Powiew wiosny :-)
3 bit z masą czekoladową, pycha! :-)
Zawsze ciekawski pies ♥
Wykrój na króliczka :-)
I już uszyty zdobi mój stolik :-)
Kurczaczki, a rzeżuchę za późno posiałam, będę jeść po ;-)
I 2 moje króliczki bez uszu ♥
Jajko styropianowe owinięte sznurkiem :-)
A to jajka szydełkowe mojej mamy, cuuudne! :-))
Po raz pierwszy w życiu zrobiłam pasztet wegetariański (głównie z jajek i pieczarek), nie wiem, co mnie podkusiło, bo nigdy nie miałam okazji go próbować ;-)
Ale muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę, bo wyszedł mega smaczny, aż ma się ochotę zjeść cały :-) Korzystałam z tego przepisu -KLIK-
SPOKOJNYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ!
Wesołych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńKrólik przecudny :)) Smacznego jajeczka :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńCzuję święta :)))
OdpowiedzUsuńactiveandhealthylife.wordpress.com
Niech Ci jajeczko dobrze smakuje,
OdpowiedzUsuńbogaty zajączek uśmiechem czaruje.
Mały kurczaczek spełni marzenia
- wiary, radości, miłości, spełnienia!
Jak zawsze cudne zdjęcia. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńZajączek przepiękny - jaja zresztą też.
OdpowiedzUsuńAle muszę przyznać ze zaciekawiłaś mnie tym pasztetem.
Zdrowych i wesołych świąt :)
Koniecznie spróbuj, jest pyszny :-)
UsuńPewnie wiesz, które zdjęcia podobają mi się najbardziej? :D Prośki! :D
OdpowiedzUsuńŚwinkowe rządzą :-)
UsuńO jakie cudowne pisanki :) Wszystkiego Dobrego
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku brakuje żonkili na Święta.Widzę, że nawet pieskowi się podobają :)
OdpowiedzUsuńKróliczek wyszedł Ci śliczny, masz talent !
3 bit-a uwielbiam, aż naszła mnie na niego ochota. Ja upiekłam zebrę z czekolada i czekoladowy keks z bananami.
Piękne jajka wyszły Twojej Mamie. Już wiem po kim masz talent :)
Na pasztet chętnie bym się skusiła, lubię takie wegetariańskie smaki. Chyba i ja kiedyś skorzystam w przepisu.
Kochana życzę Ci spokojnych, radosnych i pogodnych Świąt. Dużo odpoczynku, wiele łask Bożych i spędzonego czasu w rodzinnym, bliskim gronie.
Podziwiam, bo ja nie potrafię piec i w sumie to jedyne ciacho jakie w życiu robiłam ;-) A pasztet koniecznie spróbuj :-)
UsuńPasztet wegetariański czasem robię i znika błyskawicznie:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
U mnie też szybko zniknął :-)
UsuńTen króliczek jest pięknie wykonany ;) na serio <3 świetnie zdjęcia. I WESOŁYCH ŚWIĄT ! ;)
OdpowiedzUsuńflawstyle.blogspot.com
Cieszy mnie to, że się podoba :-)
Usuń3 bita jeszcze nigdy nie robiłam :) Wesołych Świąt Wam wszystkim! :)
OdpowiedzUsuńZa to u mnie to jedyne ciasto jakie w życiu zrobiłam ;-)
UsuńWesołych swiat Aniu krolika widziałam na Insta ;) swietny pomysł na zdjecia
OdpowiedzUsuńMiło to słyszeć :-)
UsuńTrochę wiosny na tych zdjęciach widać... szkoda, że nie za oknem ;D
OdpowiedzUsuńNo szkoda, ale mam nadzieję, że lada dzień wiosna nas zaskoczy :-)
UsuńPodobno do końca tygodnia ma się wypogodzić :)
UsuńPrzepiękny wielkanocny nastrój ;)
OdpowiedzUsuńPasztet wygląda przepysznie! :)
I tak smakuje, zniknął ekspresowo :-)
UsuńZnowu zrobiłam się głodna!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Świetny ten zajączek :) Mój psiak też taki ciekawski. A szydełkowe jajka mamy fantastyczne!
