Sezon grillowy otwarty, tylko ostatnio pogoda niestety mało sprzyjająca, by wyjść gdzieś w plener, więc tak na przyszłość przedstawiam dziś moje ulubione szaszłyki, może znajdzie się wśród Was jeszcze ktoś, kto ich nie próbował :-)
Potrzebujemy:
- piersi z kurczaka
- pieczarki (najlepiej małe)
- cukinia
- papryka czerwona
- papryka żółta
- przyprawa do kurczaka (gyros lub do grilla)
- zioła prowansalskie
Piersi z kurczaka kroimy na niewielkie kawałki, doprawiamy przyprawą i najlepiej pozostawiamy tak na całą noc albo chociaż na dłuższą chwilę. Z pieczarek odkrajamy nóżki. Paprykę kroimy w dużą kostkę, zaś cukinię w plastry bądź połówki. Następnie warzywa i pieczarki wrzucamy do woreczka lub miseczki i obficie posypujemy ziołami prowansalskimi. Każdy ze składników szaszłyka nabijamy kolejno na patyczek.
SMACZNEGO!
Wyglądają przepysznie :) Uwielbiam szaszłyki.
OdpowiedzUsuńAle to wyglada przepysznie
OdpowiedzUsuń!
Tego dnia jak robiłam zdjęcia było bardzo ciepło w Aberdeen ale po 2 godzinach i tak już padało :D Jeżeli by nie było ciepło to bym się tak nie ubrała bo zmarzlak ze mnie :D
OdpowiedzUsuńmniam <3
Wszystko jasne :-)
UsuńUwielbiam szaszłyki :) ja zamiast cukinii daję cebulę, ale muszę wypróbować Twój sposób :D no i oczywiście do tego sos czosnkowy, bo jesteśmy czosnkożercami :p
OdpowiedzUsuńTeż kocham sos czosnkowy :-) Ale cebuli nie cierpię, dlatego nigdzie jej nie dodaję ;-)
Usuńnie jestem wielką fanką szaszłyków, ale te wyglądają apetycznie.. aż za bardzo! :D
OdpowiedzUsuńA ja lubię, ale właśnie gdy są takie bardziej warzywne :-)
Usuńszaszłyki wyglądają przepysznie:)
OdpowiedzUsuńZrobiłabym grilla, ale pogoda niestety nie dopisuje:(
OdpowiedzUsuńNo niestety, pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza ;-)
Usuńmmmniam! szkodA tylko, ze pogoda taka marna, wypróbowałabym szaszłyczki w weekend ;(
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że pogoda nie długo się nieco poprawi ;-)
UsuńBardzo przydatny post - szczególnie w okresie grillowym. Ja na pewno się zainspiruję;]
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy i życzę smacznego :-)
UsuńNa pewno będą smaczne. Mam nadzieję, że kiedyś wreszcie uda się ten grill odpalić!
OdpowiedzUsuńHaha, czekamy na pogodę :-)
UsuńAleż ja bym zjadła grilla! Twoje szaszłyki wyglądają przepysznie, uwielbiam;)) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTeż mam chęć na powtórkę :-)
UsuńAle przepysznie wyglądają i z pewnością jeszcze lepiej smakują! :)
OdpowiedzUsuńMmm ale dawno nie robiłam takich szaszłyków :)
OdpowiedzUsuńostatnio robiłam podobne :)
OdpowiedzUsuńjak możesz ? teraz pokazujesz takie pyszności i mi ślinka cieknie ! :)
OdpowiedzUsuńkocham szaszłyki <3
Czasem muszę wzbudzić apetyt ;-)
UsuńJak ja uwielbiam szaszłyki, a tak dawno ich nie jadłam !
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pogoda na grilla kiepska ostatnio, a takiego smaka narobiłaś zdjęciami! :) Lubie takie szaszłyki. Szybko, przyjemnie, jest trochę zabawy w przygotowaniu i można sobie dodać to co się lubi :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom szybko się robi :-)
Usuńmniammmm, nie kuś, jestem na diecie :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciala miec ogrodek, w ktorym moglabym grillowac... Te szaszlyki wygladaja tak smacznie!
