Powyżej widzicie wszystko to, co zakupiłam w tym miesiącu. Tym razem powiedziałabym nawet, że "poszalałam" z nowościami, bo nie jestem typem osoby, która testuje dużo nowych kosmetyków. Trzymam się raczej tych sprawdzonych, więc jestem totalnie nudna w tej dziedzinie. Za dużo Wam nie napiszę o tym, co sądzę na temat danego produktu, bo większości z nich jeszcze nie używałam, ale jak się dobrze spiszą, to na pewno poświęcę im osobny post. A poniżej słów kilka:
- Krem BB Be Beauty - całkiem ok, używam w takie dni, w których jedynym wyjściem z domu jest spacer z Lakim, wtedy go nakładam, by nie straszyć bladością cery, a jednocześnie nie chcę obciążać skóry podkładem, nigdy nie używałam kremów BB, więc nie mam porównania do innych
- Kuracja Marion - użyłam tylko raz na wilgotne końcówki, kojarzy mi się bardzo z avonowskim serum, więc mam nadzieję, że będę i z tej kuracji zadowolona, tym bardziej że widziałam u was same pozytywne opinie
- Oliwka Ziaja Liście Zielonej Oliwki - bardzo przyjemna w użytkowaniu, lekko się pieni, zapach jest delikatny, niemal nie wyczuwalny
- Listerin Total Care Sensitive - smak jak najbardziej mi odpowiada, choć ogólnie preferuję mocniejsze płyny
- Keratyna w płynie Chantal Sessio - użyłam dopiero dwa razy, ale jestem zadowolona, włosy przyjemnie się dzięki niej rozczesują, są bardziej miękkie i mniej się puszą
- Krem do ciała Uroda - konsystencją, zapachem i działaniem przypomina mi balsam z biedronki (też w takim opakowaniu), bez szału
- Maseczka rozgrzewająca Garnier - nie używałam, jednak dopiero teraz doczytałam, że przeznaczona jest do cery tłustej lub mieszanej, ja takiej nie posiadam
- Płatki na nos Marion - nie używałam, kupiłam, choć w cuda nie wierzę ;-)
- Zabieg laminowania Marion - dopiero czeka na użycie
- Balsam do ust Blistex Intensive - ostatnio mój hit!
Używałyście powyższych kosmetyków?
ooo ten marion bardzo mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńKtóry? Bo są trzy ;-)
Usuńmnie ciekawi kuracja do włosów:) miałam wersję w sprayu, dlatego jestem ciekawa tego serum/olejku:)
UsuńJak trochę poużywam, to dam znać, bo póki co użyłam tylko dwa razy, więc za dużo powiedzieć nie mogę ;-)
UsuńDaj znac jak sprawdza sie platki na nos-mialam produkty z innych firm i niestety porazka...
OdpowiedzUsuńJak użyję, to dam znać, choć wielkich nadziei nie mam ;-)
Usuńmam olejek z Mariona :)
OdpowiedzUsuńfajny i wydajny!
Mam Kurację Marion, lubię ją :)
OdpowiedzUsuńlisterin bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńListerine jest najlepszy ze wszystkich tego typu płynów, więc polecam :-)
UsuńZiaję lubię bardzo, ich kosmetyki mi odpowiadają:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię :-) I uwielbiam szatę graficzną tych kosmetyków :-)
UsuńOliwka z Ziaji mnie zaciekawiła:)
OdpowiedzUsuńUżywam krem BB ale innej firmy i jestem baaaardzo zadowolona - planuję wypróbować też mineralny BB. A o laminowaniu pierwszy raz słyszę ;)
OdpowiedzUsuńA ja na to laminowanie się skusiłam, bo widziałam na kilku blogach i głównie były to pozytywne opinie :-)
UsuńA ja właśnie chcę sobie kupić tą nową oliwkową ziaję, słyszałam że baaardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie również czekam na opinię dot.płatków na nos :)
OdpowiedzUsuńa tą oliwkę ZIAJA używasz tylko na twarz?
pozdrawiam życząc fajnego weekendu ;*
Nie, na całe ciało :-) To oliwka do mycia :-) Ale do twarzy też można używać :-)
UsuńLubię listerine
OdpowiedzUsuńdaj znac jak olejek! :)
OdpowiedzUsuńJak dłużej poużywam, to napiszę o niej coś więcej :-)
UsuńTo ja poproszę Blistex;)
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie wszystkie mi nieznane:)
Blistex rewelacja, chyba jedyny który pomaga moim wiecznie spierzchniętym ustom :-)
UsuńChciałabym mieć tą oliwkę do mycia z Ziaji. Szkoda, ze nie masz porówniania z innymi kremami BB, bo ciekawa byłabym wnikliwszej recenzji :)
OdpowiedzUsuńJak się skończy, to może się skuszę na BB z innej firmy :-)
Usuńmam olejek z mariona;-)
OdpowiedzUsuńNic z tego nie znam :)
OdpowiedzUsuńZiaja zielona oliwka i BeBeauty ciekawią mnie ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej oliwki do mycia :) Napisz koniecznie jak się spisuje
OdpowiedzUsuńJak dłużej poużywam, to napiszę o niej coś więcej :-)
UsuńNajbardziej mnie zaciekawiła oliwka z Ziai, nawet nie wiedziałam że mają taką w ofercie :)
OdpowiedzUsuńTeż nie wiedziałam, natrafiłam na nią przypadkiem :-)
UsuńAniu, gdzie kupiłaś tą keratynę w płynie? Ciekawa jestem produktu z Marionu zabieg laminowania
OdpowiedzUsuńNa allegro :-)
UsuńŚwietne nowości - nie miałam niestety nic oprócz płynu do płukania jamy ustnej :)
OdpowiedzUsuńsporo tego :-) używałam tej maseczki Garniera - u mnie się sprawdziła :-)
OdpowiedzUsuńa ciekawa jestem tej saszetki z zabiegiem laminowania włosów :-)
Więc mam nadzieję, że u mnie też się sprawdzi :-)
UsuńFajne nowości ;) ciekawi mnie ta seria Ziaji, czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńKupiłam wczoraj fioletowy płyn z listerin, ale smak mi nie spasował :) Musiałam pomylić opakowania, bo ostatnio też miałam z listerin i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie ten fioletowy lubię najbardziej, bo jest najmocniejszy :-)
UsuńZ każdym takim postem uświadamiam sobie jak bardzo jestem zacofana jeśli chodzi o kosmetyki. Kupuję nowe rzeczy tylko wtedy, gdy już nie mam czego używać. Dla mnie w tym miesiącu szaleństwem było kupienie nowego kremu, szczerze nienawidzę zakupów kosmetycznych. :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, też jestem zacofana pod tym względem, a kosmetyki kupuję bardzo rzadko ;-)
UsuńMarion używam od dawna i w braku odżywki działa cuda. Mogę rozczesać swoje kudełki na mokro a włosy są miękkie. Minusem tego jest to, że szybciej przetłuszczają się włosy ale ogólnie jestem zadowolona. Ponadto maskę Garnier używałam ale oczyszczającą i uważam, że jest ok. Na raz w tygodniu stosowania spełnia swoje zadanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja używam marion na końcówki, a tak to spryskuję tą keratyną powyżej :-)
UsuńNiestety nic nie znam z Twoich nowości :)
OdpowiedzUsuńTej oliwki z Ziaja jeszcze nie miałam, muszę ją kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam Ziaja i ta oliwka mnie kusi! :)
OdpowiedzUsuńMusze się rozejrzeć za Twoją oliwką :)
OdpowiedzUsuńKuracja Marion miałam w ampułkach, ale przyznam, że mi tyłka nie urwało
OdpowiedzUsuńNic nie znam :D Także chętnie poczekam na Twoje recenzje :D
OdpowiedzUsuńJak dłużej poużywam, to na pewno napiszę coś więcej :-)
Usuńnie używałam żadnego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com
Blistex bardzo lubię, świetnie sprawdza się w mroźne dni :) Z płatków z mariona niestety nie byłam zadowolona...
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że tak późno poznałam Blistex ;-)
UsuńOj z maseczką z Garniera to mam złe wspomnienia, ale bardzo lubię ziaje niektóre produkty mają bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńPłatki oczyszczające używam i bardzo je lubię, nie ma nie wiadomo jakiego efektu po nich ale działają :)
OdpowiedzUsuńMam nadziej, że chociaż trochę będę zadowolona :-)
UsuńJestem ciekawa, jak ten zabieg laminowania z Marion się spisuje :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Blistex w sztyfcie, tę klasyczną wersję - działanie podobne do Carmexu, a jak dla mnie zapach i smak o wiele bardziej przystępny :D
OdpowiedzUsuńTeż muszę wypróbować, ogólnie używam Blistex po raz pierwszy i żałuję, że nie znałam go wcześniej ;-)
Usuń