie zresztą jak Maria z "Burki miłości". I tak sobie myślę, że gdyby były mądrzejsze, to nic złego by ich nie spotkało. Z drugiej strony, gdyby Maria miała inny charakter, nie przeżyłaby w Afganistanie...
Usuńczytałam tylko Kwiat Pustyni, muszę przeczytać pozostałe
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że pierwszy raz o nich słyszę ale po przeczytaniu krótkiego opisu jak najbardziej jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńNamawiam, bo warto poznać wszystkie trzy historie :-)
UsuńSłyszałam na pewno o tych dwóch pierwszych książkach, a jeśli chodzi o ostatnią, to tytuł jest mi znany, ale chyba jakoś bliżej jej nie poznałam. Lubię tego typu historię, więc zapewne chętnie te książki przeczytam :)
OdpowiedzUsuńksiążki żadnej z powyższych nie czytałam, ale bardzo mnie ciekawią
OdpowiedzUsuń