14 mar 2014

Zakupy kosmetyczne.

Ostatnio wszystkie kosmetyki mi się kończą, wszystkie bez wyjątku, od szamponu po żele pod prysznic, kremy do rąk, stóp, twarzy, nawet zalotkę połamałam... Więc byłam zmuszona udać się do drogerii, choć tego miejsca szczerze nie lubię, nie dla mnie przebywanie wśród półek pełnych produktów, wąchania ich, oglądania i zastanawiania się, po który sięgnąć powinnam. Marna byłaby ze mnie blogowa testerka kosmetyków, używam tylko tego co niezbędne, takie minimum. I tak oto prezentuję Wam część moich kosmetycznych zakupów, a po kolejną część będę musiała udać się niedługo, bo nie zrobiłam sobie listy i o połowie tego, co kupić powinnam - rzecz jasna zapomniałam...




  • żele Isana - tanie (ok.3 zł), dobre, ładnie pachną, nie podrażniają, więc czego chcieć więcej?
  • szampon Pantene - od długiego czasu pozostaję wierna tylko tej marce szamponów, bo każda zmiana kończy się u mnie mega łupieżem, którego żaden inny szampon nie potrafi zwalczyć
  • dezodorant Rexona - mam po raz pierwszy i póki co mogę stwierdzić, że ładnie pachnie, mam nadzieję, że spełni swoją funkcję i się polubimy
  • oliwkowy balsam Isana - lubię go za nawilżenie, choć żeby go rozsmarować trzeba się nieźle namachać, ale i tak wciąż do niego wracam
  • scrub Eveline - sięgnęłam po raz pierwszy i żałuję, bo niestety jak dla mnie peelinguje zbyt delikatnie, zdecydowanie preferuję mocne zdzieraki
  • płyny do płukania ust Colgate - były na promocji, więc skusiliśmy się na nie po raz pierwszy, na szczęście ten w białym opakowaniu smakuje nieźle - jak miętowa guma, dotąd zawsze używaliśmy płynów Listerine (zwłaszcza fioletowego)
  • zalotka Elite Models - najlepsza zalotka jaką dotąd miałam, a trochę ich w życiu przerabiałam (ok.13 zł)
  • tusz Lovely False Lashes - mam go po raz pierwszy i już stał się moim ulubieńcem, ładnie wygląda na rzęsach, nie skleja, podkręca, no i jest bardzo tani (ok.10 zł)
  • rękawica peelingująca For Your Beauty - moje nowe odkrycie, w rękawicy jestem zakochana, sto razy lepsze efekty niż po jakimkolwiek peelingu (więc tym bardziej żałuję, że kupiłam ten powyżej), jeszcze koniecznie muszę dokupić drugą (ok.4 zł)

Używaliście powyższych kosmetyków? Lubicie?


75 komentarzy:

  1. isana jest najlepsza bo najtansza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię ten żel z olejkiem i drobinkami z isany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam po raz pierwszy i bardzo się z nim polubiłam, pięknie pachnie :-)

      Usuń
  3. fajne zakupy :)
    ja tam czasem lubie sobie pobuszowac w galerii, ale najczesciej tez kupuje tylko to niezbedne minimum :)

    OdpowiedzUsuń
  4. takie zakupy to lubię :D wszystko się uda zdenkować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez wątpienia, u mnie kosmetyki raczej nigdy nie zalegają, tylko zawsze zużywam do końca :-)

      Usuń
  5. rękawica peelingująca ostanio się nad nią zastanawiałam - muszę kupić!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się długo nad nią zastanawiałam i nie żałuję, jak najbardziej polecam :-)

      Usuń
  6. Nie lubię szamponów 2in1. Straszna oszczędność czasu, ale na moich włosach kompletnie się nie sprawdza.
    Fanka zalotki? Me too :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zalotkę używam niemal codziennie :-) A co do szamponu - to nawet nie zauważyłam, że jest 2w1 ;-)

      Usuń
  7. Moja rękawica! :-) uwielbiam żele isana - dzięki Tobie zresztą :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, a ja dzięki Tobie zakupiłam rękawice :-)

      Usuń
  8. Żadnego kosmetyku nie miałam, ale zalotka by się przydała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Żele z Isany zraziły mnie tym nawilżajacym (co wszelkie vlogerki i blogerki polecają) co pachnie ...obrzydliwie.
    Też muszę tusz kupić....hmmm

    www.cukrowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to nie jest ten co ja mam? Według mnie pachnie świetnie :-)

      Usuń
  10. Też mam te żele Isany :) Uwielbiam antyperspiranty Rexony, ale tego różowego akurat jeszcze nie miałam. Bardzo zainteresował mnie scrub od Eveline, ale szkoda, że nie jest to ten z tych mocniejszych :( Zalotkę też bym sobie kupiła, ale boję się, że mi zniszczy rzęsy... W sumie nigdy nie miałam więc może moje obawy są głupie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi ocenić, bo ja zalotki używam już chyba z 10 lat ;-)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. U mnie sprawdzają się świetnie, dlatego nie zamieniam na żaden inny :-)

      Usuń
  12. Też bardzo lubię szampony Pantene, mają świetne działanie :) Żele z Isany muszę wreszcie wypróbować, wszyscy się nimi zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj, tanie i dobre, raczej nie powinnaś żałować :-)

      Usuń
  13. Nie przepadam za szamponami pantene- za bardzo obciazaja moje cienkie wlosy. Uzywam obecnie listerine zero. Z peelingami mam odwrotnie-wole delikatne zdzieraki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam cienkich włosów, więc na moje działają bardzo dobrze :-)

      Usuń
  14. dezodoranty Rexony uwielbiam, peelingi wole z Farmony Tutti Frutti ...czekam na dalszą część zakupów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko wybiorę się ponownie do sklepu, to na pewno część drugą też pokażę :-)

      Usuń
  15. Mam ten olejek pod prysznic Isany gruszka i melon jest świetny polecam

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę rozejrzeć się za tą rękawicą peelingująca :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Te żele Isana są bardzo tanie i naprawdę ładnie pachną. Rękawica pewnie jest bardzo fajna, nigdy nie wpadłam na pomysł jej zakupu. Skoro piszesz, że jest lepsza od peelingów to chyba sobie kupię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dużo lepsza i bardzo mocno zdziera, więc jeśli jesteś fanką mocnego peelingu, to jak najbardziej polecam :-)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Ja chyba nie mam ulubionej firmy kosmetycznej :-)

      Usuń
  19. mnie się nic nie kończy ale jak wchodzę do drogerii nigdy nie wychodzę z pustymi rękami, a jak do hebe to już przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pomimo tego, że mam sporo żeli do mycia to często wracam do żeli Isana:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam rossmanowskie żele :)

    http://lesia-rekodzielo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że zakupy głównie pielęgnacyjne i to raczej uzupełnienie potrzebnych rzeczy ;) Ja kupuję coraz mniej, co zauważyłam i jestem zadowolona. Choć wiadomo, czasem coś wskoczy do kosmetyczki niespodziewanego ;)) Żele z Isany kupuję czasami, mam ten pomarańczowy. Szampon z Pantene mam ale inną wersję i jest strasznie wydajny, chciałabym go już zmienić a on nadal jest i jest ;) Z Eveline mam dwa takie peelingi pod prysznic, na razie nie widzę jakiegoś efektu, używam takiego w złotym opakowaniu, jest dosyć gęsty i trudno się go rozprowadza. Ciekawa jestem jak spisze się ta rękawica, może zainwestuję w takie cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kupuję coraz mniej, dawniej więcej wydawałam na kosmetyki :-) A rękawice jak najbardziej polecam :-)

      Usuń
  23. Nie używałam żadnego z tych kosmetyków.
    Zaciekawiłaś mnie szamponem może tym razem spróbuje coś innego i go kupie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moich włosach sprawdza się świetnie, więc polecam :-)

      Usuń
  24. jak można nie lubić drogerii?!:P
    żele isana bardzo lubię, jakiś czas temu na powrót przekonałam się do rexony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba powinnam być facetem, bo ja ogólnie po sklepach nie lubię łazić ;-)

      Usuń
  25. Kurcze muszę wypróbować isane;) Zazwyczaj używałam zai;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam oliwkowy balsam do ciała, nawet sporo go zostało. Ostatnio stoi sobie w kącie i czeka na moją przychylność ;)
    A póki co jego miejsce zajął balsam z Kolastyny, który sobie chwalę....

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam żele Isana, pięknie pachną, dobrze się pienią i są takie tanie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rękawica jest świetna - przyznaję. Z powodzeniem zastępuje piling. Olejek pod prysznic też mi się podoba. Płyny do płukania ust to zwykle w Biedronce kupuję, bo najtaniej, a tak samo odświeżają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak samo odświeżają, ale nie zawsze dobrze smakują, kiedyś kupiłam jakiś tani i z ciężkim bólem go zużywałam ;-)

      Usuń
  29. Jakie ogromne zakupy !
    Lubię te plyny do plukania z Colgate, ten czerwono- bialy jest super, bardzo mi się podobal :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cóż za zakupowe szaleństwo! :D
    Dezodoranty Rexona są bardzo dobre, dawniej używałam ich sporo, teraz moim ulubieńcem są te od Garniera :)
    Nad zakupem rękawicy sama się zastanawiam od dłuższego czasu, ale nie była przekonana. Teraz się chyba skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, musiałam, bo w łazience dosłownie pustki ;-) Dezodorantów z Garniera nie używałam, ale następnym razem będę o nich pamiętać :-) Rękawice jak najbardziej polecam :-)

      Usuń
  31. Isana - nie dość, że świetna i wydajna to i ceny są naprawdę kuszące :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam takie żele z Isany, fajna firma. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale zaszalałaś kosmetycznie :) Nigdy nie używałam żadnego z tych kosmetyków, choć marki nie są mi obce. Przyjemnego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam wyboru, bo wszystko się skończyło ;-)

      Usuń
  34. A ja uwielbiam zakupy kosmetyczne - tak jak i Ty kupuję właściwie tylko to co niezbędne (dezodorant i peeling robię sama :)) - ale uwielbiam przeglądać kosmetyki w sklepach internetowych, kremy, sole, glinki - uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling wiem, że można zrobić samej, ale o dezodorancie pierwszy raz słyszę! :-)

      Usuń
  35. świetne zakupy... ja bym sobie nabyła tą rękawiczkę właśnie :) ciekawi mnie ona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosztuje niecałe 4 zł, więc warto wypróbować :-)

      Usuń
  36. kurka! Ale się obkupiłaś, haha :) Booogato ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wielkie dzięki za odwiedziny - pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  38. Zaciekawiłaś mnie tym tuszem Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Zakupy bardzo fajne i podpisuję się że tusz z Lovely jest bardzo dobry jak za tą cenę sama go aktualnie używam i niedługo wydobywać będę jego końcówkę - niestety balsamy z ISANY jak dla mnie są bardzo kiepskie i mega wodniste a o nawilżaniu tutaj nie wspomnę także ten oliwkowy i witaminowy dostał się mojej mamie po paru próbach i jej jakoś odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie bardzo je lubię za nawilżenie, a właściwie to ten, bo żadnego innego nigdy nie używałam :-) Dla mnie jest dużo lepszy niż balsamy znanych i droższych marek :-)

      Usuń
  40. żele Isana wprost uwielbiam, a w dodatku wybór wersji zapachowych wciąż się powiększa :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak ja kocham takie widoki:):) Zakupy w drogerii to najlepszy sposób na wszystko:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eee, nie dla mnie, ja tam nie lubię drogerii ;-)

      Usuń
  42. o moje dwa ulubione żele pod prysznic z Isany :)

    OdpowiedzUsuń