"Now is good" to chyba najbardziej wzruszający film jaki dotychczas oglądałam, naprawdę, dosłownie cały przepłakałam. Choć ja z tych, co na filmach wzruszają się szybko. Radzę oglądać go samemu. Paczka chusteczek to zdecydowanie za mało. A opuchnięte oczy na drugi dzień gwarantowane. Jednak warto poświęcić na niego czas, bo film jest piękny!
A o czym jest film? O dziewczynie chorej na białaczkę. Pozostało jej kilka miesięcy życia, więc każdy następny dzień zbliża ją do nieuchronnej śmierci, powoli umiera. Tworzy listę rzeczy, które chciałaby zrobić przed śmiercią. Chce spróbować wszystkiego, co zazwyczaj przeżywają nastolatkowie. Na tej niezwykłej liście znajduje się m.in. utrata dziewictwa czy spróbowanie narkotyków. Każdy punkt stara się zrealizować z pomocą przyjaciół. Niespodziewanie w jej życiu pojawia się też Adam, nowy sąsiad, w którym się zakochuję. Więc w tych ostatnich dniach życia poznaje też smak miłości. Na dodatek ma mega rozczulającego młodszego brata, a jak patrzę na bezsilność i łzy ojca, to po prostu aż serce mi się kraja. Nastraja do refleksji, by doceniać to co mamy - zwykłe małe rzeczy dnia codziennego i potrafić się z nich cieszyć, bo czasem na pewne rzeczy może być za późno. Film jest bardzo smutny, bardzo wzruszający, ale też i piękny, więc namawiam do obejrzenia.
przepiękny <3
OdpowiedzUsuńOglądałam jakiś czas temu, moja reakcja była dokładnie taka sama.
OdpowiedzUsuńMiło, że się ze mną zgadzasz :-)
Usuńjeszcze nie oglądałam, ale mnie zachęciłaś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeju koniecznie muszę obejrzeć ...
OdpowiedzUsuńNamawiam, na pewno będzie Ci się podobał :-)
UsuńNie słyszałam o nim. Na pewno obejrzę. Ale sama. Bo narzeczony na pewno nie będzie chciał :P
OdpowiedzUsuńA ja mojego do takich filmów nawet nie namawiam, bo lubię je oglądać sama i mogę sobie popłakać bez wszelkich pytań typu "Co ty? Płaczesz?" ;-)
Usuńnie słyszałam o tym filmie, ale już z samego opisu wiem, że płakałabym na nim jak bóbr
OdpowiedzUsuńNa żadnym innym filmie tak nie ryczałam ;-)
UsuńNie oglądałam, ale tematycznie jak najbardziej mi podchodzi więc z chęcia obejrzę :)
OdpowiedzUsuńPoza tym, czy to nie z tego filmu pochodza zdjęcia w teledysku Ellie Goulding?
Tak, to z tego filmu :-)
Usuńoooo:) całkiem ciekawy się wydaje:)
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie, ale po co się dołować?:D
OdpowiedzUsuńwww.cukrowana.blogspot.com
Ja tam takie filmy lubię :-)
Usuńoglądałam i ryczałam.. jak głupia.. :(
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że każdy kto oglądał, to cały przepłakał ;-)
UsuńTrochę się boję tego filmu, ale czasem trzeba się wypłakać na zapas, więc zapisuję tytuł :)
OdpowiedzUsuńCzasem lubię obejrzeć sobie takie łzawe filmy, więc mam nadzieję, że i Tobie będzie się podobał :-)
UsuńChyba go oglądałam, ale nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe, bo to film z 2012 roku ;-)
Usuńnie oglądałam, nie przepadam za wyciskaczami łez;p
OdpowiedzUsuńja wzruszam się z błahych powodów, pewnie wyłabym od początku do końca trwania tego filmu.
OdpowiedzUsuńTo identycznie jak i ja ;-)
UsuńFilm z pewnością piękny ale nie dla mnie - uciekam przed takimi tematami :]
OdpowiedzUsuńmuszę go zobaczyć... możesz polecić jeszcze jakieś ciekawe filmy ?
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ostatnio mało filmów oglądam, a z tych co widziałam ostatnio i podobały mi się to np. Złodziejka książek, Kapitan Phillips, Grawitacja, Millerowie, Jeszcze większe dzieci, Daję nam rok :-) mam nadzieję, że któryś będzie Ci się podobał :-)
Usuńno to ładnie...ja już po opisie się wzruszyłam...
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się tylko fakt,że taki cel sobie założyła spróbować narkotyków....dla mnie to z deka dziwne....ale to już moje zdanie...
pozdrawiam ciepło!
W rzeczywistości to najadła się grzybków halucynków i miała omamy ;-) Chciała zrobić wiele rzeczy, m.in, to co zakazane, bo już później nie będzie miała takiej możliwości :-) Mnie też opis wzruszył, dlatego wiedziałam, ze muszę obejrzeć :-)
Usuńogladałam film z podobną fabułą,faktycznie ważne by cieszyć się z każdego dnia,z tego co nas spotyka ,a nie się zamartwiać i zazdrościć innym czegoś..
