Książka opowiada historię trzydziestoletniej kobiety, która - jak wskazuje jej tytuł - jest bezdomna. Straciła wszystko, nawet wszelką godność. W Wigilię postanawia dać kres własnemu życiu. W śmietniku. Ale przeszkodził jej kot. I ktoś jeszcze... kochanka jej męża, która wyciąga do Bezdomnej pomocną dłoń. I tu pojawia się pytanie - czy robi to z potrzeby serca czy jako dziennikarka zwęszyła świetny pomysł na artykuł? Tyle że nie spodziewa się tego, co usłyszy. Tak wstrząsającej historii, pełnej bólu i cierpienia.
To
moje pierwsze spotkanie z Katarzyną Michalak, autorką wielu poczytnych
książek. A zaczęłam nietypowo, bo od "Bezdomnej", która wzbudza skrajne
emocje, ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Widzę to po opiniach,
kiedy to jedni dają najniższą ocenę, a inni najwyższą, taka sinusoida. A
gdzie ja się plasuję? Gdzieś pośrodku, choć ocenę dałam nieco wyższą,
bo sama w sobie historia bardzo mnie wciągnęła, ciężko było się od niej
oderwać, więc przymknęłam oko na jej minusy.
A co mnie denerwowało? Język. Całe mnóstwo wulgaryzmów. Często były umieszczone tam jakby "na siłę". Co za dużo, to nie zdrowo. Niektórzy nawet uznali tę książkę za grafomaństwo... Po drugie - za szybko. Miałam wrażenie, jakby historia opowiedziana była zbyt pobieżnie, zbyt szybko, że jeszcze można byłoby coś dodać.
"Bezdomna" szokuję i intryguję, wyzwala wiele emocji. To taka książka, o której myślisz. W trakcie i po przeczytaniu. Historia jest nieprzewidywalna (a przynajmniej ja nie domyślałam się niektórych zwrotów akcji czy tego, jak się zakończy). A po jej przeczytaniu nasuwa mi się jedna myśl: nie oceniaj i zawsze słuchaj do końca. Prawda może być inna, niż sobie założyłeś.
Czytaliście?
Nigdy nie czytałam, w sumie chyba nie chcę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam ale jak będzie okazja to przeczytam.
OdpowiedzUsuńahhh .. jak zaczęłam czytać opis od razu mnie wciągnęło i pomyślałam że muszę mieć tę książkę ale chyba jednak nie.. To co dalej napisałaś- zniechęciło mnie . Niestety ale nie lubię nawet njbardziej wciągających historii kiedy język jest średni a opowieść w niej zawarta- jakby skrócona , za szybko opowiedziana- jak Ty to ujęłaś :/
OdpowiedzUsuńJęzyk niestety mi nie pasował, ale zawsze można spróbować i najwyżej odłożyć na bok, bo sama w sobie historia bardzo mi się podobała :-)
Usuńnie czytałam i raczej też się nie skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńOd kilku miesięcy leży u mnie na półce ale jakoś nie miałam czasu po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńWięc ciekawa jestem Twojej opinii, jak już ją przeczytasz :-)
UsuńNie czytałam,choć miałam ją już kilka razy w koszyku.Jednak wciąż się waham czy warto :)
OdpowiedzUsuńMa sporo minusów, ale dla samej historii warto :-)
UsuńNigdy nie czytałam książek tej autorki, ale tą zapisuję sobie na moją długą istę "do przeczytania".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moja lista też jest niekończąca ;-)
UsuńOgólnie bezdomność szokuje.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, mam mieszane odczucia co do tej książki, chociaż interesuje mnie zjawisko bezdomności i dlatego trochę mnie do niej ciągnie. Nie wiem, chyb się rozejrzę, mylśę, że wypada znać ? :)
Powiem szczerze, że tak naprawdę mało w niej o samym zjawisku bezdomności, bardziej skupia się na czym innym, ale nie chciałam spoilerować ;-)
UsuńCzytałam. Doskonale pamiętam jak wciągnęła mnie ta książka, nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo poruszająca historia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że te wulgaryzmy nie były potrzebne. W książce było kilka nieścisłości, mimo to naprawdę warto ją przeczytać.
Też nie mogłam się od niej oderwać, przeczytałam ją chyba w 3 godziny ciągiem, heh ;-)
UsuńNie czytałam.. ale uwielbiam książki!
OdpowiedzUsuńteż mi się w niej wulgaryzm nie podobał. Ogólnie po przeczytaniu miałam mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńTeż miałam mieszane uczucia, ale historia mnie wciągnęła, lubię takie ;-)
UsuńChyba nie chcę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale może kiedyś skuszę się, chociaż nie wiem, czy będę w stanie znieść tyle wulgaryzmów.
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się przymknąć na to oko, tak jak ja to zrobiłam ;-)
UsuńNie czytałam, ale chyba po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu historii, a jeśli do tego język jest kloaczny to tym bardziej nie jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńA ja takie historie lubię właśnie najbardziej :-)
UsuńNie czytałam, tej książki, ale moja mama uwielbia tę pisarkę.
OdpowiedzUsuńA ja po raz pierwszy miałam z nią styczność ;-)
UsuńOpis zachęca do przeczytania, gdyby tylko czasu było trochę więcej :)
OdpowiedzUsuńNiestety tej autorki jeszcze nic nie czytałam, ale chcę się zapoznać z jej twórczością zaczynając właśnie od ,,Bezdomnej"..
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że się nie zrazisz ;-)
Usuńoo ciekawa recenzja i akurat na chłodne wieczory :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam ale zachęciłaś mnie żeby sięgnąć po nią:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale opis zachęcił mnie dość mocno. Także nie przepadam za wplatanymi na siłę wulgaryzmami.
OdpowiedzUsuńA tych tu niestety nie brakuje...
Usuńzaciekawiłaś mnie tą książką
OdpowiedzUsuńCzytałam i płakałam. To naprawdę fantastyczna książka, która niesie ze sobą ogromne przesłanie. Jest wspaniała i każdy powinien ją poznać, szczególnie dlatego, że to dzieło naszej polskiej pisarki. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, historia jest poruszająca!
UsuńNie czytałam i chyba nie chcę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńmam tą książkę, jednak jeszcze jej nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńWięc jestem ciekawa, czy będzie Ci się podobać :-)
UsuńZapowiada się ciekawie, ale ten język z mnóstwem wulgaryzmów raczej mnie nie kusi..
OdpowiedzUsuńAle nawet Mąż kątem oka z kanapy pyta co to za książka :)
O proszę, jak podgląda ;-)
Usuńnie czytałam ale mnie zaintrygowałaś :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam. Nie mój gust ;c
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, które zmuszają do przepracowania w sobie emocji czy poglądów. Poczytam.
OdpowiedzUsuńTo chyba jedna z najbardziej emocjonujących i szokujących książek, jakie czytałam...
UsuńW ogóle mnie jakoś nie ciągnie w stronę tej autorki, ale z drugiej strony jestem zaciekawiona. Może w przyszłości, bo teraz mam na liście wiele innych książek, właśnie czekam na przesyłkę z "Chustką".
OdpowiedzUsuń"Chustkę" czytałam, to najlepsza książka! :-)
UsuńAkurat tej książki Michalak jeszcze nie czytałam, ale na pewno kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWięc ciekawa jestem, czy będzie Ci się podobać ;-)
UsuńNie czytałam, ale chyba mnie zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuń