Może nie wyglądają zbyt smacznie czy zachęcająco, bo z wyglądu przypominają po prostu kotlety mielone, ale uwierzcie, że to mylne wyobrażenie, bo są naprawdę pyszne. A jak poleżą jeden dzień, to nawet są jeszcze smaczniejsze, chyba że tylko ja byłam bardziej głodna ;-) Przepis szybki, tani i łatwy, więc warto spróbować!
Potrzebujemy:
- kalafior
- ok. 4-5 łyżek bułki tartej
+ bułka do obtaczania
- jajko
- koperek lub natka
- ząbek czosnku
(dodałam trochę czosnku gran.)
- sól, pieprz
Kalafior dzielimy na różyczki, gotujemy, odstawiamy na chwilę, żeby się trochę ostudził. A następnie rozgniatamy go tłuczkiem do ziemniaków. Dodajemy bułkę tartą, jajko, czosnek, posiekany koperek lub natkę oraz doprawiamy. Można dodać trochę mąki pszennej, gdyby masa wyszła zbyt rzadka, albo trochę więcej bułki. Formujemy kotleciki jak na mielone. Obtaczamy w bułce tartej i smażymy.
SMACZNEGO!
Uwielbiam kalafior, zwykle samego potrafię zjeść w dużej ilości, ale przyznam się bez bicia, nigdy bym nie pomyślała, aby zrobić z niego kotleciki! Na pewno smakują obłędnie :) Może kiedyś spróbuję takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kalafiora, jadam na "surowo" nawet, a kotleciki jak najbardziej polecam :-)
Usuńjutro spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że smakowały :-)
UsuńZrobię takie mamie, bo ona szaleje za kalafiorem :)
OdpowiedzUsuńWięc życzę mamie smacznego :-)
UsuńUwielbiam kalafior, więc może i kotleciki by mi zasmakowały :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak ;-)
Usuńmmm...i już wiem co jutro będę miała na obiad ;)
OdpowiedzUsuńSmacznego :-)
Usuńlubię kalafiora, ale takich kotletów nie miałam okazji jeszcze jeść:)
OdpowiedzUsuńTeż jadłam po raz pierwszy, ale warto :-)
UsuńŁatwe w przygotowaniu, można spróbować zrobić:)
OdpowiedzUsuńŁatwe i szybkie :-)
UsuńO chyba jutro takie zrobię na obiad :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :-)
Usuńmniam mniam apetyczne ;)
OdpowiedzUsuńSmacznego :d
Za kalafiorem nie przepadam, ale może w takiej wersji wreszcie bym się do niego przekonała ;)
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe, warto spróbować :-)
UsuńBardzo lubię kalafior i chętnie spróbowałabym tych kotlecików :) Mam trochę uraz do kalafiora po tym jak zrobiłam z niego krem, który był totalnie mdły... ale pewnie za mało go przyprawiłam :P
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy kremu z kalafiora, ale kotleciki nie są mdłe (pewnie przez bułkę i smażenie) :-)
Usuńmniam już wiem co zrobię dziś na obiad:)
OdpowiedzUsuńsmacznego :-)
Usuńooo muszę wypróbować, nigdy wcześniej nawet nie słyszałam o takim przepisie na kalafiora
OdpowiedzUsuńA ja już kilkukrotnie widziałam na blogach, dlatego w końcu postanowiłam też zrobić i nie żałuję :-))
Usuńwygląda całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńWygladaja na bardzo smaczne <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wróciłaś :) często wykorzystuję Twoje przepisy, są pyszne i banalne w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńi uwielbiam Twoje zdjęcia :))
Miło to słyszeć :-))
UsuńNarobiłaś mi smaku, uwielbiam warzywne kotlety :)
OdpowiedzUsuńJa po raz pierwszy jadłam, ale chętnie spróbuję z innymi warzywami :-))
Usuńależ mi smaka zrobiłaś tymi kotlecikami kalaforowymi :) Ja kiedyś robiłam jajeczne kotleciki i tez są pyszne :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze i zapraszam częściej :)
Jajeczne też robiłam, są smaczne, ale kalafiorowe bardziej mi smakują :-))
UsuńOj jadłabym :) Lubie Twoje przepisy bo są proste,a potrawy smaczne :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie! :-))
UsuńJaki mega przepis, jestem wegetarianką więc ten jest dla mnie po prostu stworzony :-) Kardę i wpisuje do mojej książki z przepisami :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne podobne przepisy :-)
Cieszę się i mam nadzieję, że kotleciki będą smakować :-))
UsuńZrobilam,troszke dalam za duzo czosnku ale ogolnie sa bardzo dobre :-)
UsuńCieszę się bardzo! Ostatnio robiłam bez czosnku i też są smaczne :-)
UsuńW takich chwilach żałuję, że nie lubię kalafiora ;d
OdpowiedzUsuńJadłam, są pycha!
