Głównym tematem dzisiejszego dnia są Oscary, przyznam, że lekko mnie śmieszy zamieszanie wokół nich - że to Leo powinien dostać statuetkę, a za to "Grawitacja" nie powinna, aż tyle ich zgarnąć, a że inny film został niedoceniony, itd... Jak poczytałam fora, to ludzie tak się tam przekrzykują, jakby ten Oscar miał co najmniej zmienić ich życie... Ale do rzeczy...
Dziś chciałabym Wam polecić film "Pogorzelisko", który został nominowany do Oscara w 2011 r w kategorii film nieanglojęzyczny. I znów film, który pewnie nie trafi w gusta wszystkich, gdyż nie jest to film łatwy. Akcja rozpoczyna się w momencie odczytywania testamentu, w którym matka prosi swoje dzieci (bliźnięta) o odnalezienie ich ojca oraz brata. Losy bohaterów przeplatają się ze sobą, ukazując raz matkę, a raz jej dzieci, którym przyjdzie się zmierzyć z trudną przeszłością matki. To będzie droga pełna cierpień i szokujących wydarzeń. Akcja toczy się na Bliskim Wschodzie, pokazując nam przerażającą wojnę domową. Początek może nie jest najciekawszy, ale nie zrażajcie się, bo film jest warty obejrzenia, z każdym momentem rozkręca się coraz bardziej. Totalnie nieprzewidywalny. Końcówka mocna. Nie chcę pisać zbyt wiele, by za dużo nie zdradzić, po prostu oglądajcie uważnie, a jestem pewna, że i na was zrobi ogromne wrażenie. Na filmweb film oceniony jest na ponad ósemkę. Bardzo dobre kino, uwielbiam tego typu filmy. Polecam!
Jeśli chodzi o Oscary to od dawna mnie nie interesuję, wystarczy popatrzeć kilka lat wstecz i przypomnieć sobie jakie filmy wygrały - większość to średniaki, bardziej mnie ta nagroda zniechęca niż zachęca do obejrzenia filmu :)
OdpowiedzUsuńPogorzelisko oglądałam całkiem niedawno - moim zdaniem dobry film, oceniłabym pewnie wyżej, ale nie jest to mój ulubiony rodzaj kina. Wbrew pozorom film jest łatwy w odbiorze, bo historia po prostu ciekawa tak więc polecam :)
No właśnie mnie też słabo interesują Oscary, dlatego rozśmiesza mnie, jak ludzie wykłócają się oto, kto dostał nagrodę słusznie a kto nie ;-) A ja zdecydowanie uwielbiam takie kino :-)
Usuńzapisane do obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że film się spodoba :-)
UsuńJa tak samo ;P
Usuńrozdanie oscarów obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg :P ale jednym uchem usłyszałam, że jednego zgarnął matthew mcconaughey, co mnie ucieszyło, bo bardzo lubię tego aktora :)
OdpowiedzUsuńNo mnie też, dlatego napisałam, że śmieszy mnie to, jak ludzie się wczuwają i kłócą na forach, kto słusznie zgarnął statuetkę ;-) A Matthew Mcconaughey też lubię :-)
UsuńNie oglądam samej gali ale większość filmów wybranych i nominowanych jest ok, Pogorzelisko koniecznie muszę obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam jedynie "Grawitację" i bardzo mi się podobała :-)
UsuńPo opisie sądzę, że spodobałby mi się ;)
OdpowiedzUsuńWięc tym bardziej zachęcam do obejrzenia :-)
UsuńLubię tego typy opowieści. Zagadki i tajemnice do rozwiązania ;) Może uda mi się go kiedyś zobaczyć ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Oscary to nawet nie interesuję się tym tematem. Ewentualnie zobaczę w Internecie jakieś galerie kreacji.