OdpowiedzUsuńWszędzie tego nochala musi wsadzić :-)
UsuńŚliczny jest ten pepitkowy zajączek. Genialnie wyszedł.
OdpowiedzUsuńMiło to słyszeć :-)
UsuńWygląda smakowicie, chociaz nie mam ochoty ostatnio na słodkie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki pasztet, kilka razy juz robiłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ! :)
Anru,
Jest pyszny, pewnie też jeszcze nie raz zrobię :-)
UsuńUwielbiam 3bita. :)
OdpowiedzUsuńale tu wiosennie :) Mam ochotę na 3nita ;)
OdpowiedzUsuńMój ciekawski zwierz nie zawraca sobie głowy wąchaniem kwiatków - od razu je zjada -,-
o kurcze, ciekawi mnie ten pasztet
a ozdoby cudowne!
haha, na szczęście mój tylko wącha ;-) A pasztet jest pyszny, spróbuj :-)
Usuńi jak smakował pasztet:)?
OdpowiedzUsuńJest pyszny :-)
Usuńten zajączek jest przecudny!:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Miło mi :-)
Usuńbyły to spokojne Święta! :)
OdpowiedzUsuńja posiałam rzeżuchę 4 dni przed Wielką sobotą i się udało :D
pozdrawiam ;*
A ja w piątek, więc trochę za późno ;-)
UsuńBardzo stylowy dodatek - zając w pepitkę :-) Fantastycznie wychodzi Ci szycie....ehhhh :-D
OdpowiedzUsuńStaram się :-)
UsuńŁadny ten króliczek, a pisanki Twojej Mamy piękne :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wielkanocne dodatki się podobają :-)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńJest u Ciebie gdzieś przepis na to pysznie wyglądające ciasto na krakersach? :)
Przepisu nie dodawałam na blogu, ale jak wpiszesz w google 3bit to pełno przepisów wyskoczy :-) Tylko ja zamiast masy krówkowej kajmakowej (czy toffi) dałam czekoladową :-)
UsuńO, dzięki, na pewno sobie zerknę :)
UsuńTen króliczek wyszedł Ci przeuroczy!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że królik się podoba :-)
UsuńMmmm... Idealnie świąteczny nastrój! Szkoda, że już po Świętach... Króliczek genialny!
OdpowiedzUsuńDzięki, a święta jak zawsze za krótkie ;-)
UsuńMiło to słyszeć :-)
OdpowiedzUsuńPiękne święta :) szkoda, że już się skończyły...
OdpowiedzUsuńTeż robiłam na święta 3bit :D masę czekoladową dałaś po budyniowej i na to krakersy czy od razu śmietana? :)
OdpowiedzUsuńKrakersy, masa budyniowa, krakersy, masa czekoladowa, krakersy, śmietana :-)
UsuńTo u mnie: krakersy, masa krówkowa, krakersy, masa budyniowa, krakersy, śmietana ;)
Usuń:-)
UsuńPiękna ta Twoja Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuńPiękne te pisanki!
OdpowiedzUsuńfajny ten króliś w pepitkę, a jajka na szydełku to arycdzieło
OdpowiedzUsuńzdolną masz mamę
Dzięki, nieskromnie mówiąc: wiem ;-)
UsuńPiękne zdjęcia, żonkile są bardzo fotogeniczne i Twoje zwierzaczki także :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńKróliczek wyszedł Ci słodki :) A jajka zrobione przez Twoją mamę po prostu mnie powaliły, przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńMiło, dzięki! :-)
UsuńO jeny, ale bym zjadła 3bita!
OdpowiedzUsuńUwielbiam, jest pyszny :-)
Usuń