OdpowiedzUsuńDziękuję c:
Nigdy nie jadłam, muszę spróbować. jestem ciekawa jak smakują :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie i zdrowo.. na pewno spróbuję w niedalekiej przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńLubię kalafiora pod każdą postacią, więc myślę że i te kotleciki przypadłby mi do gustu. A przepis faktycznie prosty - trzeba próbować :-)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kalafiora w każdej postaci, nawet na "surowo" :-)
UsuńNigdy nie mialam okazji sprobowac. Przepis na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, sama bym na to nie wpadła.
OdpowiedzUsuńRobię często! są przepyszne (niestety tylko ja lubię kalafiora w mojej małej rodzince) i one nawet na zimno są dla mnie przepyszne!
OdpowiedzUsuńNa zimno nie jadłam, następnym razem spróbuję :-)
UsuńPierwsze słyszę, pierwsze widzę... wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł i niezbyt pracochłonny. Nie jadłam nigdy, wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńSuper, smacznego :-)
UsuńWygląda przepysznie (idę sprawdzać lodówkę... )
OdpowiedzUsuńhttp://valerysdailyinspiration.blogspot.com
I jak? ;-))
UsuńRobię je i uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńbardzo lubię:D
OdpowiedzUsuńNie jadłam,a wyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńNie, no od mielonych się różnią. Nigdy nie spotkałam się z kotlecikami z kalafiora.
OdpowiedzUsuńWyglądem po usmażeniu nie za bardzo się różnią ;-)
Usuńoo! świetna alternatywa dla tych co mięsa nie jedzą. spróbuję w sobotę zrobić;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Zgadzam się, taka wersja "wege" (choć w sumie nie wiem czy wegetarianie jedzą jajka) :-)
Usuńjedza :-) weganie nie jedza :-)
UsuńNo i wszystko jasne, dzięki :-)
UsuńWidziałam ten przepis nieraz, ale do tej pory go nie zrobiłam! Wyglądają baaaaardzo apetycznie - może tym razem się skuszę ! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się, smacznego :-)
UsuńŚwietny pomysł! Nigdy nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i cudownego weekendu życzę :)
Anru,
ale bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńo kotlecikach nie słyszałam, ale nie raz jadłam całe różyczki panierowane - są pycha.
OdpowiedzUsuńW cieście naleśnikowym też polecam :-)
Usuńpyszne muszą być :) Ty to zawsze masz ciekawe pomysły :D
OdpowiedzUsuńpycha uwielbiam kalafiora świetna alternatywa dla mięsa.
OdpowiedzUsuńTaka wersja "wege" ;-)
Usuńmniam! :) Kotleciki nie muszą wyglądać, mają smakować :) Choć szczerze się przyznam, że wyglądają bardzo ładnie :) Kształtne, okrągłe.. :)
OdpowiedzUsuńHaha, zgadzam się, że mają smakować :-))
Usuńuwielbiam kalafior, ale takich kotlecików jeszcze nie jadłam, musiały być pyszne :))
OdpowiedzUsuńhttp://triviaaboutme.blogspot.com/
Bardzo :-)
Usuńnie lubię smażonych rzeczy, za to kalafior gotowany uwielbiam :) p.s wygląda to bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam gotowany :-) Na "surowo" też pycha! :-)
Usuńu mnie często jemy właśnie takie kotleciki tylko z selera:),też są pyszne:)
OdpowiedzUsuńNie jadłam kotlecików z selera, chętnie wypróbuję :-))
UsuńJak najbardziej polecam :-)
OdpowiedzUsuńMoje gusta mniam :)
OdpowiedzUsuń