Nie bez powodu dzisiejszy wpis poświęcony jest Lakiemu, gdyż wczoraj obchodził swoje 5. urodziny. HAPPY BIRTHDAY LAKI! Wciąż nie wierzę, jak ten czas leci, bo tak bardzo pamiętam, jak tuliłam do siebie dwumiesięcznego szczeniaka. A teraz wyrosła z niego taka wredota ;-) Ale i tak bez niego byłoby smutno, dlatego z tej okazji 10 faktów z jego życia, czyli jaki jest, co nabroił i co szczególnie zapadło mi w pamięć, a nawet co mnie denerwuję, choć tego ostatniego uzbierałoby się więcej. Mam nadzieję, że Wasze psy mają się podobnie ;-) Niech ten wpis będzie dla tych, którzy tak jak ja kochają swoje zwierzaki, a ci którzy marudzą, że "znów pokazuję tego głupiego psa" wcale tu wchodzić nie muszą, bo pokazywać będę nadal, a nawet i napiszę!
1. Jest złodziejem - wszystkiego: chusteczek, skarpetek, papierków, jedzenia, a w szczególności tego świnkowatego. Nieważne co, ważne by mieć coś w pysku.
2. Jakieś 3 lata temu gdy wyszłam z nim na spacer, rzucił się na niego owczarek (zerwał się ze smyczy), od tamtej pory to Laki rzuca się do wszystkich większych psów (oprócz labradorów). Wciąż ubolewam nad tym strasznie, bo teraz nie mogę już jeździć na wybiegi dla psów...
3. Jak pije wodę, to w całym domu mam kałuże. I za każdym razem wściekam się, gdy w to wdepnę gołą stopą. Może jakieś rady, jak nauczyć psa pić tak, by nie robił z podłogi basenu?
4. Kiedyś zostawiliśmy go w aucie, bo poszliśmy do sklepu (tak, dziś wiem, że to było głupie) i zrobiliśmy to pierwszy i ostatni raz, bo UWAGA! Obesrał nam całe auto! Sorry za słowo, ale tu nie da się użyć innego... Poroznosił to wszędzie, że nie dało się wsiąść do auta. Wtedy po raz pierwszy w życiu widziałam, jak mój J. był wkurzony, a ja no cóż... się śmiałam. Wracaliśmy z otwartymi na maksa oknami, ja z głową za oknem, bo inaczej się nie dało, smród nie do opisania, a później czekało nas długie sprzątanie...
5. Lubi plażę, ale morza się boi.
6. Kiedyś
ukradł mi krem do rąk i rozwalił opakowanie... Chyba nie muszę
wspominać, jak wyglądał dom? Bo w tym kremie było wszystko, łącznie z
nim całym.
7. Jest najwygodniejszym psem świata, tam gdzie koc/poduszka/ubranie - tam i on.
8. Pewnego bardzo ulewnego dnia, po przyjściu do domu, rozwiesiłam swoją kurtkę (długą, czarną) na suszarce nad wanną, bo dosłownie z niej ciekło... Po jakimś czasie Laki ją zauważył i myślał chyba, że ktoś tam w tej łazience jest... Szczekał jak opętany, a później zesikał nam się do łóżka (choć już dawno był oduczony sikania w domu). A ja zamiast być zła, to szkoda mi go było, że to wszystko ze strachu...
9. Jest
głuchy, a jednocześnie ma bardzo dobry słuch. Jak go o coś upominam, to
udaje, że nie słyszy i można tak mówić i mówić w nieskończoność.... Ale
jak powiem szeptem "ciasteczko" i to niemal bezdźwięcznie, od razu
biegnie do kuchni.
10. Poprzedniej zimy akurat siedzieliśmy sobie przed tv, cisza i spokój, aż nagle Laki zaczął szczekać... Szczekał i szczekał, co raz mocniej, wręcz rzucając się do okna. Czasem poszczeka na innego psa albo na kogoś, kto kręci się pod balkonem, ale nie z taką zjadliwością. W końcu mój luby wyjrzał przez okno i okazało się, że obok na balkon wchodzili jacyś kolesie! Aż mnie ciary przechodzą jak pomyślę, że może na nasz balkon też zaglądali... Po tym bałam się zostawać sama wieczorem w domu, więc tym bardziej cieszę się, że jest Laki, bo dzięki niemu czuję się bezpieczniej :-)
Jak macie jakieś wesołe historie ze swoimi zwierzakami w roli g(ł)ównej, to chętnie poczytam :-)
Życzymy miłego weekendu!
Jaki słodki pies ♥! Najlepszy przyjaciel człowieka, jak to się mówi :)
OdpowiedzUsuńBlog Mel ->klik
Jest wspaniały nie da się ukryć:) rozrabiaka:))) i najwierniejszy przyjaciel.
OdpowiedzUsuńRozrabiaka to jego drugie imię ;-) Nazywam go też szatanem ;-)
Usuńuwielbiam tą rasę psów, ale Lakiego po prostu kocham :) Jest prześliczny! Znam to skądś, że miałoby się ochotę udusić, jak coś narozrabia, ale jak się spojrzy na tą niewinną minkę, to wszystko mija :D
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jak się spojrzy w te oczy jak u kota ze Shreka ;-)
UsuńNiuniek słodki :D
OdpowiedzUsuńCo za agent, oszalałabym ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości i życzę 30 lat! ;)
Już dawno oszalałam, a moja cierpliwość wisi na włosku, dlatego kiedyś wezmę sobie najspokojniejszego psa świata ;-)
UsuńBoski Laki :) Pogłaszcz go ode mnie z okazji urodzin :D
OdpowiedzUsuńRozwalanie obsmarkanych chusteczek i wyżeranie pokarmu świnkom wkurza mnie na maxa w moich psach. Do tego, Nela czyli shih tzu, jak mnie nie ma w pobliżu to wskakuje do zagrody świnkom, co mnie jeszcze bardziej wkurza, bo jedna świnka sie wtedy tak strasznie boi, no ale nie zawsze da się upilnować. A Nela wskakuje i oczywiście wyżera pokarm i gówienka :D
Pogłaskany :-) Moje świnki siedzą w klatce, a jak je wypuszczam, żeby biegały po pokoju, to stawiam górę klatki w przejściu, żeby Laki nie mógł wejść, bo niestety boję się, że mógłby im zrobić krzywdę. On chyba myśli, że to takie "interaktywne zabawki" do ganiania, więc nie ryzykuję. Od początki nie najlepiej na nie reaguje niestety, więc nie mają ze sobą styczności... Ale jak nakładam im karmę, to zawsze stoi i też chce, ewentualnie zbiera wszystko z podłogi, a za suszonym pasternakiem wręcz szaleje ;-)
UsuńMoje psy na szczęście krzywdy świnkom na pewno nie zrobią, przyjaźnie nastawione są. Ale nic dziwnego, że jak takie małe psisko wskakuje nagle z rabanem do zagrody to się boją :)
UsuńMoże Laki zazdrosny jest o nie, dlatego źle reaguje :D
Mam też nadzieję, że niedługo pojawi się post 10 faktów z życia świnek :D
I tu trafiłaś w sedno - bo jest cholernie zazdrosny! Jak wyciągam je do głaskania, to Laki też próbuję mi wleźć na kolana ;-) Albo się obraża i później nie chce do mnie przyjść ;-) O świnkach chyba nie miałabym co napisać, one za spokojne są w porównaniu z Lakim ;-)
UsuńCudowny! Ucałuj go ode mnie :) Mój beagle też wszystko kradnie - nie potrafi ukraść po cichu tylko od razu wariuje ze zdobyczą ;)
OdpowiedzUsuńMój też wariuje i chce, żeby go ganiać :-) Jeszcze tak ostentacyjnie podchodzi do mnie jak coś udało mu się ukraść, a jak spojrzę na niego, to ucieka ;-)
UsuńLaki najlepszego ode mnie i od Rudego Andrzeja! Piękny z niego pies, nie mogę przestać się nim zachwycać <3 a to że czasem rozrabiaka ;) to tylko dodaje mu uroku! Wielu lat razem jeszcze Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuńoooo przygody z autem nie chciałbym widzieć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Anru
Haha i wcale się nie dziwię ;-)
UsuńJaka slodzinka! :-)
OdpowiedzUsuńBez zwierzakow zycie byloby nudne...
Zdecydowanie tak :-)
UsuńSłodki jest :) Przygarnęłabym bez wahania!
OdpowiedzUsuńNajlepsze urodzinowe! Też obchodzę urodziny moich futer :))) i wiele im wybaczam, a jest co ;)))
OdpowiedzUsuńNo jak się spojrzy w ich oczy, to nie można inaczej ;-)
UsuńOn jest cudowny. Ja uwielbiam wpisy o zwierzakach zresztą sama mam ich troche i kiedyś na psa się zdecyduje.
OdpowiedzUsuńPokaż tę swoją gromadkę :-)
UsuńFajny psiaczek i jaki malutki kiedyś był:)
OdpowiedzUsuńuroczy słodziak.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieski, niestety nie mieszkam jeszcze na swoim, więc pieska mieć nie mogę, dopóki rodzice nie wyrażą zgody, na co mam raczej małe szanse :)
OdpowiedzUsuńTak czy siak, kiedy już się trochę odkuję i się wyprowadzę, to przygarnę jakiegoś malucha ze schroniska :)
Oby Twój przyjaciel żył jak najdłużej :)
Moi rodzice też nigdy nie chcieli się zgodzić na psa, z resztą jak już zamieszkałam z moim J. to też nie chciał, a teraz świata poza nim nie widzi ;-)
UsuńPrześliczny psiak!! kocham zwierzaki.
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Jaki on słodki :)
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze głaski dla Lakiego! Jego fryzurka na pierwszym zdjęciu wygląda genialnie :)) A historia z samochodem sprawiła, że nieźle dotleniłam sobie płuca (ze śmiechu) ;))
OdpowiedzUsuńHaha, od początku pokazał, że on tu rządzi ;-)
UsuńŚwietny post, uwielbiam Twojego psa jest cudowny. Historia z tym samochodem.... współczuje. :D
OdpowiedzUsuńNoooo, choć teraz wspominam to ze śmiechem ;-)
UsuńO! Imiennik mojego psiaka! W wielu punktach są tacy sami, z tym że mój nie jest agresywny wobec innych psów i uwielbia wodę. Co do porywania wszystkich rzeczy - znam to, nie jedna skarpetka czy rękawiczka została przez niego zniszczona :). Punkt 9 - identyko. Jak go chce "zrzucić" z łóżka (bo chce, by spał "u siebie") to nic nie słyszy, twardy sen, psa nie ma. Wystarczy że powiem "Masz" albo ''Kolacja" i pies od razu obudzony ;)
OdpowiedzUsuńMój też na "masz" reaguje :-) Łóżko to najlepszy przyjaciel psa, więc nic ich nie ruszy stamtąd ;-)
Usuńa wygląda na takiego spokojengo, a to też zbójek jak moja Pchła :)
OdpowiedzUsuńtez jest wygodna i lubi leżakować na kocyku lub poduszkach
haha, ten spokój to tylko pozory :-)
UsuńUroczy piesek.. wiesz, że mi się bardzo podoba bo nie raz to pisałam :)
OdpowiedzUsuńA co do wdeptywania bosą stopą w kałużę/wodę to mnie bardziej wkurza jak wdepnę skarpetą :P
W sumie racja! :-)
UsuńSpaniele to piękne psy... ślicznie wyglądają, jednak potrzebują naprawdę dużo ruchu
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dlatego mój tak utył, odkąd przestaliśmy jeździć na wybieg dla psów, nie mam gdzie go teraz puszczać, a na terenie nieogrodzonym boję się, bo to uciekinier ;-)
UsuńPrzepiękny pies! :)
OdpowiedzUsuńLubię go oglądać :D
OdpowiedzUsuńMoja znajoma miała jamnika, który uwielbiał jeść chusteczki higieniczne. Latem wyciągał nam z namiotu nawet te zużyte. A jeśli żadnej nie znalazł, to płakał i płakał, aż dostał chociaż jedną ;)
Zużyte są najlepsze według nich ;-)
Usuń9-mój pies ma tak samo :D A co do śmiesznych histori,to jest u mnie codziennie śmiesznie,bo ogólnie pies mój śpi na dworze,jendak w dzień staram się go wpuszczać do domu,szczególnie teraz jak jest zimno.Niestety mój kochany tatuś się z tym nie zgadza i narzeka,że Xena brudzi,więc tata wypuszcza Xene jednymi drzwiami,ja ją wpuszczam drugimi i co najśmieszniejsze mój kochany pies nauczył się po cichutku wchodzić do góry do mojego pokoju tak żeby tata nie słyszał,że ona jest w domu hah :D
OdpowiedzUsuńDobre, mądry pies! :-)))
Usuńpkt 9 to tak jakbym czytała o moim kocie:P
OdpowiedzUsuńLaki ma tak słodką mordkę że wszystko mu winno być wybaczane:D
OdpowiedzUsuńI tak prawie za każdym razem jest ;-)
Usuńśliczności <3
OdpowiedzUsuńHahaha słodziak i ten fakt z obesraniem całego auta
OdpowiedzUsuń:DDD
No to mieliscie nauczkę:D
Pokazał kto tu rządzi ;-)
Usuńśliczny psiak, ładne zdjęcia ;) Ja co prawda jestem kociarą, ale mimo wszystko potrafię dokładnie wiem co czujesz pisząc o Lakim :) Ja mam tak samo jak wspominam o moich dziewczynach :D Odnośnie tego jak reaguje w tej chwili na duże psy - może pomógłby behawiorysta? Będzie miał w najmniejszym paluszku zachowania zwierząt, może coś doradzi :) Ja w przypadku mojej kici korzystałam z porad behawioralnych i bardzo mi to pomogło.
OdpowiedzUsuńDzięki, poczytam coś na ten temat i zobaczę, czy w ogóle ktoś taki w mojej okolicy jest :-)
UsuńJak on pięknie wychodzi na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńkochany piesio
OdpowiedzUsuńśliczny piesek :) moim zdaniem psiak to najlepszy przyjaciel człowieka, sama mam dwa psiaczki :) i bardzo fajny pomysł na posta. obserwuję :)
OdpowiedzUsuńMiło to słyszeć :-)
Usuń