Szczoteczka Oral-B 3D White.

O elektrycznej szczoteczce marzyłam od dłuższego czasu. Chyba w tym roku byłam wyjątkowo grzeczna, bo szczoteczka była jednym z prezentów, które znalazłam pod choinką. A jako że minęły dwa miesiące od jej testowania, to przychodzę z recenzją. Zaznaczę, że nigdy wcześniej nie miałam styczności z żadną inną szczoteczka, więc nie mam porównania. To moja pierwsza. Myślę, że niemal każdy może sobie na nią pozwolić, bo kosztuje jedynie 50-60 zł, więc cenowo to jedna z najniższych półek. Ale nie zmienia to faktu, że jestem z niej jak najbardziej zadowolona. Nie zamieniłabym jej już na szczoteczkę manualną.

Pierwsze użycie było dość dziwne, mnie skojarzyło się trochę z wizytą u dentysty, ale to pewnie przez dźwięk jaki wydaje. Dodatkowo przez kilka dni utrzymało się u mnie podrażnienie dziąseł oraz dostawałam strasznego ślinotoku, na szczęście po kilku użyciach to minęło. Pewnie była to kwestia przyzwyczajenia się do nowego sprzętu i nauczenia się "manewrowania" nią. Szczoteczka posiada tylko jeden stały tryb obrotów, co dla niektórych może być wadą, mnie na szczęście to nie przeszkadza. Co trzydzieści sekund informuje nas o minionym czasie poprzez swoją charakterystyczną przerywaną wibrację, wtedy powinniśmy zmienić miejsce czyszczenie zębów. Bardzo łatwo się ją myje, wkładamy pod wodę i ocieramy ręcznikiem (u mnie papierowym). Końcówka szczoteczki jest wymienna, powinna nam wystarczyć na trzy miesiące użytkowania, co możemy poznać po blaknących włosiu. Moją muszę koniecznie na dniach wymienić, więc jak widać wytrzymała 2 miesiące. Ładuje się ją bardzo prosto, stawiamy ją na dołączonym akumulatorku podłączonym do prądu, co czynię mniej więcej co 4-5 dni. Również można ją odkładać na akumulator po każdym myciu zębów, przez co będzie cały czas w pełni naładowana. Przyznam, że jak ostatnio rozładowała mi się niemal po włączeniu jej i musiałam sięgnąć po zwykłą szczoteczkę, to towarzyszyło mi uczucie - o którym chyba wszyscy posiadacze elektrycznych szczoteczek mówią -  niedostatecznie czystych zębów, niedokładnie umytych. Coś w tym chyba jest, bo nawet najlepsza manualna szczoteczka nie dorówna tej elektrycznej pod względem czyszczenia zębów, nie jesteśmy w stanie wykonać tylu ruchów co elektryczna. Dla tych, którzy nigdy nie mieli do czynienia ze szczoteczką elektryczną, ewentualnie dla tych niewymagających - jak najbardziej polecam Oral-B 3D White :-)

Używałyście może?