Mam nadzieję, że uda się zobaczyć, bo warto :-)
UsuńKurcze mam chęć obejrzeć ten film - ostatnio właśnie oglądałam 'złodziejkę książek' i czytałam różne opinie na jej temat ale mi osobiście nie wiem kiedy minęły te dwie godziny oglądania :)
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam "Złodziejkę książek" no i mi baaaardzo się podobała, jeden z najlepszych filmów, jakie ostatnio oglądałam :-) Mnie nie nudziła ani razu, ale ja właśnie takie filmy lubię, jak "Złodziejka...", "Pogorzelisko", "Ukamienowanie...", "Pokłosie", "W ciemności", itd. - dla wielu może są nudne, dla mnie najciekawsze :-) Za to nie rozumiem zachwytów nad np. "Trzy metry nad niebem", ot film jak wiele ;-)
Usuńzainteresowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, a że ostatnio miałam mało czasu, nadszedł moment, by nadrobić zaległe książki i filmy :)
OdpowiedzUsuńWięc życzę nadrabiania :-)
UsuńFabuła brzmi ciekawie, ale za kinem francuskim nie przepadam.
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio bardzo polubiłam kino francuskie :-)
Usuńups.. zapomniałam, że istnieją "Oscary".. :D
OdpowiedzUsuńDawno nie oglądałam filmu który by mi w pamięć zapadł na długo. Może to będzie właśnie ten.
OdpowiedzUsuńJa na szczęście ostatnio oglądam filmy, które na długo zostają w pamięci :-)
UsuńZ chęcią obejrzałabym powtórkę Oscarów, ale nie wiem gdzie ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Malwina !:)
Nie podpowiem, bo nie mam pojęcia, mnie nie ciągnie do oglądania ich ;-)
UsuńOsobiście nie oglądałam Oscarów ani żadnego z tych filmów.
OdpowiedzUsuńZ nominowanych w tym roku filmów oglądałam jedynie "Grawitację" i bardzo mi się podobała :-)
Usuńzapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOskary również i mnie mało obchodzą, wystarczają mi później migawki w wiadomościach. Jeśli dotrę w marcu do kina, to będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o "Pogorzelisko" to w kinach już go nie grają (o ile w ogóle go puszczali), bo to film z 2010 r...
UsuńNie oglądałam Oscarów bo na stancji nie mam tv ale nie żałuję hehe :)
OdpowiedzUsuńNo ja też nie żałuję, raczej taka gala kompletnie by mnie wynudziła ;-)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńA tam, Leo. Jest niezły, ale czy rzeczywiście Gatsby to Oscarowa rola?
OdpowiedzUsuńPogorzelisko widziałam. Dobry, dobry!
Nie wiem, czy Gatsby to oscarowa rola, bo nie oglądałam ;-)
UsuńAch Oscary... więcej mówią o kreacjach na czerwonym dywanie niż o samych produkcjach filmowych ;)
OdpowiedzUsuńTrafne spostrzeżenie :-)
Usuńciekawy film, może się skuszę :) a co do Oskarów to ja ich raczej nie oglądam, ale film z Leonardem akurat bardzo mi się podobał i fajnie by było jakby dostał Oskara :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?:)
Nie oglądałam ani Oscarów, ani "Wilka..." :-)
UsuńCzytałam już gdzieś o tym filmie i mam go nawet w tych, które chcę obejrzeć (filmweb) :) a co do tegorocznych Oscarów, to moim zdaniem na nagrodę zasługiwał "Kapitan Philips", naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńOglądałam i potwierdzam, film jest genialny! :-)
UsuńNie znam, nie oglądałem :))
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, że filmu nie widziałam ale czytałam o nim
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie to zobaczenia go :)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłego oglądania :-)
UsuńMnie zachęciłaś. Lubię inne filmy niż ze stałym schematem wychodzę i straszno i krew albo on mnie zdradził teraz chce wrócić. Więc pozostaje czekać na więcej wolnego czasu :P
OdpowiedzUsuńDobrze ujęte, też lubię takie "inne" filmy :-) no i miłego oglądania życzę :-)
Usuńuwielbiam Oscary, mam do nich sentyment od dziecka. Obok kina komercyjnego bardzo chętnie sięgam po propozycje offowe , studyjne i niekomercyjne. Swietny wybór filmu. Jak lubisz takie kono polecam film "Wielkie Piekno" :-)
OdpowiedzUsuń