OdpowiedzUsuńDokładnie, warto doceniać to co mamy :-)
Usuńmuszę koniecznie obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńTakie filmy skłaniają do refleksji. Nie widziałam, ale bazując na opisie dostrzegam związek ze 'Szkołą uczuć': choroba, chęć realizacji marzeń, miłość...
OdpowiedzUsuńTrochę podobny, choć nieco inny, bo tu od początku wiadomo, że ona jest chora.
UsuńZapowiada się ciekawie. Fabuła trochę jak w filmie "Szkoła uczuć" :)
OdpowiedzUsuńTrochę podobny, choć nieco inny, bo tu od początku wiadomo, że ona jest chora.
Usuńnie oglądałam i chyba nie obejrzę. Nie lubię takich filmów... "szkoła uczuć" była dla mnie horrorem. Powodem jest to, że za bardzo przeżywam.....ryczę jak by to się mnie tyczyło.
OdpowiedzUsuńTeż ryczę jak głupia, ale jednak oglądam ;-) Ten film według mnie jest sto razy bardziej wzruszający niż "szkoła uczuć", pewnie przez to, że jest dużo bardziej realistyczny.
UsuńPo takim opisie to koniecznie chcę go obejrzeć.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej namawiam :-)
UsuńOglądałam już kilka razy i naprawdę muszę przyznać, że jest wspaniały! Bardzo wzruszający jeśli ktoś lubi zużywać tonę chusteczek jak ja;)
OdpowiedzUsuńI jak ja :-) Lubię albo popłakać na filmach albo się pośmiać ;-)
UsuńRównież oglądałm. Wspaniały film, bardzo wzruszający. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie widzieli.
OdpowiedzUsuńOgladalam, faktycznie film jest bardzo wzruszajacy i bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńKiedys ogladajac teledysk Ellie Goulding naychnelam sie na tytul tego filmu w komentarzach ktos pisal i tak obejrzalam :)
A ja obejrzałam, bo wiele osób na blogach polecało :-)
UsuńTego typu filmy są bardzo wzruszające - zapiszę sobie tytuł i przy najbliższej okazji postaram się obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłego seansu :-)
Usuńnie słyszałam o nim, ale nie przepadam za smutnymi filmami. :/
OdpowiedzUsuńOglądałam. Nigdy nie wzruszam się na filmach, ale gdyby nie zacinał mi się laptop to się musiała mocno powstrzymywać :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio płakałam i to histerycznie, na filmie "Nad życie".
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam, również bardzo wzruszający!
UsuńA ja byłam w kinie! I tak strasznie płakałam, że jak zapalili światło to chłopak mi powiedział żebym się może zasłoniła czymś, bo wyglądam jakby mnie ktoś pobił :P I do tego całe ramię miał mokre od tego mojego płaczu :P Ale film super, baaardzo mi się podobał! Planuję obejrzeć niedługo po raz drugi :)
OdpowiedzUsuńHaha, dlatego ja nie lubię chodzić do kina na takie wzruszające filmy, jak już się wybieram to zazwyczaj na komedie ;-)
Usuńteż bym płakała na takim filmie. Nie oglądałam, ale tematyka podobna do Szkoły Uczuć.
OdpowiedzUsuńTematyka podobna, jednak film jest nieco inny, bardziej realistyczny i bardziej wzruszający.
UsuńNo to sobie dzisiaj oglądnę! Dzięki za odwiedziny ; )
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że film się podobał :-)
Usuńnie słyszałam o tym filmie, ale koniecznie muszę zobaczyć... :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego filmu, ale chętnie obejrzę.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam ale chętnie po niego sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Och,ze mnie prawdziwa filmowa beksa, więc koniecznie muszę go zobaczyć :) !
OdpowiedzUsuńwww.martiniqe.blogspot.com
Haha, też jestem taką beksą ;-)
UsuńZaintrygowałaś mnie tym filmem :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała go obejrzeć.
Pozdrawiam
Muszę go obejrzeć! :) obserwuję.
OdpowiedzUsuńna pewno oberzę ;)
OdpowiedzUsuńCoś podobnego do "Szkoły Uczuć" chyba, obejrzę.. w samotności ;)
OdpowiedzUsuńPodobny, jednak nieco inny, też oglądałam sama, nie lubię oglądać tego typu filmów z moich lubym ;-)
UsuńJuż czeka u mnie do obejrzenia ;) w tym tyg. zafunduje sobie sama maraton z emocjami ;)
UsuńW takim razie mam nadzieję, że będzie się podobał :-)
UsuńZ kinem to naprawdę mam ostatnio na bakier, aż mi głupio. Chyba rzucę sobie wyzwanie - na początek: jeden obejrzany film w miesiącu.
OdpowiedzUsuńPrzez ostatni miesiąc czy dwa też żadnego filmu nie oglądałam, no oprócz tego ;-)
UsuńNie oglądałam, ale teraz wiem że muszę obejrzeć !♥
OdpowiedzUsuńAbsolutnie moja tematyka! Muszę obejrzeć. Uwielbiam filmy, które wznoszą wartościowe przemyślenia do naszego życia....
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie obejrzyj :-)
UsuńJeszcze nie oglądałam, ale muszę nadrobić ;)
OdpowiedzUsuń