OdpowiedzUsuńTeż marzę o swoim ogródku, choćby niewielkim :-)
Usuńaż się głodna zrobiłam czytając co ten szaszłyk zawiera :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam szaszłyki z grilla ! Ja zawsze dodaje jeszcze czerwoną cebulę :) Pyszności :)
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię cebuli, więc pomijam ;-)
UsuńO jej ale smakowite!!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam szaszłyki z grilla ;) tylko moje są bez pieczarek ;) bo ich nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam i zawsze wybieram tam, gdzie jest ich najwięcej ;-)
UsuńJa nie lubię szaszłyków z grilla.:) A raczej warzyw z grilla:) Szaszłyk z mięsa byłby dla mnie smaczny:)
OdpowiedzUsuńA ja lubię warzywa z grilla :-)
UsuńPychotka! Uwielbiam szaszłyki z grilla :)
OdpowiedzUsuńach takie szaszłyki to same dobroci
OdpowiedzUsuńz przyjemnością wypróbuję przepis
W takim razie życzę smacznego :-)
UsuńMoże deszczowa pogoda wreszcie minie i będziemy mogli delektować się wiosennym grilowaniem :)
OdpowiedzUsuńtakie zdrowe szaszłyki to bardzo fajna alternatywa dla osób, które są na diecie i nie mają ochoty jeść pieczonych kiełbasek :) chociaż przyznam szczerze, że na diecie nigdy nie byłam, a jak patrzę na takie warzywne przysmaki to ślinka mi cieknie :)
Też nie jestem na diecie, a szaszłyki po prostu lubię :-)
UsuńUwielbiam szaszłyki ostatnio zrobiłam ale z mięsa z szynki :) pozdrawiam http://silesianfashionfreak.blogspot.com/2014/05/special-day.html
OdpowiedzUsuńUwielbiam szaszłyki!!!
OdpowiedzUsuńMniam! Dzięki za odwiedziny - pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńJestem pierwszy raz u Ciebie Aniu, ale na pewno powrócę :) Pyszności :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno :)
Gdzieś mi zniknął poprzedni komentarz, także jak go zdubluje to przepraszam :) Ania, jestem u Ciebie pierwszy raz i na pewno wrócę. Pyszności :)) Mniam :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno :)
Bardzo się cieszę i zapraszam częściej :-)
Usuńmiodzio ;)
OdpowiedzUsuńRobię bardzo podobne - czasem na grillu, czasem na patelni grillowej. Czasem dodaję jeszcze pieczarki i pomidorki koktajlowe. Pycha! Twoje wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńPieczarki też tu są, ale pomidorków nigdy nie dodawałam, więc następnym razem je dodam :-)
UsuńUduszę!!! Narobiłaś mi takiego smaku że szok!
OdpowiedzUsuńHaha, duś ;-)
UsuńJadłabym <3
OdpowiedzUsuńKurcze! Narobiłaś mi smaka na szaszłyki! ;D Chyba w ten weekend pojawią się u mnie w 'domowej stołówce' :]
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i życzę smacznego :-)
UsuńMmm :P
OdpowiedzUsuńZapraszam:
mystersdaria.blogspot.com
Jeśli mój blog Ci się spodoba zaobserwuj go, a z pewnością zrobię to samo ;)
Wyglądają przepysznie, ale narobiłaś mi smaka na szaszłyki ;)
OdpowiedzUsuńJeeeej, a pierwszy grill w sezonie jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuńA ja w majówkę otworzyłam sezon grillowy :-)
Usuńgdyby nei pogoda juz bym grtilował :D
OdpowiedzUsuńNo niestety pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza :(
UsuńAle wspaniale wyglądają :) Niech się w końcu pogoda poprawi go grill stoi bezczynnie ;)
OdpowiedzUsuńPodpinam się pod to :-)
Usuńpyszności;)
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie :) już nie moge sie doczekac pierwszego grilla w tym sezonie :) zapraszam w wolnej chwili do mnie na bloga :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę, by odbył się jak najszybciej :-)
Usuńwyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńAaaa! Lecę rozpalać grilla i nabijać kurczaka :)
OdpowiedzUsuńHaha, smacznego :-)
UsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna :P
OdpowiedzUsuńJeszcze w tym roku nie grilowałam, pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa za sobą mam dopiero jednego grilla ;-)
UsuńMniam! Pychotka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! i w tym roku miałam już okazje je jeść:D:)
OdpowiedzUsuńRobimy podobnie, tylko bez cukinii. Muszę spróbować dołożyć cukinię.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, spróbuj, mam nadzieję, że będzie smakować :-)
Usuńomomommmm ^^
OdpowiedzUsuńPychota! Kolejny pomysł co wrzucić na ruszt :) Przyda się, dzięki!
OdpowiedzUsuńWięc życzę smacznego :-)
UsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuń