8 paź 2013

Matowe cienie od Bell.

Przez ostatnie kilka lat nie malowałam się w ogóle cieniami, ale ostatnio goszczą na moich powiekach niemal codziennie, nie jest to jakiś perfekcyjny makijaż, tylko ot takie nałożenie dwóch cieni na oko, ciemniejszego na zewnątrz, jaśniejszego od wewnątrz. Dla totalnego laika, jakim jestem ja, cienie na pewno się spodobają, ale dla kogoś, kto ma do czynienia z drogimi markami cieni - pewnie będą niewystarczające. Porównania nie mam, bo cienie to chyba ostatnia rzecz, w którą chciałabym inwestować. Ale każdy lubi, co innego ;-)


To co najbardziej spodobało mi się w tych cieniach, to świetny efekt matu jaki dają na powiece, wygląda to naprawdę bardzo naturalnie i delikatnie. Ładnie wtapiają się w skórę i właśnie na tym zależało mi najbardziej. Stąd też odcienie w brązach, by wszystko nie wyglądało zbyt sztucznie, jakoś nie wyobrażam sobie innego koloru na moich oczach, choć nie przeczę, ze kiedyś zdanie może zmienię ;-) Cienie się nie osypują, ani nie kruszą. Zbierają się delikatnie w załamaniu, ale mam taką budowę oka, że jeszcze nie spotkałam cieni, które by się nie zbierały w tym miejscu, więc nie wiem, czy jest sens je za to winić. Są trwałe, na oczach wytrzymują niemal cały dzień, nie znikają z nich. Kolory mają takie jak w opakowaniu, już przy jednym nabraniu na pędzelek, potrafią być naprawdę intensywne, co możecie zobaczyć poniżej. Lecz ja nakładam niedużą kropkę i mocno rozcieram, bo jak dla mnie te ciemniejsze kolory są nawet za mocne. I choć u kogoś podobają mi się ciemne czy kolorowe makijaże, to na sobie niekoniecznie. Cena również zachęca do ich wypróbowania, ja swoje kupiłam na allegro za ok.6 zł. Zachęcam do ich wypróbowania, może dzięki nim, tak jak i ja przekonacie się do używania cieni :-)


Używałyście? Znacie? Lubicie? :-)

82 komentarze:

  1. te wygrawerowane motylki są przeurocze:)
    podobają mi się te dwe środkowe kolory na dłoni:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam biały matowy z tej serii i jest MEGA...tylko już ich spotkać nie mogę bo bym isę jeszcze w nie zaopatrzyła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem bywają w Biedronkach i Hebe, ale ja swoje kupiłam na allegro ;-)

      Usuń
  3. Ostatnio polubiłam matowe cieni! :)

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matowe kolory dużo naturalniej wyglądają na oku :-)

      Usuń
  4. Cieni już dawno nie używałam, ale mam puder w kamieniu tej firmy i jestem bardzo bardzo bardzo zadowolona! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam bronzer i róż - też jestem z nich zadowolona :-)

      Usuń
  5. Też najbardziej lubię u siebie brązy ;) Z Bell nie mam, ale moja szufladka z cieniami krzyczy, że już nic się tam nie zmieści ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie w Biedronce ostatnio je miałam w ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem, że ostatnio firme bell korzystałam jak chodziłam do podstawówki/gimnazjum gdy sie malowałam to tylko cieniami Bell ;p błyszczykami i innymi malowidłami :)
    Ogolnie obecnie nie korzystam z cieni.
    Ale te matowe są fajne, a kolory brązu to lubię najbardziej na oczkach :) (moich) wole te odcienie ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam ich jeszcze, ale masz same moje ulubione kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nice neutral colors. I love that it is matte. :)

    Visit my blog: I AM JENNIYA

    OdpowiedzUsuń
  10. my colors.

    http://fleuryina.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  11. wygladaja na calkiem porzadne ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. nie uzywam matowych cieni, bo nie umiem ich nakladac, ale swatche na Twojej rece wygladaja super

    OdpowiedzUsuń
  13. Używałam i byłam zadowolona. Muszę kupić jeszcze jakiś cień z tej firmy. Obserwuję :) Pozdrawiam, Alishious.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy ich nie używałam, aczkolwiek wyglądają bardzo kusząco:).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc zachęcam po sięgnięcie po te cienie :-)

      Usuń
  15. nie używałam, ale lubię takie kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdecydowanie są w mojej ulubionej tonacji. Dotąd prócz wielgaśnego tuszu kosmetyki Bell kojarzyły mi się z tanią tandetą, która może i przez chwilę ładnie prezentuje się podczas wykonywania makijażu, ale szybciutko znika z twarzy, rozmazując się niemiłosiernie. Zawiodłam się na pudrach, błyszczykach, myślałam, że z cieniami będzie podobnie. A tu taka miła niespodzianka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam róż i bronzer z Bell i bardzo je sobie chwalę :-)

      Usuń
  17. Ten z prawej na dłoni wygląda mega :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkie kolorki są śliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. urocza faktura, bardzo ładne kolory!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne kolorki, takie "moje" :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cześć :) ♥
    Ładne ;)
    Obserwuję ;) i licze na to samo -http://agga-aggaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie fajne motylki są na nich. :D
    Kolorki mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. świetnie wyglądają na dłoni! :) Wg mnie warto eksperymentować, bo w końcu to, że są tanie, to nie do końca oznacza, że to jakiś kicz!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ladne jesienne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  25. to są własnie moje kolory!! :) sliczne <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudowne cienie! <3 Obserwujemy?
    xoxo
    Urszula www.fashfab.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. nie używałam ;) ładne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Pierwsze słysze o tych cieniach, ale wyglądają bardzo fajnie!:))

    NEW POST

    OdpowiedzUsuń
  29. Ładnie wyglądają, muszę je poszukać u siebie bo ostatnio jakie tylko widze to są lekko z brokatem!

    WIESZ CO NOWEGO U MNIE??

    ZAPRASZAM http://more-fashionnnn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też zawsze spotykam te "świecące", więc może dlatego tak polubiłam się z matowymi, aż zaczęłam je niemal codziennie używać ;-)

      Usuń
  30. niestety nie. ale wiesz co potrafią zrobić programy foto..

    ciekawy pomysł na wykorzystanie makaronu z zupek chińskich dałaś ;)
    ja mam tylko jedne cienie póki co z oriflame zielone ;) ale szukam właśnie innych kolorów w niskich cenach. te 6 zł za jeden cień czy wszystkie 4?

    OdpowiedzUsuń
  31. fajne kolorki! chyba skusze się na takie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Brązowe cienie są najładniejsze !!

    OdpowiedzUsuń
  33. to prawda że matują :) są rewelacyjne :0 używam i będę używać :0 cena nie zawsze świadczy o jakości :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Śliczne kolory. A firmę Bell znam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio też się bardzo do niej przekonałam :-)

      Usuń
  35. Swietny post!
    Może obserwujemy ?
    lillede.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. ja z bell przymierzam się do mascary long long, słyszałam, że dobra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam, ale teraz to i ja jestem jej ciekawa :-)

      Usuń
  37. Piękne kolory.:)
    Chętnie przygarnęłabym ten najjaśniejszy i najciemniejszy.:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Na pewno będą się ładnie prezentować :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie testowałam cieni bell ani żadnej innej marki, bo nigdy nie kupowałam tego typu kosmetyku, ale znam wiele produktów bell, które uważam za świetne i przystępnej cenie tak więc Bell - tak, tak, tak :D

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo fajne kolory :) podobaja mi sie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie przepadam za matowymi, ale brązy kocham i kolory mi się szalenie podobają.

    OdpowiedzUsuń
  42. świetne kolory :) z Bell miałam jeden cieć ale pigmentacja mnie nie zadowoliła i tak jakos więcej żadnego nie kupiłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie pigmentacja jak najbardziej zadowala, ale może przez to że ja lubię bardzo jasne kolory :-)

      Usuń
  43. Lubie beżowe kolory.
    Mam inną serię i jest średnia, tej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  44. przepiękne kolory! Uwielbiam odcienie brązu w makijażu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. kolorki sa świetne takie jak lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo lubię matowe cienie ale i tych słyszałam, że mają średnią pigmentację :(

    OdpowiedzUsuń